Podczas konferencji Sony na targach E3 2015 doszło do absolutnie historycznej zapowiedzi gry, która w swojej kategorii nie ma sobie równych.
juve @ 16.06.2015, 13:51
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
ps4
Podczas konferencji Sony na targach E3 2015 doszło do absolutnie historycznej zapowiedzi gry, która w swojej kategorii nie ma sobie równych. Klasyczne jRPG z okresu PlayStation powraca w nowej formie na PlayStation 4 (w pierwszej kolejności), czyli Final Fantasy VII, remake, o który błagali fani przez całe lata staje się faktem.
Sony we współpracy z Square Enix przygotowują pełnoprawny remake przygód Clouda Strife'a i jego legendarnej ekipy. Na konferencji ujawniono pierwszy trailer gry, która zostanie od podstaw zaprojektowana w oparciu o nowoczesny silnik graficzny. Już pierwszy materiał wideo potwierdza, że będziemy mieli do czynienia z porządnym odświeżeniem i grafiką najwyższej jakości. Gracze mogą liczyć na silnik graficzny wykorzystywany przy produkcji Final Fantasy XV, a więc bardzo nowoczesny i wydajny.
W pierwszej kolejności gra ma ukazać się na konsoli PlayStation 4. Jak pamiętamy, oryginał pojawił się w 1997 roku na PlayStation i zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii w swoim gatunku. Na dzień dzisiejszy brak większej ilości szczegółów na temat gry, systemów rozgrywki, możliwych zmian w fabule, otwartości świata i dodatków, ale jedno jest pewne - niemożliwe stało się możliwe.
Na koniec pozostawiamy Was z trailerem Final Fantasy VII w odświeżonej wersji i czekamy na Wasze opinie na ten temat. Czy jesteście zadowoleni z tej historycznej zapowiedzi Square Enix?
Final Fantasy VII to, jak wskazuje nam tytuł, siódma część epickiej przygody, rozgrywającej się w realiach świata wykreowanego nam przez Sqare-Enix. Wcielamy się w rolę w...
Na mnie szału to nie robi, bo za serią nigdy nie przepadałem, podobała mi się w sumie tylko XIII Ale postać z końcówki to nawet ja poznaje, fajnie, że nie dali jasno tytułu tylko w ten sposób przedstawili.
Nie mogę się już doczekać kiedy położę ta tym dziele swoje łapska 
Ale postać z końcówki to nawet ja poznaje, fajnie, że nie dali jasno tytułu tylko w ten sposób przedstawili.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler