Beat Cop debiutuje i przypomina o sobie na premierowej zajawce

Dziś swoją premierę ma Beat Cop, pikselowa przygodówka od polskiego studia Pixel Crow. Z tej okazji twórcy przygotowali dla nas stosowny zwiastun, przypominający o grze.

Akcja Beat Cop toczy się w latach 80, kiedy to detektyw Jack Kelly zostaje oskarżony o pewną zbrodnię i w ramach kary zdegradowany do roli typowego krawężnika. Naszym zadaniem jest zapanowanie nad bałaganem, jaki panuje na dzielnicy, co wymaga nie tylko pilnowania porządku w sposób klasyczny dla dzielnicowego, ale także godzenia między sobą różnych grup społecznych czy podjęcia współpracy z nimi. Nie zawsze w sposób idący w zgodzie z prawem. Wszystko to ma na celu przywrócenie dobrego imienia Jacka.

Klimat gry jest utrzymany w charakterystycznym stylu lat 80, gdzie na ulicach amerykańskich miast panował bałagan, kwitł handel narkotykami, a leniwy i opaśli policjanci zajadali się pączkami z pobliskich ciastkarni. Beat Cop w prześmiewczy sposób obrazuje te czasy - pełno tu zabawnych sytuacji i ciętych dialogów.

Gra w Polsce zadebiutowała w wydaniu pudełkowym nakładem firmy Techland Wydawnictwo. Dorwiecie ją za około 50 zł. Taniej, niż na Steam, gdzie tytuł wyceniono na 14.99 euro (około 64 zł).