Warner Bros. uważa, że na gry singlowe nadal jest miejsce

Prezydent korporacji wciąż chce budować światy.

@ 22.06.2018, 08:35
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Warner Bros. uważa, że na gry singlowe nadal jest miejsce

Pisaliśmy wczoraj o tym, że szef Take 2 postanowił bronić gier przeznaczonych dla jednego gracza. Co ciekawe, podobne zdanie na ich temat ma prezydent Warner Bros., niejaki David Haddad.

Haddad rozmawiał z ekipą portali GamesBeat, a w trakcie wywiadu przyznał, że gry singlowe radzą sobie bardzo dobrze. Mimo że branża coraz mocniej skłania się w stronę multiplayera, wciąż jest ogromny popyt na projekty, w które można grać samodzielnie.

"Wspaniale, że wspominasz o budowaniu światów. Znasz nasze projekty bardzo dobrze. W przeszłości, jak również obecnie, zajmowaliśmy się budowaniem wspaniałych światów i wspaniałej mechaniki rozgrywki", powiedział Haddad.

"Wiele z nich jest przeznaczonych dla jednego gracza. Wciąż uważamy, że mimo wzrostu znaczenia esportu oraz rozwoju gier wieloosobowych, jest ogromne miejsce na narrację, fabułę, budowanie światów oraz angażujące gry".

"Wiemy, że to nie jest podejście wszystkich w branży. Jak znaleźć tych graczy, jak ich obsłużyć oraz jak publikować w tym środowisku, musisz zwracać na to uwagę, ale wierzymy, że wciąż jest na to miejsce".

W branży gier, jak we wszystkich innych, są różne, ciągle zmieniające się trendy. Jedne przychodzą, inne odchodzą, można być więc pewnym, że obecne szaleństwo na gry wieloosobowe wcześniej czy później także choćby częściowo przeminie. Jeśli jesteście fanami singla, nie martwcie się, wielu wydawców wciąż stawia na produkcje okraszone solidną fabułą i przeznaczone dla "samotników".


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosfrycek88   @   10:41, 22.06.2018
Super, dobrze że jest jeszcze miejsce na takie gry. Gdyby ich nie było nie miał bym w co grać Uśmiech
0 kudosTheCerbis   @   11:02, 22.06.2018
Jasne, że jest miejsce na single, nie wiem kto może uważać inaczej. To tak jakby książki czy filmu pozbawić fabuły.
2 kudosprofesjonalista19   @   17:21, 22.06.2018
Single to kwintesencja gier...dziś mówi ie że kiedyś gry były lepsze i to prawda bo w erze bez Internetu gra była przygodą ze świetną fabułą i ciekawymi postaciami. No i liczyła się grywalność. Dziś ( nie obrażając nikogo) gimbaza woli się bawić w durne gierki w sieci i ładować hajs w skiny i inne pierdy, bo kto by tam chcial sie skupiać na zagmatwanej fabule czy innych pierdołach jak np motywy postaci....no a deweloper wychodzi na przeciw oczekiwaniom graczy (czyt. swojego portfela) i wydaje . Nie mam nic przeciwko multi bo lubię czasem postrzelać w sieci ale wg. mnie to single definiuje czym naprawdę powinna być gra.
0 kudosMicMus123456789   @   18:24, 23.06.2018
W tym roku kilka gier pokazało w jakiej kondycji są gry singlowe.
0 kudosUxon   @   23:20, 23.06.2018
A ktoś w ogóle twierdził, że dla singli nie ma miejsca? Jeśli tak, to ciekaw jestem na jakiej podstawie. Przecież single zawsze miały się świetnie, świetnie się mają i nie ma żadnego argumentu, który by wskazywał, że to ulegnie zmianie. Multi się rozwija coraz bardziej, ale żeby miało to stanowić jakąś konkurencję? Nie wydaje mi się. W samych grach triple A jest cały czas ogromny nacisk położony na SP. A ile jest jeszcze produkcji niezależnych, staroszkolnych przygodówek, które wciąż wychodzą, ile świetnych gier dla pojedynczego gracza powstaje dzięki kampaniom crowdfundingowym. "Warner Bros. uważa, że na gry singlowe nadal jest miejsce". Nie, to dla multi jest miejsce wśród ogromu świetnych singli.
0 kudoskobbold   @   09:52, 24.06.2018
Cytat: Uxon
A ktoś w ogóle twierdził, że dla singli nie ma miejsca? Jeśli tak, to ciekaw jestem na jakiej podstawie.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Singiel ma to do siebie, że zarabia raz a multi zarabia na okrągło. Zyski jakie generują gry nastawione na multi mówią same za siebie a to działa na wyobraźnię księgowych. Można nie lubić EA jednak jest to jeden z największych wydawców gier i ich strategia wydawnicza powoduje, że na rynku powstają nowe trendy(mikropłatności/skrzynie w grach singlowych). Przychody z mikropłatności z roku na rok rosną i to ogromnym tempie, przykład z rodzimego podwórka to Gwint który ma zarabiać na kolejne projekty. Więc po co się męczyć jak jest prostszy sposób zarabiania pieniędzy? Biznes jak każdy inny, nikt charytatywnie robić tego nie będzie.
Cytat: Uxon
A ile jest jeszcze produkcji niezależnych, staroszkolnych przygodówek, które wciąż wychodzą, ile świetnych gier dla pojedynczego gracza powstaje dzięki kampaniom crowdfundingowym.

Produkcji niezależnych nie stać na utrzymanie odpowiedniej infrastruktury serwerowej ;)
1 kudosguy_fawkes   @   14:56, 24.06.2018
Popularność multi to rezultat przede wszystkim powszechnego dostępu do Internetu. Nie marudźmy, że kiedyś to wszyscy kochali tylko singla, bo to nieprawda - niemal każdy szukał okazji do gry po sieci, gdzie tylko mógł. Że niby na lekcjach informatyki zamiast fragować w Quake'u czy innym UT każdy wolał odpalić jakieś jednoosobowe demo? I że taki Doom nie był zmorą uczelnianych sieci? Dumny Teraz komputer ma prawie każdy, dostęp do neta też, a że łatwiej się zarabia na grach sieciowych, to stąd ich niemalejąca popularność. Z tym że o wielkich, fantastycznych historiach z singla mówi się latami, a taki PUBG czy Fortnite są dzisiaj, a jutro będzie coś innego. Singlowcy są po prostu wierniejszymi klientami. Reszta, z wyjątkiem społeczności zgromadzonych wokół gier sieciowych o wysokim progu wejścia jak EVE Online chociażby, co chwila może zmieniać swoją zabawkę, jeśli aktualna się znudzi i już nie streamuje jej ulubiony jutuber.
1 kudosLucas-AT   @   17:27, 24.06.2018
Cytat:
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Singiel ma to do siebie, że zarabia raz a multi zarabia na okrągło

Dobra gra singleplayer potrafi się sprzedawać rok albo dłużej. Takie God of War jeszcze długo będzie w rankingach sprzedaży. Zelda ciągle się dobrze sprzedaje od premiery Switcha. The Last of Us - 17 mln sprzedanych sztuk. Dalej nie szukając - Skyrim.

Multi zarabia na okrągło, ale jednak przy przy tytule online ciągle muszą siedzieć deweloperzy przygotowujący nową zawartość. A to też swoje kosztuje.
0 kudosprofesjonalista19   @   19:39, 24.06.2018
Cytat: Lucas-AT
Cytat:
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Singiel ma to do siebie, że zarabia raz a multi zarabia na okrągło

Dobra gra singleplayer potrafi się sprzedawać rok albo dłużej. Takie God of War jeszcze długo będzie w rankingach sprzedaży. Zelda ciągle się dobrze sprzedaje od premiery Switcha. The Last of Us - 17 mln sprzedanych sztuk. Dalej nie szukając - Skyrim.

Multi zarabia na okrągło, ale jednak przy przy tytule online ciągle muszą siedzieć deweloperzy przygotowujący nową zawartość. A to też swoje kosztuje.


No tu chyba prym wiedzie GTA V - ciągle wysoko a to już przecież 5 lat..
Dodaj Odpowiedź