inXile Entertainment, pod wodzą Microsoftu, pracuje nad nieujawnioną grą
Gigant z Redmond na pewno pomoże w pracach nad przedsięwzięciem.
Całkiem niedawno pisaliśmy o tym, że Microsoft zdecydował się kupić dwa studia specjalizujące się w grach RPG: Obsidian Entertainment oraz inXile Entertainment. Teraz natomiast dowiadujemy się, że druga z wymienionych ekip, odpowiedzialna m.in. za cykl Wasteland, niebawem się rozrośnie, a ponadto dłubie nad nieujawnionym jeszcze projektem.
Kwestię sytuacji w inXile Entertainment poruszył jego założyciel Brian Fargo. Zaczął on od tego, że w jego firmie, po przejęciu przez giganta z Redmond, nie zmieniło się praktycznie nic. Że niektórzy deweloperzy by nawet nie zauważyli tego, że doszło do przejęcia.
"Niektóre chłopaki nawet nie wiedziałyby, że zostaliśmy kupieni, nie zdaliby sobie z tego sprawy. Praktycznie wszystko jest takie, jak było", powiedział Fargo. Przyznał też, że dzięki przejęciu studio będzie miało więcej funduszy na to, by realizować swoje wizje. "Pod niektórymi względami było tak, jakbyśmy mieli jedną rękę przywiązaną za plecami, koniec z tym".
Pierwszy krok w rozwoju inXile to zatrudnienie nowych pracowników. Liczebność studia wzrośnie w rezultacie o około 30%, ale Fargo nie zamierza zmienić swojej ekipy w kilkusetosobowego molocha.
"W najbliższym czasie chcemy wzrosnąć o około 30 procent. Nie chcemy być kilkusetosobową drużyną, ale chcemy wypełnić luki, które od dawna są puste: posiadanie pełnoetatowej osoby od dźwięku, od oświetlenia, od przerywników - te rzeczy pomogą nam poprawić to, co robimy".
Jeśli chodzi o niezapowiedziany projekt, studio stara się obecnie wykorzystać posiadane możliwości, aby go poprawić. Może minąć trochę czasu, nim się o nim dowiemy czegoś więcej, ale dobrze wiedzieć, że prace trwają. Jak tylko dowiemy się czegoś więcej, nie omieszkamy Was powiadomić.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler