Zespół Cloud9 grał w Counter-Strike'a na dopingu - twierdzi ich były gracz
Na tegorocznym turnieju ESL One Katowice 2015 zjawił się m. in.
Dirian @ 15.07.2015, 18:11
Chwalmy Słońce!
Adam "Dirian" Weber
pc
Na tegorocznym turnieju ESL One Katowice 2015 zjawił się m.in. amerykański zespół Cloud9, najmocniejsza drużyna Counter-Strike'a ze Stanów Zjednoczonych. Jak się okazuje, chłopaki w trakcie rozgrywek byli najwyraźniej na dopingu.
Informację tę zdradził w niedawnym wywiadzie Kory “Semphis” Friesen, były zawodnik Cloud9, a obecnie gracz drużyny Nihilum. Jak twierdzi, ktokolwiek, kto słuchał ich komunikatora, mógł dojsć do wniosku, że coś było tu nie tak.
"Nie obchodzi mnie to. Byliśmy pod wpływem adderallu. Mam to w dupie. To było oczywiste, jeżeli słuchaliście komentarza. Ludzie mogą być o to wściekli" - mówi.
Adderall to środek stosowany w leczeniu osób cierpiących na m.in. ADHD. Gdy zażywają go sportowcy, uznawany jest za środek dopingujący, ponieważ prowadzi do poprawy koncentracji, zmniejszenia znużenia, a w większych dawkach potrafi pobudzać.
Zawodnicy Cloud9 biorąc tę substancję nie złamali raczej żadnego poważnego paragrafu, wszak brakuje przepisów regulujących takie rzeczy w przypadku eSportu. To chyba jednak ostrzeżenie, by pomyśleć nad rozbudowaniem regulaminów. Inna sprawa, że adderall na niewiele im się zdał - drużyna nie wyszła z grupy, przegrywając m.in. z naszymi rodakami z Virtus.pro. Ostatnio jednak, po zmianach w składzie, radzi sobie znacznie lepiej, w ciągu ostatnich kilku tygodni będąc jednym z najlepszych zespołów na scenie Counter-Strike'a. Miejmy nadzieję, że gracze tym razem są "czyści".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler