Valve chce tworzyć więcej gier, a przy okazji także sprzęt do grania
Karcianka Artifact to tylko jedna z opracowywanych przez studio produkcji.
Studio Valve, kiedyś znane głównie za sprawą gier, dawno odeszło od ich tworzenia. Gabe Newell, jego szef, zapowiada jednak powrót do korzeni. Opracowywane obecnie Artifact jest pierwszym z "kilku tytułów", przygotowywanym przez Valve.
W trakcie wydarzenia prasowego poświęconego karciance Artifact, współzałożyciel Valve, Gabe Newell, mówił trochę o przyszłości swojej korporacji. Choć na szczegóły przyjdzie jeszcze czas, dowiedzieliśmy się, że:
"Artifact to pierwsza z kilku gier, jakie przygotowujemy. To dobra wiadomość! Hura! Valve będzie znowu tworzyć gry".
Newell powiedział następnie, że niczego więcej nie może ujawnić, ale Valve bardzo mocno chce zainwestować zarówno w sprzęt, jak i oprogramowanie. Wspomniał on nawet o Nintendo, wyrażając zazdrość dotyczącą tego, jak świetnie radzą sobie oni z oboma tymi elementami rynku.
"Zawsze zazdrościliśmy firmom pokroju Nintendo. Kiedy Miyamoto myśli o następnej wersji Zeldy albo Mario, zastanawia się nad tym, jak będzie wyglądał jego kolejny kontroler, jaką grafikę uda się przygotować oraz innymi elementami. Może wprowadzać nowe możliwości, jak sterowanie ruchem ponieważ to on kontroluje te rzeczy.
Jest w stanie uczynić sprzęt tak atrakcyjnym ponieważ opracowuje w tym samym czasie oprogramowanie, co pozwala mu w pełni wykorzystać możliwości systemu. Tego zazdrościliśmy i w to chcemy spróbować wejść w najbliższym czasie".
Niestety nic więcej nie zdradzono, a to znaczy, że musimy uzbroić się w cierpliwość.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler