Podczas zabawy w Dying Light 2 będziemy żyć z naszymi wyborami
Dying Light 2 nie będzie oferowało opcji ręcznego zapisywania stanu rozgrywki.
Przed momentem pisaliśmy o tym, że podczas zabawy w Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 podejmować będziemy decyzje o dalekosiężnych i nieprzewidywalnych konsekwencjach. Jak się okazuje, podobnie będzie w przypadku Dying Light 2.
O scenariuszu w grze z producentem, Kornelem Jaskułą, rozmawiała niedawno redakcja portalu DualShockers. W trakcie konwersacji okazało się, że decyzje gracza będą bardzo ważne, a z ich konsekwencjami – negatywnymi oraz pozytywnymi – będziemy musieli jakoś żyć. Zadba o to brak opcji ręcznego zapisywania stanu rozgrywki.
„Chcemy, aby było jak w prawdziwym życiu. Nie zawsze wiesz, jaki będzie wynik Twoich decyzji i musisz z tym żyć. Będą decyzje, których wynik będziesz w stanie zmanipulować, więc może nie być tragedii”, powiedział Jaskuła.
„Ogólnie, nie. Nie będzie zapisywania w dowolnym momencie, jest automatyczne zapisywanie po decyzjach, więc musisz z nimi żyć. Ale możesz oczywiście zagrać ponownie i zmienić wybory albo dołączyć do innych graczy, aby zobaczyć wynik ich wyborów”.
Premiera Dying Light 2 zaplanowana została na wiosnę 2020 roku, a grać będziemy na PC, PS4 oraz Xboksie One. Wówczas okaże się czy Techland wypełnił obietnice z wywiadów, czy nie wszystko poszło tak, jak planowano.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler