Fortnite: twórcy usuwają przechwytywanie wideo na Switchu - konsoli brakuje RAM-u

Dostępne od czerwca na Switchu Fortnite doczekało się aktualizacji. Niestety jest to jedna z tych łatek, które ciężko uznać za pozytywne - zamiast poszerzyć zawartość gry, usuwa ona pewne ficzery.

Mowa tutaj o opcji nagrywania krótkich klipów wideo z rozgrywki, w którą są wyposażone niektóre gry na Switchu. Do tej pory funkcję taką posiadało także Fortnite, ale gracze zgłaszali z nią wiele problemów, więc twórcy zdecydowali się jej pozbyć. Powodem jest pamięć RAM - jak się okazuje, 4GB RAM-u z Switcha to w tym przypadku zbyt mała ilość.

"Zrobiliśmy to z uwagi na wydajność i stabilność gry. Obserwujemy wysoki wskaźnik awarii związanych z brakiem pamięci. Wyłączenie tej funkcji pozwala na zaoszczędzenie znacznych ilości zasobów RAM i ma pozytywny wpływ na ogólną wydajność programu" - wyjaśnia Sean Hamilton, spec od PR-u z Epic Games.

Twórcy twierdzą jednak, że nagrywanie wideo może wrócić w przyszłości do Fortnite na Switchu. Zapewne trzeba trochę popracować nad optymalizacją działania narzędzia i będzie ok. Póki co - nie będziemy mogli jednak w prosty sposób pochwalić się efektowną akcją.