Ekipa odpowiedzialna za Battlefield przygląda się Playerunknown's Battlegrounds
Co nie oznacza, że otrzymamy replikę trybu Battle Royale, bardziej jego wariant.
Sukces PlayerUnknown’s Battlegrounds stanowi inspirację dla wielu wydawców oraz deweloperów. Jednym z nich będzie najprawdopodobniej Electronic Arts. Jak bowiem przyznało szefostwo korporacji, jej pracownicy bacznie przyglądają się dziełu PUBG Corp.
"Jeśli chodzi o PUBG, ponownie, myślę, że w branży jest wiele różnych podejść napędzających zaangażowanie", powiedział szef EA, Andrew Wilson podczas konferencji, na której firma ujawniła swoje najnowsze wyniki finansowe. "Jednym z nich jest innowacja w mechanice rozgrywki. Ekipa odpowiedzialna za PUBG dostarczyła poziom innowacji, który rzucił wyzwanie temu, jak ludzie grają w strzelanki. Szanujemy i podziwiamy to, co byli w stanie zrobić. Widzieliśmy tego kontynuację w przypadku Fortnite".
"To tryb zabawy, którym zainteresowana jest globalna populacja fanów FPS-ów, a biorąc pod uwagę, że mamy jedne z najlepszych shooterów na rynku, nie jest to zaskoczeniem, że ciągle szukamy innowacyjnych sposobów na rozgrywkę. To nie znaczy, że w uniwersum Battlefield będzie replika PUBG, ale to znaczy, że nasza ekipa od Battlefielda przyjrzała się PUBG, starając się wymyślić jak mogą zmodyfikować każdy aspekt gry, włącznie z rdzeniem zabawy oraz projektem mapy".
W obliczu powyższego można założyć, że DICE będzie starało się przygotować jakąś wariację na temat trybu Battle Royale z PlayerUnknown’s Battlegrounds. Co z tego wyjdzie przekonamy się już w październiku, kiedy na rynku zadebiutuje kolejna odsłona cyklu Battlefield.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler