Project CARS 3 będzie duchowym spadkobiercą Need for Speed SHIFT
Gra ma być nastawiona na zabawę, ale jednocześnie zachowa symulacyjny charakter.
Pierwsze dwie odsłony serii Project CARS od studia Slightly Mad stawiały przede wszystkim na realizm. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, "trójka" będzie nieco odmienna. Twórcy przedsięwzięcia opowiedzieli o Project CARS 3 na łamach forum GT Planet.
Głos w sprawie zabrał szef studia, Ian Bell. Nadal wiele szczegółów na temat Project CARS 3 jest nieznanych, ale z ujawnionych detali wynika, że będzie ono przypominało nieco Need for Speed SHIFT. Będzie bardziej "skupione i sprawiające przyjemność".
"Powiem Wam, że pCARS3 będzie bardziej skupione... bardziej sprawiające przyjemność", napisał Bell. "Mocno poszaleliśmy ze ilością elementów w pCARS2, a to powoduje nieskończone problemy z balansem. Wyciągnęliśmy z tego lekcję i choć nie zamierzamy redukować zawartości, wiemy co chcemy naprawić, gdzie podjęliśmy decyzje, które były nie do końca optymalne. pCARS3 będzie duchowym spadkobiercą SHIFT, ale z tą symulacyjną wspaniałością, którą wszyscy doceniają. Skupimy się na zabawie, a nie braniu na siebie więcej niż możemy ugryźć i przetrawić".
O co chodzi z "duchowym spadkobiercą SHIFT"? Jak wyjaśnia Bell, chodzi o to, że większy nacisk położony zostanie na "rozrywkę" i dobrą zabawę. Elementy piaskownicy zostaną mocniej ograniczone, a wyeksponowane te symulacyjne.
"Będzie więcej SHIFTa ponieważ będziecie mieć mniej piaskownicy, a więcej zabawy. Prócz tego planujemy mocno nacisnąć na elementy symulacyjne". Co ciekawe, twórcy nie chcą całkowicie pozbywać się "piaskownicy". Będzie ona po prostu bardziej zorganizowana.
Na koniec dowiedzieliśmy się również, że Project CARS 3 jest w dość wczesnej fazie projektowania, co znaczy, że na jego premierę będziemy musieli dość długo poczekać. W procesie powstawania gry bierze udział Paul Rustchynsky oraz 8 innych deweloperów, którzy wcześniej zajmowali się między innymi DriveClub oraz Onrush.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler