Holendrzy mają podpowiedzi na temat tego, co jest w loot boxach
Na razie chodzi o grę DOTA 2, ale być może podobne rozwiązanie zaczną stosować inni.
W Holandii całkiem niedawno wprowadzono nowe prawo, ograniczające nieco dystrybucję skrzynek w grach. W skrócie chodzi o to, że nie można oczekiwać pieniędzy, kiedy kupujący nie do końca wie za co płaci. Valve znalazło sposób na to, by skrzynki dalej oferować.
Nowe rozwiązanie wprowadzono do holenderskiej wersji DOTA 2. Grając w nią i chcąc kupić skarb, zobaczycie mały tekst na ekranie, zawierający opis jednego z przedmiotów w środku. Dzięki niemu macie pewność, że kupując skrzynkę znajdziecie w niej wymienioną rzecz. Pozostałe będą natomiast tajemnicą.
Valve oczywiście wprowadziło do nowego systemu kilka zabezpieczeń. Chodzi między innymi o to, że skład skrzynki jest z góry narzucony - aż do momentu zakupu. Nie da się - dla przykładu - resetować gry, aby natrafić na coś, co faktycznie nas interesuje.
Wychodzi więc na to, że Holendrzy nadal kupują kota w worku. Jakby tego było mało, Valve wyłączyło w Holandii sklep z itemami. Czy na tym zmiany się skończą? Raczej mało prawdopodobne.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler