Quantic Dream odpiera zarzuty odnośnie złych warunków pracy
Mówi się też o homofobii, rasizmie, głupich żartach, nadgodzinach itd.
Od rana pisze się o kontrowersjach związanych z warunkami pracy w studiu Quantic Dream, odpowiedzialnym między innymi za gry Heavy Rain i Beyond: Two Souls, a także nadchodzące Detroit: Become Human.
Jak donoszą francuskie media, pracownicy firmy są niezadowoleni z tego, jak są traktowani oraz jak wygląda kultura pracy w Quantic Dream. Na raporty natychmiast zareagowało szefostwo, pod postacią Davida Cage'a oraz Guillaume de Fondaumiere. Obaj panowie są "zszokowani" i "zaskoczeni".
"Kategorycznie zaprzeczamy pomówieniom", czytamy w oświadczeniu. "Quantic Dream złożyło zażalenia kilka miesięcy temu, a kolejne są w drodze. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do przeczytania odpowiedzi naszych pracowników na pytania dziennikarzy przed pojawieniem się publikacji. Na niewłaściwe zachowanie i postępowanie nie ma miejsca w Quantic Dream".
"Zawsze bardzo poważnie braliśmy tego typu zarzuty. Cenimy sobie każdą osobę pracującą w Quantic Dream. Najwyższą wagą jest dla nas utrzymanie bezpiecznego otoczenia, które pozwala nam ukierunkować współdzieloną pasję tworzenia gier".
W publikacjach mowa jest także o rzekomo spreparowanych obrazkach, które pokazują niektórych pracowników Quantic Dream w seksualnych pozycjach, co ma odnosić się do homofobii oraz seksizmu w biurach. Obrazki zostały wysłane w 2013 roku w formie maili i dotarły do obu wymienionych założycieli. Wykryto je dopiero w 2017 roku, czyli wtedy gdy pojawiły się pierwsze zarzuty. Jak donosi Cage and de Fondaumiere, zdjęcia według nich były "śmieszne i bardziej lub mniej zabawne".
Francuscy redaktorzy piszą ponadto, że Cage żąda od swoich pracowników wielu nadgodzin i najczęściej nikogo nie słucha. Kieruje zbereźne żarty w stronę ludzi i nie zwraca uwagi na opinie kobiet, które przebywając w biurach Quantic Dream.
Cage sądzi, że wszystkie oskarżenia są "głupie, absurdalne oraz groteskowe". Dodał on również: "Chcecie mówić o homofobii? Pracuję z Ellen Page, która walczy o prawa LGBT. Chcecie mówić o rasizmie? Pracuję w Jesse Williams, który walczy o prawa obywatelskie w USA... osądzajcie mnie przez pryzmat mojej pracy".
Mniej więcej to samo twierdzi de Fondaumiere. Także się broni, twierdząc, że wszelkie zarzuty są bezpodstawne i wyssane z palca.
Sytuację będziemy oczywiście obserwować i jak tylko pojawią się kolejne doniesienia, nie omieszkamy ich Wam przekazać.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler