Techland uczy, jak grać w Dying Light: Bad Blood
Najnowszy gameplay z Dying Light: Bad Blood to porcja wiedzy dla wszystkich tych, którzy byliby zainteresowani nowym trybem w Dying Light.
W czasach wielkiej popularności trybów Battle Royale również rodzima ekipa z Wrocławia, odpowiedzialna za Dyng Light: Bad Blood, ma coś do zaprezentowania. Dzisiaj możemy zobaczyć najnowszy materiał wideo, w którym twórcy prezentują, jak grać w ten samodzielny tryb.
Rywalizacja jest bardzo szybka i pomysłowa, ciekawa i często wymagająca, jednak Techland musi znaleźć odpowiedni sposób na wypromowanie gry. Dying Light: Bad Blood może w ciekawy sposób przetrzymać graczy wyczekujących na Dying Light 2, aczkolwiek w tym momencie interesujący projekt wymaga odpowiedniego nagłośnienia.
Sami twórcy niejako uciekają od terminu Battle Royale, bowiem w samodzielnym dodatku wygląda to nieco inaczej, aniżeli w większości gier tego typu. Tutaj nie walczymy ze sobą - aby pozostać ostatnim ocalałym - ale biegamy po wielkiej dzielnicy miasta w pogoni za próbkami z laboratorium. Zawodnicy mogą zdobywać doświadczenie i dopiero po zdobyciu wyznaczonej liczby surowca pojawia się opcja ucieczki z mapy.
Gra ma zadebiutować w przyszłym roku i być dostępna w ramach free-to-play. Obecnie na Steam trwają testy Early Access, ale za dostęp do nich trzeba zapłacić prawie 60 zł.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler