Andrzej Sapkowski domaga się 60 mln złotych od CD Projekt RED

Pisarz powołuje się na "rażącą dysproporcję" między korzyściami, jakie czerpią z marki RED-zi, a jakie wpłynęły na jego konto.

@ 02.10.2018, 10:26
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps4, xbox one

Andrzej Sapkowski domaga się 60 mln złotych od CD Projekt RED

CD Projekt RED opublikowało świeży raport giełdowy, w którym spółka donosi o otrzymanym wezwaniu do zapłaty złożonym w imieniu Andrzeja Sapkowskiego.

"Zarząd CD PROJEKT S.A. z siedzibą w Warszawie, ul. Jagiellońska 74 informuje o otrzymanym w dniu 1 października 2018 roku wezwaniu do zapłaty, skierowanym do Spółki przez pełnomocników reprezentujących Pana Andrzeja Sapkowskiego.

Z treści wezwania wynika, że Pan Andrzej Sapkowski oczekuje zapłaty dodatkowego wynagrodzenia ponad to określone w umowach zawartych pomiędzy nim a Spółką. Treść przedmiotowego wezwania Spółka załącza do niniejszego raportu." - czytamy we wspomnianym raporcie.

Jeśli chodzi o samo wezwanie, to pełnomocnicy Sapkowskiego powołują się na art. 44 ustawy o prawie autorskim:

"W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem twórcy a korzyściami nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd." - czytamy w piśmie.

Jak twierdzi Andrzej Sapkowski, przy pomocy swoich pełnomocników, CD Projekt RED nabyło prawa autorskie tylko dla pierwszej części trylogii Wiedźmin (mowa o grach). Kolejne gry powstały zaś "po prostu bezprawnie". Tym samym pisarz żąda zwrotu 6% uzyskanych przez CD Projekt RED korzyści, co przekłada się na 60 mln złotych.

Jak czytamy w piśmie od prawników Sapkowskiego, cała sytuacja jest "niecodzienna", ale żądanie powstawało od długiego czasu, a jego autor jest "zdeterminowany" by doprowadzić sprawę do "satysfakcjonującego końca". Przy czym zaznaczono także, że autor wyraża wolę do załatwienia sprawy w sposób polubowny i nie robienia z tego wielkiej afery.

Studio CD Projekt RED nie zgadza się z zarzutami i uważa je za bezpodstawne:

"W ocenie Spółki żądania są bezpodstawne zarówno co do zasady, jak i wysokości. Spółka w sposób ważny i zgodny z obowiązującymi przepisami, nabyła prawa do utworów Pana Andrzeja Sapkowskiego, m.in. w zakresie niezbędnym do wykorzystania ich w ramach tworzonych przez Spółkę gier, regulując uzgodnione w umowach wynagrodzenia.

Wolą Spółki jest utrzymywanie dobrych relacji z autorem dzieł, które stały się inspiracją dla twórczości zespołu Studia CD PROJEKT RED. W związku z tym, Zarząd Spółki dołoży szczególnych starań w celu polubownego rozwiązania sprawy, jednakże rozwiązanie takie winno szanować wcześniej uzgodnione intencje stron i zawarte umowy."


Sprawdź także:
Wiedźmin

Wiedźmin

Premiera: 25 października 2007
PC

Wiedźmin to pierwsze, naprawdę rozbudowane RPG zbudowane w całości w Kraju nad Wisłą. Produkcja oferuje nie tylko wciągający wątek fabularny, ale także świetną mechanikę ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossebogothic   @   14:28, 02.10.2018
Cytat: Dirian
Gameplay z Cyberpunk 2077 ma przeszło 10 mln wyświetleń na samym YT, więc chyba jakąś tam "malutką" markę im się udało już wykreować.


Jak już ci napisali to nie ich marka, tylko Mike'a Pondsmitha więc słaby strzał. Szczęśliwy Póki co jadą tylko na stworzonych przez kogoś uniwersach i nie zanosi się by kiedyś stworzyli własne.

No i jeszcze wracając do tematu. Tyle się mówi o Redach jacy są oni fani, sprawiedliwi, prawdomówni, honorowi, wręcz zbawcy tej branży, bez nich gry by już dawno umarły, ale faktem jest, iż wobec Sapkowskiego zachowali się niefajnie. Wszyscy się mogą śmiać z Sapka, bo podpisał niekorzystną dla siebie umowę, ale kto w 2002 roku mógł przypuszczać, że gry z serii tak dobrze się sprzedadzą? Pewnie ludzie w CD Projekt sami w to nie wierzyli. W 2002 roku polska branża gier praktycznie nie istniała, klapę odniosła już jedna z gier tworzona przez Chmielarza, gdy została anulowana, więc znacznie lepszym rozwiązaniem wg ASa było wziąć kasę od ręki. Zresztą pierwszy projekt tworzony przez CD Projekt też został anulowany i gra była tworzona od nowa. Polskie prawo autorskie mówi, że autor danej marki może domagać się wyrównania, jeśli kwota sprzedaży była zbyt niska. Zresztą taka umowa zawsze po kilku latach powinna być renegocjowana, bo podpisywana była w zupełnie innych realiach a CD Projekt RED nie było spółką giełdową (a sama umowa była podpisana chyba przez CD Projekt a nie ich studio). Redzi już przywłaszczyli sobie markę i odsprzedają do niej prawa innym np. twórcom komiksów. Ciekaw jestem czy w tej umowie podpisanej przez Sapka w 2002 roku była o tym mowa.

O ile dobrze pamiętam w filmie arhn.eu poświęconemu tworzeniu pierwszego Wiedźmina była poruszona kwestia umowy i zastanawiano się czy aby nie wygasła ona po klapie pierwszego projektu CD Projekt RED: https://www.youtu(...)GgD-SNzM

Trzymam kciuki za ASa w tym procesie.
0 kudosMicMus123456789   @   15:41, 02.10.2018
Prawda, że nie można przewidzieć przyszłości, ale właśnie dlatego miał możliwość podpisania umowy, która by mu zapewniała procent od zysków, nie skorzystał z tej oferty.
0 kudosIgI123   @   17:17, 02.10.2018
Z jednej strony Sapkowski ma prawo swojej stronie i faktycznie może domagać się forsy, z drugiej niech nie robi z siebie oszukanego i poszkodowanego.
4 kudoskobbold   @   22:25, 02.10.2018
Domagać się zawsze może, prawo mu na to zezwala. Aczkolwiek takiej kasy nigdy nie otrzyma. Ciekawe o ile wzrosła sprzedaż książek po sukcesie gry? Podzieli się tym zyskiem z CDP?

Cytat: sebogothic
No i jeszcze wracając do tematu. Tyle się mówi o Redach jacy są oni fani, sprawiedliwi, prawdomówni, honorowi, wręcz zbawcy tej branży, bez nich gry by już dawno umarły, ale faktem jest, iż wobec Sapkowskiego zachowali się niefajni

A niby w jaki sposób, możesz to sprecyzować? Sapek mógł wziąć kasę albo % od sprzedaży, wybrał to pierwsze, więc...?

Cytat: sebogothic
Wszyscy się mogą śmiać z Sapka, bo podpisał niekorzystną dla siebie umowę, ale kto w 2002 roku mógł przypuszczać, że gry z serii tak dobrze się sprzedadzą?

Otóż to. CDP również nie mogło o tym wiedzieć. Ponosili ryzyko i koszty, które równie dobrze mogły się nie zwrócić. Czemu teraz mają płacić dodatkowo za swój sukces? Czy gdyby ponieśli porażkę to Sapek oddał by im pieniądze za prawa autorskie? Facet całkowicie odciął od projektu, co zaznaczał wielokrotnie. Przy serialu Netflikxa również wiele razy twierdził, że nie chce mieć z tym nic wspólnego aż ostatecznie jednak będzie miał Swój udział w tworzeniu fabuły. Jeśli Go oszukali to niech idzie do sądu i tam dochodzi Swoich praw ale jeśli zrzekł się dobrowolnie wszelkich praw to nie powinien dostać nic.

Cytat: sebogothic
Redzi już przywłaszczyli sobie markę i odsprzedają do niej prawa innym np. twórcom komiksów. Ciekaw jestem czy w tej umowie podpisanej przez Sapka w 2002 roku była o tym mowa.

O jakim przywłaszczeniu piszesz? CD PROJEKT i CD PROJEKT RED to jedna i ta sama grupa kapitałowa. I tak Sapek sprzedał pełne prawa do marki. Z Twoich komentarzy wynika, że masz jakiś, dla mnie kompletnie niezrozumiały, żal do CDP. Rozjechali Ci kota?
1 kudosLucas-AT   @   05:40, 03.10.2018
Cytat:
Ciekawe o ile wzrosła sprzedaż książek po sukcesie gry? Podzieli się zyskiem z tym z CDP?

Trafiony, zatopiony. Sam kupiłem sagę po zagraniu w pierwszego Wiedźmina.
0 kudosshuwar   @   10:40, 03.10.2018
Cytat: sebogothic
Wobec Sapkowskiego zachowali się niefajnie
Ale dlaczego? Wykonali postanowienia umowy, to źle? Czy ja mam mieć pretensję do Totalizatora Sportowego, że nie pozwalają mi skreślić na nowo 6 liczb po losowaniu, bo do trafienia szóstki zabrakło mi tylko jednej liczby?

Cytat: kobbold
Z Twoich komentarzy wynika, że masz jakiś, dla mnie kompletnie niezrozumiały, żal do CDP. Rozjechali Ci kota?
Rozbawiony aż się kawą oplułem Diabelski pomysł

Cytat: urban1212
Tak to wygląda
Rozbawiony Genialny demot!
0 kudossebogothic   @   12:17, 03.10.2018
Cytat: kobbold
Z Twoich komentarzy wynika, że masz jakiś, dla mnie kompletnie niezrozumiały, żal do CDP. Rozjechali Ci kota?

Nie kota nie posiadam i nigdy nie posiadałem. A żal z czego ma niby wynikać, bo nie rozumiem? Bo nie popuszczam na sam dźwięk nazwy "CD Projekt RED" czy "Wiedźmin" to od razu mam mieć do nich jakiś żal? Dla mnie to deweloper taki jak inni. Raz wydadzą lepszą grę, raz gorszą i tyle. Raczej zauważyłem odwrotną rzecz. Tzw. środowisko graczy nagle znielubiło Sapka, bo kilka serwisów na podstawie jednej jego wypowiedzi wykreowało z niego nienawistnika gier i że uważa graczy za idiotów. A każdy kto słyszał tę wypowiedź wie jak było.
1 kudosshuwar   @   12:47, 03.10.2018
No ja słyszałem, widziałem, czytałem kilka jego wypowiedzi na temat graczy, gier... wszystkie były podobne do siebie, o wydźwięku raczej negatywnym.

EDIT: No to mam jeszcze nowe info: link
1 kudosBubtownik   @   17:15, 03.10.2018
Jakie zachowali się wobec niego nie fajnie? Powiedział dosadnie jak mu proponowali % od sprzedaży gry, że żadnych zysków nie będą mieć i chce całą kasę teraz. To tylko i wyłącznie zasługa CDPR i ludzi tam pracujących, że Wiedźmin jest obecnie marką rozpoznawalną na całym świecie. No bo kto na początku lat 2000 słyszał o Wiedźminie i jakimś tam Sapkowskim? Hmm? W Polsce i na Czechach? I to pewnie tylko miłośnicy fantastyki. Nikt z nas nie wie (i raczej się nie dowie) jak wyglądała spisana pierwotna umowa i tą którą ostatecznie podpisały obie strony i jakie zawierała kruczki. Teraz by musiał oszacować wartość marki przed jej sprzedaniem bo według mnie te 35k w tamtym okresie nie było zbyt niską ofertą. Powtarzam to tylko zasługa CDPR i ich ciężkiej pracy, że teraz marka jest warta miliony dolarów. Jakim teraz prawem on chce pieniądze za cudzą pracę? Przecież sprzedał markę na swoich własnych zasadach mimo iż CDP proponował mu % i później wypiął się na wszystkich. Do produkcji nie przyłożył nawet paluszka do tego niejednokrotnie obrażał firmę i pluł jadem na gry jako one mu zaszkodziły. To ciekawe bo w roku debiutu gry tj. 2007, 2011 i 2015 książki Sapkowskiego były na szczycie bestsellerów. Przypadek? No nie sądzę. Do tego dopiero po sukcesie gier jego książki zostały przetłumaczone na inne języki i wypłynęły na szersze wody (wcześniej coś tam próbowano ale było całkowite fiasko) więc to raczej AS powinien dziękować Red'om za promocję.

A jak tak bardzo chce pieniędzy to na miejscu CDP'u wystawiłbym mu fakturkę za promocję i marketing. Pewnie będą chcieli załatwić to polubownie bo sądzenie się nikomu nie opłaca ale moim zdaniem jedyne na co Sapek zasługuje to kopniak w dupę.


EDIT: Może nie wiele ma to wspólnego z prawem autorskim ale przykład według mnie trafny. Sprzedałem marmur za 1000zł jakiemuś rzeźbiarzowi. On z tego marmuru wykonał piękną rzeźbę wartą teraz 10mln zł. I co teraz nagle mam do niego iść i nazwać go złodziejem bo sprzedałem mu ten marmur za tanio i mówić, że chcę teraz więcej kasy? Bo teraz jest wart X razy tyle? Owszem dzięki mojemu marmurowi rzeźba nabrała fajnego efektu, ale to dzięki ciężkiej pracy, wizji i umiejętności rzeźbiarza powstało arcydzieło. Ot taka anegdotka.
0 kudosTheCerbis   @   17:48, 03.10.2018
Cytat: shuwar
EDIT: No to mam jeszcze nowe info: link
Dobry link. Dzięki temu można się dowiedzieć, że Sapkowski wcale nie podpisał tylko tej jednej umowy w 2002 roku, a wiele na przestrzeni lat do chwili obecnej.
1 kudoskobbold   @   19:24, 03.10.2018
Cytat: sebogothic
Tzw. środowisko graczy nagle znielubiło Sapka, bo kilka serwisów na podstawie jednej jego wypowiedzi wykreowało z niego nienawistnika gier i że uważa graczy za idiotów. A każdy kto słyszał tę wypowiedź wie jak było.

Pytanie co rozumiesz przez środowisko graczy? Czy jeśli czytam książki to już grac w gry nie mogę i odwrotnie? Sapkowski chyba właśnie z takiego założenia wychodzi i obrażając graczy, nigdy nie krył swojej niechęci do tej formy rozrywki, obraża przy okazji własnych czytelników. Wypowiedzi odnoszących się lekceważąco w stosunku do gier i co za tym idzie również "graczy" jest niestety więcej. W mojej ocenie facet zatrzymał się mentalnie w latach 90-tych ubiegłego wieku i przez pryzmat tamtych czasów ocenia to co dzieje się obecnie na rynku gier ignorując całkowicie fakt, że gry już dawno wyszły z garażu. Lekcja pokory mu się przyda. Niezaprzeczalnie jeśli chodzi o książki to stworzył fantastyczne dzieło, ale z sukcesem gry nie ma nic wspólnego. A robienie z siebie teraz ofiary sprawie może przynieść mu więcej szkody niż pożytku, może sprawić, że ludzie którzy poznali jego twórczość dzięki grze Wiedźmin się od niego odwrócą.
2 kudosIgI123   @   22:21, 03.10.2018
Bubtownik, nie można Sapkowskiemu odbierać wszystkich zasług. Liczby nie kłamią i faktycznie sprzedaż książek i ilość tłumaczeń wzrosła po premierze gier, także wielu ludzi sięgnęło po nie po zagraniu (w tym niżej podpisany), ale gdyby nie on nigdy nie byłoby Wiedźmina. To że jego zachowanie jest bucowate i niefajne nie znaczy że należy mu uwłaczać zasług.
Zyskałby znacznie więcej niż 60 milionów gdyby rozgrywał to tak znakomicie jak na przykład Głuchowski, a do tego miałby po swojej stronie czytaczy jak i graczy.
0 kudosshuwar   @   11:08, 04.10.2018
I ja, również zainteresowałem się książkami Sapka po grze.

A może Endriu chodzi o coś innego. O rozgłoś? Może za chwilę gruchnie info, że nową książkę wyda i stąd ten szum? Uśmiech Puszcza oko
1 kudosGuilder   @   11:35, 04.10.2018
W Internecie coś takiego wyhaczyłem:
1) Napisz książkę fantastyczną z ciekawym światem, ciężkim klimatem i niejednoznacznymi moralnie bohaterami.
2) Książka staje się bestsellerem w twoim kraju.
3) Mimo napisania jej w trudnym języku, tłumaczą ją i wydajają za granicą.
4) Jeździj po konwentach, bądź ulubieńcem fanów.
5) W końcu jesteś wybitnym pisarzem.
6) Zacznij pisać inne książki, które też się sprzedają, choć już nie aż tak dobrze.
7) Pod wpływem sukcesu rzuć stare zajęcie.
8) Pewnego dnia zgłasza się do Ciebie małe studio chcące zaadaptować Twoją książkę na grę.
9) Gry są dla debili.
10) Studio nie wydało dotychczas żadnej gry.
11) Jest ze smutnego kraju w Europie, w którym nic się nigdy nie udaje.
12) No i gry są dla debili.
13) Zgódź się, gra pewnie i tak nie wyjdzie, a dają zaliczkę.
14) Po pewnym czasie gra jednak wychodzi.
15) Ogromny sukces, robią nawet sequele.
16)Każdy lepszy od poprzedniego.
17) Setki tysięcy, jeśli nie miliony fanów.
18) Dobre recenzje.
19) Nawet sprzedaż książek ci rośnie.
20) Dostań wkurwu, że wziąłeś tylko marną zaliczkę i mogłeś brać udział przy jej tworzeniu i zostać milionerem.
21) Po chwili przypomnij sobie, że jednak nie jesteś debilem i te kilka lat temu dokładnie to zrobiłeś, biorąc czynny udział przy jej powstaniu.
22) Bądź spokojny o swoje życie i pisz książki w spokoju.
.
.
.
23) Nazywaj się Dmitry Glukhovsky.

Co prawda idea powstania tekstu była prześmiewcza, ale jest całkiem trafna.
Dodaj Odpowiedź