Bethesda broni Creation Club - to nie będą płatne mody

Podczas konferencji na E3 2017 firma Bethesda zapowiedziała Creation Club - specjalną platformę, w ramach której twórcy oraz konsumenci modów będą mogli - odpowiednio - sprzedawać oraz kupować różnej maści kreacje. 

Graczom oczywiście nie spodobała się wizja płacenia za mody, które do tej pory były przecież darmowe. Korporacja postanowiła więc bronić swoją koncepcję. Pete Hines, rozmawiając z redakcją portalu Gamespot, powiedział, że obecnie istniejące mody nie pojawią się w Creation Club jako płatne produkty. Scena moderska będzie istnieć, jak do tej pory.

"Chcemy kontynuować przygotowywanie zawartości dla Skyrim oraz Fallout 4, chcemy stworzyć ekosystem działający w obu grach, ale chcemy też zostawić mody w obecnej postaci", powiedział Hines, jeden z szefów firmy Bethesda.

"Nie chcemy zmienić tego, w jaki sposób to działa. Chcemy mieć możliwość robienia tego samodzielnie, ale jednocześnie sprowadzić zewnętrznych deweloperów oraz ludzi, którzy słyną z robienia modów, ale nie jako moderów - sprowadzić ich jako deweloperów, którzy będą mogli mieć wkład w gry, jeśli spełnią określone kryteria".

"Nie może to być coś, co już stworzyłeś i teraz mówisz, 'Chcę zaoferować to poprzez Creation Club', nie o to w Creation Club chodzi".

Bethesda chce po prostu, aby moderzy byli w stanie zarabiać pieniądze. Aby mogli zyskać na tym, że dodają pewną wartość grze. Jedynym sposobem na to jest oferowanie ich kreacji w formie DLC.

"To są niejako małe DLC, choć to też nie do końca oddaje sytuację. Będą to wewnętrznie tworzone projekty przy współpracy z zewnętrznymi autorami".

"Będą one wewnętrznie opracowywane i będą działać na wszystkich trzech platformach. Będzie też gwarancja tego, że nie będą kolidować z Twoimi zapisami. Nie wyłączają osiągnięć ani trofeów, jak mody. Będą też działać ze wszystkimi DLC. Będą zlokalizowane, jeśli zajdzie taka potrzeba. To będzie niejako oficjalna zawartość od studia".

W teorii wygląda to ciekawie. Nie sposób natomiast określić jak wpłynie na scenę moderów. Czy najlepsi autorzy nie zrezygnują z oferowania swoich modów za darmo, w celu zarobienia na nich? Czy nadal będzie to można określać sceną moderską? Ciężko powiedzieć. Wszystko wyjdzie w praniu.

Na razie nie wiemy kiedy ruszy Creation Club i co dokładnie wniesie do wymienionych gier.