Efektowny zwiastun ukazujący Sherlock Holmes: The Devil's Daughter

Wysokiej jakości pre-renderowane trailery są zawsze mile widziane. Poniższy dotyczy gry Sherlock Holmes: The Devil's Daughter.

@ 02.03.2016, 16:24
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Efektowny zwiastun ukazujący Sherlock Holmes: The Devil's Daughter

W sieci pojawił się bardzo dobrze wykonany materiał filmowy, promujący Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter. Wideo to pre-renderowana scenka, ukazująca głównego bohatera oraz złowieszczo wyglądającą dziewczynkę. Materiał zatytułowany został "A Mystic Trip" (Mistyczna podróż), a za jego realizację odpowiada studio UNIT Image.

Jeśli chodzi o samą grę, podobnie, jak w przypadku odsłon poprzednich, do czynienia mamy z przygodówką, w której głównym bohaterem jest słynny Sherlock Holmes. Twórcy, ekipa Frogwares, chwalą się, że to najambitniejszy projekt w ich historii. Na razie nie zdradzają jednak większej ilości szczegółów.

Premiera zaplanowana została na dzień 27 maja bieżącego roku, a zagrają posiadacze komputerów i konsol Xbox One oraz PlayStation 4.


Sprawdź także:
Sherlock Holmes: The Devil's Daughter

Sherlock Holmes: The Devil's Daughter

Premiera: 10 czerwca 2016
PC, PS4, XBOX ONE

Sherlock Holmes: The Devil's Daughter to kolejna odsłona serii wirtualnych przygód najsłynniejszego detektywa popkultury - Sherlocka Holmesa. Za produkcję odpowiada studi...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosUxon   @   19:36, 02.03.2016
Pewnie cała gra będzie próbowała być efektowna, nie tylko ten zwiastun. A przygodówki nie mają być efektowne i zniewalające, bo tylko im to szkodzi. Usilne próby wejścia do mainstreamu sukcesywnie zabijają ten gatunek, bo po prostu główny nurt i jego priorytety wypaczają jego sens i pierwotne założenia. Nic tak, jak gry przygodowe i ich fani nie ucierpiało przez stałe i wciąż uporczywe próby dotarcia do szerszego grona odbiorców. Skutkuje to kompromisami, co w dalszej perspektywie prowadzi do uproszczeń, wszędobylskich podpowiedzi i "każualizmu". Dzisiejsze gry quasi-przygodowe nie stanowią kompletnie żadnego wyzwania, powiem nawet, że uwłaczają ludzkiej inteligencji i jestem przekonany, że z tą częścią Sherlocka będzie podobnie. Arsene Lupin i Kuba Rozpruwacz pewnie tylko się gorzko uśmiechają z growych zaświatów. Gdzie te czasy, gdy myślenie nie bolało i było czymś naturalnym. Cała nadzieja obecnie w trzeciej Syberii i w zapaleńcach pokroju Wadjet Eye Games.