Nie będzie Halo 17, ta seria to nie Final Fantasy, jak twierdzi deweloper

Studio 343 Industries odpowiedzialne za serię Halo, rozmawiało niedawno z ekipą OXM na temat swoich przyszłych planów.

xbox, xbox 360, xbox one

Nie będzie Halo 17, ta seria to nie Final Fantasy, jak twierdzi deweloper

Studio 343 Industries odpowiedzialne za serię Halo, rozmawiało niedawno z ekipą OXM na temat swoich przyszłych planów. W wywiadzie poruszony został oczywiście temat kontynuacji sagi o walecznym Master Chiefie. Na pytania odpowiadała Bonnie Ross, szefowa firmy.

Mimo że Halo jeszcze przez długi czas będzie nam towarzyszyć, twórcy już teraz otwarcie mówią, że w pewnym momencie przestaną numerować kolejne odsłony. Nie chcą wydawać na świat następnego Final Fantasy, które już teraz jest przy piętnastym "rozdziale".

"W pewnym momencie chcemy przestać numerować. Szczególnie na Xboksie One", powiedziała Ross w trakcie wywiadu.

"Jeśli miałabym wybór, nie nazwałabym Halo 4 w ten sposób. Naprawdę patrzymy na grę jako początek tego, gdzie zmierza [Master Chief]. W pewnym momencie musimy odpuścić numerowanie i nadal [dać wam] znać, że czeka Was wielka opowieść".

Czy w takim razie oznacza to, że Master Chief zostanie podmieniony nowym bohaterem? Jak mówi Ross niekoniecznie.

"To nadal może być historia Master Chiefa. Mówię tylko, że nie chcemy mieć w pewnym momencie Halo 17 oraz 80-letniego Master Chiefa".

"Nie jesteśmy Final Fantasy, nie możemy tego zrobić. Więc tak jakby jesteśmy otwarci na taką możliwość - nie oznacza to, że będzie to, lub nie, opowieść Master Chiefa. Decyzję podejmiemy w przyszłości".

Wcale nie jest to złym rozwiązaniem. Nie byłoby problemów w późniejszym czasie, aby zidentyfikować o jakiej grze mowa. Wystarczy wspomnieć np. o serii Assassin's Creed, gdzie czasem mamy numerek, a czasem nie i finalnie nie łatwo ustawić gry chronologicznie, a kiedy się to zrobi cyfry wcale nie odpowiadają kolejności premier.

0 kudos