Jakiś czas temu dużo mówiło się o zmianie strategii Nintendo w stosunku do urządzeń mobilnych. Nie ma się zresztą co dziwić - siła przyciągania niektórych marek firmy jest nieziemska, a wydanie związanych z nimi gier na niezwykle szeroko dostępne urządzenia pokroju komórek czy tabletów to niemalże gwarancja permanentnych dostaw niebotycznych ilości pieniędzy do skarbca Japończyków.
Itchytude @ 11.09.2015, 08:38
Kacper "Itchytude" Kutelski
I AM ERROR.
mob, free 2 play
Jakiś czas temu dużo mówiło się o zmianie strategii Nintendo w stosunku do urządzeń mobilnych. Nie ma się zresztą co dziwić - siła przyciągania niektórych marek firmy jest nieziemska, a wydanie związanych z nimi gier na niezwykle szeroko dostępne urządzenia pokroju komórek czy tabletów to niemalże gwarancja permanentnych dostaw niebotycznych ilości pieniędzy do skarbca Japończyków. Nawet gdyby facjaty znanych maskotek wklejono do typowego, "darmowego" wyciągacza pieniędzy czy kolejnego klona Farmville. Wygląda jednak na to, że korporacja ma nieco ambitniejsze plany - jej przedstawiciele wraz z Niantic Inc. oraz Game Freak ogłosili współpracę nad wykorzystującym rozszerzoną rzeczywistość Pokemon GO.
Zabawa opierać się będzie na doświadczeniu wyniesionym przez Niantic przy produkcji popularnego Ingressa, łącząc świat rzeczywisty z wirtualnym, widzianym przez ekran komórki czy też tabletu (stąd zresztą termin "rozszerzona rzeczywistość"). Trailer zgrabnie (i najprawdopodobniej przesadnie efektownie) wyjaśnia podstawowe założenia rozgrywki, która opiera się na przemierzaniu okolicy z odpaloną grą w ręku celem namierzania, łapania i toczenia walk ukrytymi w rzeczywistym świecie stworkami. Aby było jeszcze ciekawiej przewidziano również możliwość wymieniania się schwytanymi Pokemonami ze znajomymi oraz brania udziału w potyczkach na zaskakująco dużą skalę.
Udział w zabawie ma być darmowy, pomijając opcjonalne mikrotransakcje. Dla prawdziwie zaangażowanych graczy przewidziano nawet specjalne akcesorium - zakładany na nadgarstek Pokemon Go Plus, który za pomocą wibracji, odgłosów i rozbłysków będzie informować nas o okolicznych "Poksach" oraz wywoływać zdziwienie wśród niezaznajomionych z grą przechodniów. Nie wiadomo również, czy celem schwytania podopiecznych konieczne będzie chodzenie w kółko w wysokiej trawie. Wiadomo jednak, że gra zadebiutować ma na początku 2016 na Androidzie oraz iOS-ie, a zamknięte beta-testy odbędą się już tej zimy. Zobaczcie więc pierwszy zwiastun tego zaskakująco ambitnego przedsięwzięcia.
Oj tam, dobry pomysł. W Pokemony nigdy nie grałem, Japonia też nie jest moim ulubionym krajem no ale. Tylko, żeby nie latać po mieście jak głupi z tym...
Cerbis, w tym kraju dzieciaki już i tak mają wystarczająco pstro w głowach. Jeszcze im tylko wypuścić pokemony w miasto żeby szukały, to całkiem będzie zabawnie
Przynajmniej będzie można się pośmiać.
Ja bym taką aplikację z zombie wypuścił. Albo edukacyjne łapanie różnych rodzajów motylków bez robienia im naprawdę krzywdy!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler