E3 '16: Gears of War 4 - szczegóły na temat trybu Hordy i wpływu pogody

Gears of War 4 było mocnym punktem na konferencji Microsoftu podczas tegorocznych targów E3. Oprócz szumnej zapowiedzi zaaplikowania gry studia The Coalition do programu Play Anywhere pokazano również gameplay z kampanii dla pojedynczego gracza. Dziś za to dowiedzieliśmy się kilku szczegółów na temat rozgrywki w zaplanowanej na 11 października, czyli po premierze. Za poniższe fakty odpowiedzialny jest Rod Fergusson, szef The Coalition, który wypowiadał się podczas jednej z transmisji Microsoftu (cytat za serwisem DualShocker)

Przede wszystkim do nowej odsłony Gears of War zostaną zaimplementowane zmienione zasady trybu Hordy. Choć szkielet zabawy pozostanie nietknięty, to wspomniany wariant rozgrywki sprawdzimy na wszystkich 24 multiplayerowych mapach, które trafią do gry w pierwszym roku! W dowolnym miejscu postawimy fortyfikacje, naprawimy uszkodzone barykady oraz przeniesiemy już stworzone elementy obronne - gdziekolwiek zechcemy. Górną granicą fal przeciwników nadal pozostanie 50.

Ważną rolę będzie pełniła również pogoda - w tym zjawisko wykreowane prze uniwersum Gears of War, a mianowicie Windflare. Dzięki wietrznym momentom pozbędziemy się niektórych przeszkód chroniących wrogów, lecz ze wzajemnością - także i nasza postać będzie mogła stracić osłonę. Rod zdradził również, że beta trybu multiplayer czwartych "Girsów" odbyła się tak wcześnie z uwagi na zupełnie nowy kod sieciowy, który musiał być należycie przetestowany. Zapewne zauważyliście, że gra na tamtym etapie wyglądała tragicznie? Bo nie była skończona (a nawet dopracowana) i dziś wygląda o wiele lepiej.

Gears of War 4 ukaże się 11 października na Xboksie One i komputerach osobistych.