W Polsce powstanie pierwsze technikum eSportowe

Rozwój eSportu w Polsce idzie w dobrym kierunku, co potwierdza chociażby niesamowita popularność takich imprez jak Intel Extreme Masters.

Rozwój eSportu w Polsce idzie w dobrym kierunku, co potwierdza chociażby niesamowita popularność takich imprez jak Intel Extreme Masters. Mimo tego młodym Polakom ciężko stworzyć profesjonalną drużynę eSportową i odnosić sukcesy, a powodów jest co najmniej kilka.

Marcowy IEM pokazał, że w naszym kraju jest spory potencjał, jeżeli chodzi o wirtualne rozgrywki w wydaniu profesjonalnym. Tłumy młodych Polaków oblegały katowicki Spodek, a doping momentalnie nie odstawał od tego, który słyszymy podczas meczy reprezentacji siatkarskiej czy piłki nożnej. Mamy też jedną ekipę walczącą o najwyższe cele w CS: GO - Virtus.pro, a także drugą - Gamers2, która również potrafi zawalczyć z najsilniejszymi drużynami.

Stworzenie eSportowego teamu, będącego w stanie odnosić większe sukcesy, to jednak w Polsce niemałe wyzwanie. O ile w krajach azjatyckich eSport uznawany jest za sport narodowy, a jego zawodnicy mogą liczyć na wsparcie ze strony rządu czy licznych sponsorów, tak w nadwiślańskim kraju władza nie bardzo wie, o czy mowa, a nasza mentalność podpowiada nam, że jak się czegoś nie zna, to to coś jest z miejsca złe. Wystarczy zerknąć na beznadziejnie przeprowadzony wywiad na Polsacie z Jarosławem "pashą" Jarząbkowskim, w którym dziennikarz z wyraźną pogardą podchodzi do tematu.

Z inicjatywą zmiany sytuacji wyszedł Kędzierzyńsko Kozielski ZSTiO. Szkoła średnia, mająca w swojej ofercie m.in. klasy mechatroniczne, elektroniczne czy informatyczne, postanowiła stworzyć także klasę eSportową. Standardowy program nauczania będzie podobny do normalnego technikum. Oprócz przygotowania do matury uczniowie poznają m.in. podstawy projektowania gier, grafiki komputerowej czy zasady działania silników takich jak Source, Unity czy Unreal Engine. W ramach dodatkowych zajęć, szkoła planuje stworzyć także drużyny w Counter-Strike: Global Offensive. W każdej klasie powstaną trzy 5-osobowe zespoły - jeden "turniejowy" i dwa rezerwowe. Przynależność do głównego teamu będzie zależeć od formy danego ucznia/zawodnika. Szkoła jednocześnie zakłada, że do tego typu klas zgłoszą się kandydaci obeznani z Counter-Strike, chcący doskonalić swoje umiejętności w nieco bardziej poważny sposób. Uczelnia, oprócz treningów, zapewni graczom opiekę psychologa, sprzęt oraz wsparcie finansowe przy wyjazdach na rozgrywki LAN-owe, łącznie z opłacaniem noclegu. Otrzymają oni też własny serwer do treningów.

Póki co ZSTiO jest w trakcie prowadzenia rozmów z licznymi firmami i organizacjami eSportowymi. Dyrekcji szkoły zależy oczywiście na znalezieniu kilku sponsorów, którzy byliby w stanie sfinansować chociażby sprzęt dla uczniów, ale też znalezieniu aktualnych czy byłych profesjonalnych zawodników, będących w stanie wspomóc inicjatywę swoją wiedzą. Chodzi chociażby o analizy rozegranych meczy, podpowiedzi w kwestii taktyk, itp. Całość mogłaby odbywać się nawet przez internet, w formie wideokonferencji. Negocjacje trwają także z drużynami eSportowymi - potrzebny jest bowiem ktoś, kto mógłby poinstruować uczniów na temat zasad panujących na profesjonalnej scenie i udzielić im niezbędnych wskazówek jak prowadzić zespół. Póki co wstępne zainteresowanie inicjatywą wykazały niemiecka organizacja myRevange i polskie Black Ravens

Trzeba przyznać, że uczelnia wychodzi z ciekawą i unikalną inicjatywą, która z pewnością nie jest jeszcze w 100% dopracowana, ale, przy znalezieniu odpowiedniej kadry i środków, może się rozwinąć w coś sprawnie funkcjonującego. W każdym razie, życzymy powodzenia!

0 kudos