Twórcy Space Hulk: Deathwing, studia Streum On i Cyanide, opublikowali właśnie pierwsze screeny ze swojego najnowszego przedsięwzięcia.
bigboy177 @ 10.06.2015, 10:44
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one
Twórcy Space Hulk: Deathwing, studia Streum On i Cyanide, opublikowali właśnie pierwsze screeny ze swojego najnowszego przedsięwzięcia. Niestety nie sposób powiedzieć na ile są one podrasowane, trzeba bowiem uczciwie przyznać, że na pewno są.
Space Hulk: Deathwing to gra akcji, w której będziemy w stanie grać zarówno samodzielnie, jak i przy współpracy znajomych. Tytuł stawia przede wszystkim na akcję, a głównym zadaniem gracza jest oczywiście wyrzynanie rzesz przeciwników. Nie robimy tego jednak wyłącznie z wykorzystaniem broni palnej. Protagonista, członek Space Marines, dysponuje bowiem umiejętnościami specjalnymi, którą są w stanie przechylić szalę zwycięstwa w jego kierunku. Całość, jak na pewno wiecie, umiejscowiona została w uniwersum Warhammer 40000.
Twórcy chwalą się, że wszelkie pojedynki będą unikatowe za sprawą dynamicznego systemu SI, który uczy się zachowań grającego i na bieżąco dopasowuje swoje. Rozgrywka ma być więc wymagająca zarówno w multi, jak i w singlu.
"SI zmienia się w zależności od umiejętności gracza, co sprawia, że zawsze jest przed Tobą wyzwanie. Jeśli radzisz sobie dobrze, Genestealers zintensyfikują swoje ataki, ale jak zaczniesz słabnąć nie będą niepotrzebnie ryzykować".
"Będziesz musiał pracować jako ekipa w multiplayerze - lub dawać odpowiednie rozkazy członkom drużyny w singlu - aby przetrwać w niebezpiecznych realiach wojny Space Hulk".
Na koniec kolejne wspomniane na wstępie screeny - całkiem apetyczne, trzeba przyznać.
Space Hulk: Deathwing to pierwszoosobowa strzelanka, oparta na klasycznej grze planszowej Space Hulk. Produkcja powstaje na silniku Unreal Engine 4, a za jej deweloping o...
Podrasowane screeny czy nie, z wielką chęcią wcielę się w Terminatora i powybijam trochę Genokradów (a może nawet na odwrót, jeżeli twórcy udostępnią taką możliwość). Chętnie sprawdzę Left4Dead w świecie Młotka.
Cytat: IgI123 Podrasowane screeny czy nie, z wielką chęcią wcielę się w Terminatora i powybijam trochę Genokradów (a może nawet na odwrót, jeżeli twórcy udostępnią taką możliwość). Chętnie sprawdzę Left4Dead w świecie Młotka.
Każdy screen w 90% przypadków jest podrasowany. Jeszcze jak premiera jest nieznana to tym bardziej.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler