Mimo że wiele gier uzyskuje status "gold" (ukończenie prac) nawet na kilka tygodni przed premierą, to kolejne dni, w odliczaniu do debiutu, często są pracowite dla twórców.
Dirian @ 20.10.2015, 12:42
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
ps4, xbox one
Mimo że wiele gier uzyskuje status "gold" (ukończenie prac) nawet na kilka tygodni przed premierą, to kolejne dni, w odliczaniu do debiutu, często są pracowite dla twórców. Efekty ich działań objawiają się w postaci łatek, wnoszących ostatnie szlify. Takową otrzyma także nowy Assassin's Creed.
Na szczęście w przypadku Syndicate, łatka nie waży przesadnie dużo. Po zainstalowaniu gry na dysku konsoli, czeka nas do pobrania około 500 MB. Dla porównania - sam tytuł waży 40 GB w przypadku Xbox One i 43 GB w wersji na PlayStation 4.
Nie ma więc tragedii, jaka miała miejsce w przypadku Tony Hawk's Pro Skater 5. Instalka z grą zajmowała tam 4.6 GB miejsca, zaś patch Day 1... 7.7 GB.
Premiera Assassin's Creed: Syndicate na konsolach nastąpi 23 października. Dzień wcześniej spodziewajcie się naszej recenzji. Wersja PC zadebiutuje później - 19 listopada.
Assassin's Creed: Syndicate to kolejna odsłona słynnej serii gier akcji tworzonych przez firmę Ubisoft, w której tym razem przenosimy się do XIX-wiecznego Londynu.Rozgryw...
Jak coś dostaje taką zawartość to nie ma dobrej optymalizacji, nie jednokrotnie się o tym przekonaliśmy.
Wiedźmin 3, Dead Rising 3, AC: Unity i wiele innych gier. Oczywiście to się odbywa w większym lub mniejszym stopniu, ale zazwyczaj jak gra dostaje patcha na premierę to znaczy ze developer coś sknocił w kodzie gry.
Patch w dniu premiery dziś jest już czymś normalnym i nie oznacza to od razu, że optymalizacja jest skopana. Czas między ukończeniem gry (wysłaniem do certyfikacji) a dniem premiery może wynosić nawet cztery miesiące. W tym czasie deweloper nie jedzie na wakacje, tylko poprawia to i owo. 500Mb to mało i jest to właśnie dobry znak co do jakości gry.
Co innego jak Day One patch waży 9GB, co się zdarza. To jest duży powód do zmartwień.
Pogoń za zyskami? Wydanie gry w konkretnym dniu w pudełku to biznes jak każdy inny, podpisanie tony papierków i ogromna odpowiedzialność finansowa. Skończyły się czasy, kiedy produkcje robiło 10 osób - i to w garażu.
Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, jak ważne jest dotrzymanie terminów - zasada ta obowiązuje w każdej dziedzinie życia.
Cytat: Materdea Pogoń za zyskami? Wydanie gry w konkretnym dniu w pudełku to biznes jak każdy inny, podpisanie tony papierków i ogromna odpowiedzialność finansowa. Skończyły się czasy, kiedy produkcje robiło 10 osób - i to w garażu.
Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, jak ważne jest dotrzymanie terminów - zasada ta obowiązuje w każdej dziedzinie życia.
Niby tak ale widzisz, kiedyś nie naciskano tak na terminy jak teraz. Przekładano się premierę gry aby ta mogła być dopracowana. To zazwyczaj jest nacisk wydawcy na producenta, a kiedyś wydawcy byli bardziej wyrozumiali.
Zresztą Ubisoft jest sam dla siebie wydawcą i producentem więc tutaj stwierdzenie MONEY MONEY musi się zgadzać, pasuję w 100%. I nie piszcie mi że terminy gonią po prostu KASA goni a nie TERMINY. Nikt nie każe im robić Gry w 1 rok max 1,5 roku i to jeszcze na kolanie......
Ubisoft już nie raz przecież nam udowodnił co to znaczy "Niedorobiony Produkt", w tamtym roku dosłownie w każdej ich grze AAA coś nie grało, wybronił się chyba tylko FarCry 4.
Dziwnym trafem inni developerzy/wydawcy nie mają z tym żadnego problemu. A zawsze od strony EA,Activision,Ubisoft i kilku innych developerów wypadają tego typu chocki klocki.
Cytat: Guilder Łatki w dniu premiery pokazują, że w pogoni za zyskami wydawcy decydują się na wypuszczenie niedorobionego produktu.
Tak i tu się zgadzam w 100%, i to jest po prostu FAKT
Cytat: Fox46 Zresztą Ubisoft jest sam dla siebie wydawcą i producentem więc tutaj stwierdzenie MONEY MONEY musi się zgadzać
Cytat: Fox46 Dziwnym trafem inni developerzy/wydawcy nie mają z tym żadnego problemu. A zawsze od strony EA,Activision,Ubisoft i kilku innych developerów wypadają tego typu chocki klocki.
Inni deweloperzy? Mówisz o tych niezależnych?
Wydanie gry w pudełku, jego dystrybucja to wielka machina - a korporacja ma ustalone plany na przynajmniej kilka lat do przodu. Nie pojmujesz, że naciągnięcie czegoś powoduje automatyczne rozpieprzenie całej reszty? Nigdy nie pracowałeś na podstawie schematu wyprzedzającego Twoje teraźniejsze działanie? Poza tym ilość ludzi zaangażowana w projektowanie pojedynczych elementów jest tak duża, że przesuwanie czegokolwiek z logistycznego punkty widzenia jest niesamowicie ryzykowne.
Assassin's Creed czy Need for Speed sprzedałby się w niemal identycznej ilości tak samo w dniu tejże nieszczęsnej premiery i 2-3 tygodnie później.
Cytat: Guilder Łatki w dniu premiery pokazują, że w pogoni za zyskami wydawcy decydują się na wypuszczenie niedorobionego produktu.
Tak i tu się zgadzam w 100%, i to jest po prostu FAKT
Żaden fakt, a zwykły hejt i nierozumienie branży. Gdy projekty są tak wielkie jak dziś, po 3-4 miesiącach od ukończenia gry, gdy ląduje ona w sklepach zawsze znajdzie się coś, co można poprawić, nawet gdy premiera jest przekladana o rok. Nie oznacza to, że produkt jest niedorobiony. Może być, bo takich przypadków jest wiele, ale nie jest to zasadą. Day 1 patch to już normalny etap produkcji gry.
Czasami gra jest już w certyfikacji, a w tym samym czasie są organizowane betatesty multiplayera. Deweloper zbiera informacje i wydaje latkę w dniu premiery. W tym przypadku patch day 1 pomaga wydać produkt jeszcze bardziej dopracowany już na starcie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler