E3 '17: Michael Pachter uważa, że cena Xboksa One X jest zbyt wysoka

Microsoft musi teraz trzymać kciuki, aby Sony nie obniżyło ceny PlayStation 4 Pro.

@ 12.06.2017, 10:15
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
xbox one

E3 '17: Michael Pachter uważa, że cena Xboksa One X jest zbyt wysoka

Michael Pachter, nasza ulubiona branżowa wróżka, postanowił w rozmowie z Geoffem Keighleyem wypowiedzieć się na temat ujawnionego wczoraj oficjalnie Xboksa One X. W jego opinii, platforma jest zbyt droga i raczej nie będzie sprzedawać się najlepiej. Sony nadal może spać spokojnie.

Pachter rozpoczął swoje dywagacje przyznając, że był pod wrażeniem prezentacji gier działających na Xboksie One X, przeprowadzonej za sprawą telewizora 4K. Przyznał nawet, że najlepiej w jego opinii wyglądało Playerunknown's Battlegrounds. Ogólnie uważa, że Microsoft spisał się nieźle, serwując sporo zawartości, choć jednocześnie podkreślił, że duże tytuły deweloperów zewnętrznych nie sprzedadzą się odpowiednio dobrze na XOX.

Idąc dalej, analityk wspomniał o cenie platformy. W jego opinii, jest ona zbyt wysoka. Zamiast kupować Xboksa One X można nabyć zarówno Xboksa One S, jak i PlayStation 4. Pachter uważa, że to zdecydowanie lepsza oferta. Xboksa One X będzie niełatwo sprzedać.

Pachter sądzi, że sprzedaż Xboksa One X stanowić będzie około 20% wszystkich sprzedawanych Xboksów One. Jeśli Microsoft w przyszłym roku opchnie 10 mln egzemplarzy swojej platformy, tylko 2 mln będą Xboksami One X. Wiele zależeć będzie teraz od sieci handlowych oraz ewentualnych cięć ceny PlayStation 4 Pro. Jeśli Sony zdecydowałoby się zaoferować swój mocniejszy sprzęt za około $349 albo $299, Microsoft byłby "w kropce".

Nie licząc ceny urządzenia, problemem może być również to, że telewizory 4K znaleźć można wyłącznie w około 10% domów w USA. Osoby, które ich nie posiadają raczej nie kupią ich specjalnie po to, aby grać w gry. Z tego względu PlayStation 4 Pro także nie rozchodzi się najlepiej.

Co ciekawe, w przypadku konsoli Sony za zakupem przemawiają tytuły ekskluzywne. Tych na Xboksie One jest w ostatnim czasie bardzo mało, a jeśli weźmiemy pod uwagę obecność każdego projektu również na komputerach PC, nie ma ich w ogóle. Najmocniejsze według Pachtera były prezentacje Śródziemie: Cień Wojny oraz Anthem. Niestety Xbox One X nie jest potrzebny do tego, by w nie zagrać.

Zaskoczeniem dla analityka był całkowity brak tytułów pokroju Star Wars, FIFA, Call of Duty oraz wielu innych marek, do tej pory mocno kojarzonych z Xboksem. Jeśli zobaczymy je dziś, w trakcie konferencji Sony, wszyscy zapomną o tym, co pokazał wczoraj Microsoft.

Na koniec wywiadu Pachter poruszył również kwestię Nintendo Switch. W jego opinii, nie jest to udana konsola stacjonarna. To udana kieszonsolka, a jeśli chodzi o klasyczny domowy sprzęt, Nintendo nadal takowego nie ma, dominując na rynku konsol przenośnych. Wystarczy bowiem wspomnieć o tym, że praktycznie nikt nie decyduje się na to, by wymienić PS4/X1 na Switch. Kupują je bardziej jako dodatek.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosremik1976   @   20:01, 12.06.2017
Równie dobrze mógł powiedzieć po co kupować samochody jak można na miejsce dojechać rowerem. Wolę zapłacić za na prawdę dobrą konsole więcej niż mniej za konsole, które nawet nie są warte tej niby niskiej ceny. Moim zdaniem cena jest lepiej niż rozsądna w porównaniu do poprzednich generacji i dopiero teraz dla mnie zaczyna się nowa generacja. To co było przed nią uznaję za totalne nieporozumienie i próbę kpiny z graczy.
2 kudosTheCerbis   @   20:24, 12.06.2017
Remik, bo pierwsze XONE i PS4 to były wersje alpha a Slimy to beta. :>
0 kudosLucas-AT   @   20:44, 12.06.2017


Obrazek


Patrząc na ilość gier MS zapowiadanych w trakcie poszczegolnych E3, to wygląda chyba na to, że to teraz właśnie następuje kpina z graczy, a wcześniej było lepiej. Kto by pomyślał, że Spencer tak naprawdę okaże się gorszy od Dona Mattricka.

Do tego na konfie MS krolowały sieciowki z PC, a konsolowych gier AAA było jak na lekarstwo, więc można odnieść wrażenie, że teraz konsola cofa się do wersji alfa (na konfie był przecież nawet tytuł z Early Access).

MS poszedł chyba trochę swoją drogą, bardziej w stronę klimatu PC Gamingu, gdzie krolują e-sport i sieciowki. Widać to po ich tytułach Sea of Thieves lub State of Decay 2, gdzie to drugie teraz ma być doświadczeniem multiplayer w przeciwieństwie do jedynki. Tu raczej dla mnie nie zaczyna się nowa generacja.
0 kudosremik1976   @   21:31, 12.06.2017
@Lucas bo spoglądasz na konsole tak jak większość ludzi kładąc nacisk głównie na exy. Dla mnie one nigdy nie były wyznacznikiem do zakupu konsol, bo ja cenie sobie dobry sprzęt i jak najszerszą bibliotekę gier co w tym przypadku ma znaczenie biorąc pod uwagę, że PC i konsola staje się jednością w wydaniu M$ i zawartość robi się obszerna. Dodatkowo nigdy wcześniej nie miałem Xboxa i bardzo chętnie cofnąłbym się z nim w czasie do poprzednich generacji. Tylko MŚ dziś to umożliwia bez jakiś dziwnych podchodów. Mi taki układ bardzo pasuje, bo nie lubię ograniczeń więc dla mnie wygląda to trochę inaczej. Myślę też, że w grach multiplatformowych X może trochę pozamiatać Sony i ich exy na niewiele się zdadzą. Coś czuje, że M$ postarało się by niektóre multiplatformówki pokazały pazur właśnie na ich konsoli. Podejrzewam, że wkrótce RDR może być taką wisienka na torcie. Puszcza oko
0 kudosLucas-AT   @   22:07, 12.06.2017
Switch sprzedaje się teraz lepiej od Xboksa i pokazuje to jaką siłę mają exy. Mowię o Zeldzie, ale nie tylko. Takiej gry Xbox w tej generacji się jeszcze nie doczekał i pewnie nie doczeka.

Multiplatformy mają teraz bardzo ważne znaczenie to prawda (dla mnie to gry i to gry, nie ma rożnicy), ale wątpię by ktoś, kto nie jest maniakiem kupowania nowych kart graficznych co rok, tak bardzo przywiązywał do tego wagę, tym bardziej że rożnice na pewno nie będą kosmiczne, tak jak w niektorych grach na PS2 i pierwszego Xboksa. Osoby z telewizorem 1080p dostaną ubersampling tu i tu.

Jeśli jednak nigdy nie miałeś żadnego Xboksa kto jesteś w dość dobrej sytuacji, bo pierwszy raz spotkasz się z seriami Microsoftu (i Ci nawet zazdroszczę), ale działa to w dwie strony - jeśli ktoś nigdy nie miał PS3, to dla niego początki PS4 były genialne, gdy mogł położyć łapska na The Last of Us Remastered.
Dodaj Odpowiedź