Dmitry Glukhovsky, twórca Metro, uważa, że Sapkowski to "arogancki skurczysyn"

Glukhovsky użył nieco mocniejszego określenia, ale nie chcemy go tu przytaczać.

@ 19.04.2017, 12:13
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

Dmitry Glukhovsky, twórca Metro, uważa, że Sapkowski to

Wiedźmin to nie tylko gry komputerowe, ale przede wszystkim saga książek, opracowana przez pisarza Andrzeja Sapkowskiego. Twórca Geralta udzielił już wielu wywiadów, a w praktycznie każdym z nich stwierdzał, że cykl gier opracowany przez CD Projekt RED w taki czy inny sposób zaszkodził książkom.

W ostatnim wywiadzie, udzielonym portalowi Waypoint, po raz kolejny podkreślił on tę opinię. Stwierdził nawet, że to książki były odpowiedzialne za popularność gier w Zachodniej Europie, a nie odwrotnie.

"Przekonanie, szerzone przez CDPR, że gry uczyniły mnie popularnym poza Polską jest całkowicie nieprawdziwe", powiedział Sapkowski. "To ja sprawiłem, że gry stały się popularne. Wszystkie tłumaczenia na zachodzie - włączając w to angielskie - zostały opublikowane przed pierwszą grą".

Czy daty się zgadzają? Jak najbardziej. Gra Wiedźmin zadebiutowała bowiem pod koniec 2007 roku, nieco wcześniej, w kwietniu tego samego roku, na rynku pojawiła się pierwsza książka, The Last Wish. Chodzi w tym przypadku o wydanie angielskie, inne, m.in. hiszpańskie i francuskie trafiły do sprzedaży kilka lat wcześniej.

Idąc dalej, Sapkowski po raz kolejny podkreślił, że gry przyciągnęły do książek tak samo dużo ludzi, jak ich odepchnęły. Wynik obu obliczeń jest "taki sam".

"Jest więcej ludzi, którzy zagrali w grę, bo przeczytali książkę", dodał. "Tak wychodzi z moich obliczeń, ale nie mam tu pewności. Nigdy nie prowadziłem badań".

Sapkowski słynie ogólnie z tego, że nie odnosi się przychylnie do gier i graczy. Całkiem odmiennego zdania jest autor cyklu Metro, Dmitry Glukhovsky. Uważa on, że Sapkowski nie tylko "nie ma racji", ale jednocześnie jest "aroganckim skurczysynem".

Glukhovsky uważa, że gry opracowane przez 4A Games sprawiły, że jego książki znalazły szersze grono odbiorców na zachodzie. Współpracuje on nawet z twórcami growego cyklu, dzięki czemu opowieść z książek będzie kontynuowana, nawet kiedy przestaną powstawać dzieła literackie.


Sprawdź także:
Wiedźmin

Wiedźmin

Premiera: 25 października 2007
PC

Wiedźmin to pierwsze, naprawdę rozbudowane RPG zbudowane w całości w Kraju nad Wisłą. Produkcja oferuje nie tylko wciągający wątek fabularny, ale także świetną mechanikę ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   16:05, 19.04.2017
Polać temu Panu bo dobrze prawi Szczęśliwy Gdyby nie pierwsza gra z serii Metro to prawdopodobnie nigdy by się nie zainteresował ani książkami Glukhovskiego ani ogólnie całym uniwersum, a tak to nie dość, że gry mam w kolekcji to jeszcze oryginalną trylogię i kilka innych książek z serii Metro.

Co do Wiedźmina gry są genialne, książek nigdy nie czytałem i szczerze nie żałuje. Nawet po ograniu trylogi nie ciągnie mnie do nich, kiedyś myślałem, że fajnie by było poznać historię z książek, ale po tych ostatnich "bogatych" komentarzach Sapkowskiego zupełnie przeszła mi na to ochota.
3 kudosTheCerbis   @   16:49, 19.04.2017
Cytat: MicMus123456789
Co do Wiedźmina gry są genialne, książek nigdy nie czytałem i szczerze nie żałuje.
Żałuj.
Cytat: MicMus123456789
Nawet po ograniu trylogi nie ciągnie mnie do nich, kiedyś myślałem, że fajnie by było poznać historię z książek, ale po tych ostatnich "bogatych" komentarzach Sapkowskiego zupełnie przeszła mi na to ochota.
Żałuj.

Książki są lepsze.
2 kudosDirian   @   16:57, 19.04.2017
Ocenianie książek i tym bardziej odrzucanie ich przez pryzmat bucowatości autora to nie jest dobry pomysł, a seria o Geralcie wybitnie to potwierdza. Przeczytaj, jak podobała ci się gra, to książki najpewniej spodobają ci się jeszcze bardziej. Też irytują (albo raczej śmieszą) mnie wypowiedzi Sapka, ale jednak książki napisał świetne i po prostu je czytam, mając gdzieś to co gada ich autor, bo nijak nie przekłada się to na odbiór lektury.
2 kudossebogothic   @   20:36, 19.04.2017
Przekopiuję tutaj swojego posta z innej strony:

Dobre. Szczęśliwy Przy wyrafinowanych słowach Sapka to Głuchowski wychodzi na sku**wiela, no, ale pewnie gracze przyklasną. W końcu Redzi i Wiedźmin 3 traktowani są jak święte krowy, więc każda obraza, nawet ta ironiczna, traktowana jest jako obraza majestatu. Jakoś nie poczułem się obrażony słowami Sapka o graczach, bo oglądałem film z panelu i wyraźnie powiedział to ironicznie, w ramach żartu. Każdy kto zna styl Sapkowskiego nie mógł potraktować tego poważnie, no, ale growe media wzorem Pudelka rozkręciły gównoburzę tak naprawdę o nic. Gdyby nie Sapkowski nie byłoby Wiedźmina, więc jeśli ktoś tu ma coś komuś zawdzięczać to raczej Redzi ASowi. Z drugiej strony, gdyby nie gry to książki pewnie nie sprzedawałyby się tak dobrze, szczególnie na Zachodzie, bo nim powstały gry to Wiedźmin był raczej takim wschodnioeuropejskim fenomenem. Sapkowski ma jednak prawo się irytować, kiedy okładki książek mają grafiki z gier, bo niezorientowani gracze mogą pomyśleć, że są to książki pisane w oparciu o gry. Pewnie jest sfrustrowany faktem, iż utracił kontrolę nad swoim uniwersum, bo od razu sprzedał całe prawa Redom i nawet nie ma tantiem ze sprzedaży gier. Taki Martin kontrolę nad serialem ma, nawet scenariusz pisze, choć teraz pewnie zajął się książką. Rodzina Tolkiena chyba też ma całą kontrolę nad uniwersum Śródziemia i prawa do tantiem. W "Sezonie burz" widać wyraźnie spadek formy ASa, a może książka powstała nieco na siłę by sprzedać się na fali hype'u na Wiedźmina 3, który wówczas został zapowiedziany?

Glukhovsky uważa, że gry opracowane przez 4A Games sprawiły, że jego książki znalazły szersze grono odbiorców na zachodzie. Współpracuje on nawet z twórcami growego cyklu, dzięki czemu opowieść z książek będzie kontynuowana, nawet kiedy przestaną powstawać dzieła literackie.
Nie wiem czy jest sens porównywać Głuchowskiego z Sapkowskim. Głuchowski faktycznie, wybił się głównie dzięki grom, bo książka "Metro 2033" była udostępniona za darmo w internecie i to dopiero za sprawą gry o tym samym tytule zdobyła popularność. Pierwsza gra z serii Wiedźmin pojawiła się jakieś półtorej dekady, jeśli nie więcej, po opublikowaniu pierwszego opowiadania. Do tego czasu Sapek zdołał napisać dwa tomy opowiadać i całą Sagę, zdobył też sporą popularność i rozpoznawalność w Europie Środkowo-Wschodniej. Z pewnością za sprawą gier Wiedźmin zdobył większą popularność na Zachodzie, a tym samym i sprzedaż się zwiększyła, ale przy dzisiejszej tendencji spadku czytelnictwa i popularności książek w ogóle raczej nie są to duże liczby.
0 kudosnikalij   @   10:15, 23.04.2017
Jak każde zamieszanie wokół i tego tematu dobrze mu posłuży. A różnica między Sapkowskim a Głukowskim jest taka, że Głukowski napisał świetną książkę, na podstawie której stworzono genialną grę. Natomiast do genialnych dzieł Sapkowskiego zrobiono świetne gry. Dobrze życzę obu panom.
0 kudosnikalij   @   10:32, 23.04.2017
Cytat: MicMus123456789
. Co do Wiedźmina gry są genialne, książek nigdy nie czytałem i szczerze nie żałuje.

To chyba mała prowokacja?
0 kudosDaria22132   @   19:30, 23.04.2017
Szczerze mówiąc Sapkowski ma ból tyłka o byle co. Pojawiły się gdzieś w internetach głosy, że jak nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze, bo Sapkowski sprzedał prawa do Wiedźmina chyba jednorazowo, nie bardzo wierząc w powodzenie projektu. Gdyby podpisał umowę, w której dostaje jakąś część zysków ze sprzedanej kopii lub coś podobnego (nie znam się na prawie) prawdopodobnie wyszedłby na tym lepiej.

Sapkowski, choć napisał świetnego Wiedźmina, pokazuje słomę z butów i wieś w osobowości, bo takie zachowanie nie tylko nie przystoi, ale też szkodzi projektowi Wiedźmińskiemu. Poza tym, podobnie jak Głuchowski, początkowo znani byli bardziej we Wschodniej Europie, nie wychodząc poza ramy, w kierunku Zachodu. Gry spowodowały zainteresowanie książkami i wzrost sprzedaży. Ale co ja tam wiem, przecież Sapkowskiemu wychodzi z obliczeń.
0 kudosIgI123   @   21:17, 23.04.2017
Mam nadzieję że jeszcze się dogadają. Redzi z twarzą Sapkowskiego tylko by zyskali - i na odwrót. Po co toczyć wojny?
0 kudostinyLiza   @   13:32, 24.04.2017
Moim zdaniem książki i gry w tej chwili mocno ze sobą współistnieją. Jedno propaguje drugie. Pierwsze spotkanie miałam z książkami, co nie umniejsza jakości gier. Sapek jest, jaki jest. Już nic tego nie zmieni. Raz, jeden, jedyny popełniłam ten błąd, wybrałam się na spotkanie autorskie. Za kolejne, podziękuję.
Cytat: IgI123
Po co toczyć wojny?
Bo można.
0 kudosIgI123   @   20:48, 24.04.2017
Wszystko można, ale nie wszystko jest wskazane.
0 kudostinyLiza   @   07:43, 25.04.2017
To jest właśnie to. Większość o tym wie. Ale jednak nie wszyscy...
0 kudosTheCerbis   @   09:51, 25.04.2017
Cytat: IgI123
Wszystko można, ale nie wszystko jest wskazane.
Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone!
Dodaj Odpowiedź