Zamówienia przedpremierowe tylko z konkretną datą premiery

Coraz więcej państw decyduje się na regulowanie przepisów dotyczących sprzedaży dóbr, w tym gier wideo. Właśnie dowiedzieliśmy się, że Niemcy postanowiły ograniczyć to, w jaki sposób promowane są zamówienia przedpremierowe. Bez konkretnej daty będzie to niemożliwe.

Sąd w Monachium uznał, że nielegalnym jest sprzedawanie czegoś, co nie ma jeszcze ustalonej daty premiery. Co istotne, nie może to być jakieś lakoniczne "czerwiec 2019 roku", ale konkretny termin, w którym jasno określono dzień debiutu danego przedmiotu, w tym także gry.

"Kiedy klienci zamawiają dobra przez internet, sprzedawcy muszą konkretnie podać termin dostarczenia produktu", wyjaśnił Wolfgang Schuldzinski, szef organizacji Düsseldorf Consumer.

Cała sytuacja była wynikiem zamieszania, jakie powstało kiedy sieć Media Markt nie chciała ujawnić daty premiery smartphonów Samsung Galaxy S6. Organizacja zajmująca się dbaniem o konsumentów złożyła wówczas pozew do sądu, a ten wydał orzeczenie, które wyeliminuje podobne praktyki w przyszłości.

Niestety w tym momencie tylko Niemcy będą dysponować konkretną datą premiery dostępnych u nich pre-orderów. Będzie to miało oczywiście przełożenie na pozostałe kraje Europy, ale miło by było, gdy także u nas zdecydowano się na podobny krok.