Capcom zamierza mocniej promować Monster Hunter na zachodzie
Firma uważa, że jedyny sposób na to, aby Monster Hunter sprzedawał się na zachodzie jest wersja stacjonarna gry.
Capcom dostrzega ogromny potencjał w marce Monster Hunter. Firma planuje w związku z tym ekspansję na zachód, wie jednocześnie, że same tytuły mobilne nie wystarczą.
Monster Hunter to saga, która największą popularnością cieszy się w Japonii. Capcom, widząc szybką sprzedaż konsol Xbox One i PlayStation 4, uważa że do końca 2020 roku na rynku będzie łącznie około 150 milionów egzemplarzy obu platform. W porównaniu do tego, rynek japoński jest po prostu maleńki.
Z tego powodu firma postanowiła mocniej zaakcentować serię Monster Hunter na zachodzie. Wydawca chce, aby była ona dostępna nie tylko na urządzeniach przenośnych, ale również stacjonarnych. Na to przynajmniej wskazują wypowiedzi jednego z przedstawicieli zarządu firmy, Kenzo Tsujimoto.
Tsujimoto podkreślił (za NeoGAF), że sprzedaż Monster Hunter 4G była słabsza na zachodzie niż w Japonii. Nie potwierdził on co prawda planów wydania stacjonarnego przedstawiciela serii, niemniej jednak zasugerował, że to jedyny sposób na to, by ludzie się nią zainteresowali.
Czy plany się powiodą? Zobaczymy niebawem. Monster Hunter do tej pory debiutował wyłącznie na kieszonsolkach. Wyjątkiem jest Monster Hunter 3U, które trafiło na Wii U w 2011 roku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler