Ubisoft uważa, że ekranizacja Assassin's Creed zakończy erę przeciętnych filmów na podstawie gier
Gwiazdy filmu Assassin's Creed oraz jego reżyser byli gośćmi transmisji na żywo, zorganizowanej przez Xboksa. Ich zdaniem, produkcja będzie kamieniem milowym, jeśli chodzi o ekranizacje gier.
Microsoft zorganizował transmisję na żywo na oficjalnym kanale Xboksa, w której udział wzięli aktorzy oraz reżyser, zbliżającego się wielkimi krokami filmu Assassin's Creed. Spotkanie poprowadził Larry "Major" Nelson - znana osobistość, pojawiająca się w kampaniach marketingowych Giganta z Redmont i konsol marki Xbox. Na jego pytania odpowiadali Michael Fassbender, Marion Cotillard, Jeremy Irons, Michael Kenneth Williams, reżyser filmu, Justin Kurzel, oraz szef marki Assassin's Creed, Azaizia Aymar z firmy Ubisoft.
Gwiazdy przyznają, że nie grywają w gry komputerowe, więc z uwagi na ten fakt, każdy dołożył wszelkich starań, aby uszanować markę wielbioną przez miliony graczy i starał się być jak najlepiej przygotowanym do wykonania swojego zadania. Jak twierdzi odtwórca głównej roli, Michael Fassbender:
"Na ekranie wygląda to całkowicie inaczej. Jako gracz, wchodzisz do tego świata i jest on do Twojej dyspozycji. Wkraczasz do uniwersum i sam decydujesz gdzie się udać. W tym filmie prezentujemy uniwersum, w którym jesteś niejako pasażerem".
Aktor wcielający się w skrytobójcę oznajmił również, że koncepcja filmu przyciągnęła jego uwagę, gdyż świat Assassin's Creed jest jego zdaniem "spójny, fascynujący i wyrafinowany", a aspekt moralny w odniesieniu do fabuły oraz samych postaci nie jest podany czarno na białym, lecz operuje w różnych odcieniach szarości. Już po pierwszym spotkaniu z Justinem Kurzelem – z którym współpracował przy filmie "Makbeth" – zdecydował się on na przyjęcie oferty, stając się współproducentem dzieła i podpisując umowę na ewentualne kontynuacje.
Co więcej, dowiadujemy się również, że Fassbender oraz inna gwiazda produkcji, Ariane Labed, wykonali 95% akcji prezentowanych w filmie. Pozostała część akrobacji to dzieło wyszkolonych kaskaderów. Mowa głównie o skoku wiary, który nie jest wytworem animacji komputerowej, lecz został wykonany w rzeczywistości, przez kaskadera Damiena Waltersa. Najpierw próbowano na małych wysokościach, by wykonać ostateczną próbę na pułapie około czterdziestu metrów.
Kolejna kwestia, to wypowiedź szefa marki Ubisoftu, Azaizia Aymar:
"Moim zdaniem film ten będzie kamieniem milowym. To pierwszy raz, kiedy studio zajmujące się tworzeniem gier ściśle współpracuje z ekipą filmową, dzieląc się wizją i udostępniając narzędzia pozwalające jej jak najlepiej wyrazić swój pomysł. Dlatego też nie będzie to po prostu adaptacja".
Film pt. Assassin's Creed, zabierający nas w czasy hiszpańskiej inkwizycji, trafi na srebrny ekran już 21 grudnia, lecz na premierę w polskich kinach będziemy musieli poczekać do początku stycznia. W oczekiwaniu na niego zachęcamy do przeczytania tekstu autorstwa Kamila, zatytułowanego "O potencjale i zagrożeniach filmu Assassin's Creed".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler