Twórcy serii NBA 2K pozwani za wykorzystanie tatuaży graczy bez zezwolenia
Sytuacja z pozoru komiczna, jednak znajduje swoje prawne uzasadnienie.
Firma stojąca za prawami do wykorzystywania tatuaży koszykarzy ligi NBA pozwała Take-Two Interactive oraz Visual Concepts za umieszczenie ich w grze bez odpowiedniego zezwolenia. W poniedziałek pozew napłynął do nowojorskiego sądu federalnego.
Mowa o ośmiu naruszonych projektach, wśród których znajdują się między innymi dziary LeBrona Jamesa oraz Kobe'go Bryanta. Solid Oak Sketches próbowało nawiązać kontakt z twórcami gry, w celu uzgodnienia na jakich zasadach tatuaże legalnie mogą pojawić się w produkcji. Stosowna licencja miała kosztować Take-Two kwotę 1,1 miliona dolarów. Darren Heitner, przedstawiciel działający w imieniu powodów, uważa, że deweloperzy doskonale wiedzieli, iż implementacja tatuaży na sylwetkach graczy w NBA 2K16 pozostaje kwestią negocjacji.
To nie pierwsza tego typu sytuacja. Kilka lat temu Victor Escobedo wygrał w sądzie sprawę przeciwko THQ. Nieistniejąca już firma naruszyła prawo umieszczając jego autorstwa tatuaż na wirtualnym ciele Carlosa Condita w grze UFC Undisputed. Tatuażysta wnosił o ponad 4 miliony zadośćuczynienia, finalnie otrzymał 22500 dolców.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler