Diablo Immortal - Blizzard rozumie niezadowolenie graczy z zapowiedzi
Chodzi o to, że nie mieli okazji w przedsięwzięcie zagrać.
Firma Blizzard przed kilkoma dniami zapowiedziała kolejną odsłonę cyklu Diablo - chodzi o konsolowe Diablo Immortal, które niestety nie przypadło do gustu graczom i postanowili oni mocno skrytykować jego kinowy zwiastun.
W rezultacie materiał widniejący pod treścią niniejszej wiadomości pa ponad 425 tysięcy "łapek w dół", podczas gdy "łapek w górę" jest zaledwie 16 tysięcy. Film obejrzało już prawie 3 mln ludzi, a zatem dość znaczna część widowni zdecydowała się go ocenić negatywnie. Główny projektant gry, Wyatt Cheng, rozumie skąd się to wzięło.
"Myślę, że to zrozumiałe", powiedział Cheng. "Rozmawialiśmy wcześniej o tym, że spora grupa fanów Diablo to gracze PC i uwielbiają tę platformę, jak my. Myślę, że jeśli przybyłeś na BlizzCon spodziewając się zapowiedzi PC i nie grasz w gry mobilne, powiesz 'to nie tego chciałem, to nie jest dla mnie'. Myślę, że to w porządku iż ludzie są sceptyczni".
"Myślę, że sceptycyzm jest bardzo zdrowy. Myślę, że ciekawość jest zakorzeniona w sceptycyzmie, ale kiedy pokazujemy ludziom grę i kiedy mają okazję w nią zagrać, wielu z tych sceptycznych stwierdza, że to w rzeczywistości zabawna gra".
"Mamy nadzieję pozyskać wielu graczy z czasem, ale rozumiem, że dla ludzi w domu, oglądających dzięki wirtualnemu biletowi, którzy nie mieli szansy zagrać, to będzie trudne. Całkowicie ich rozumiem".
Czyli chodzi o to, że gracze nastawieni sceptycznie nie mieli jeszcze okazji zagrać w Diablo Immortal. Gdy wreszcie będą mieli szansę to zrobić, zmienią zdanie. Tak przynajmniej sądzą deweloperzy. A jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się po premierze.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler