PlayStation 4 dostanie 100 gier w 2014 roku

PlayStation 4 jest już na rynku 3 miesiąc, kilka gier ma, ale prawdę mówiąc, wciąż są problemy aby znaleźć jakiś interesujący tytuł.

@ 11.02.2014, 14:36
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps4

PlayStation 4 dostanie 100 gier w 2014 roku

PlayStation 4 jest już na rynku 3 miesiąc, kilka gier ma, ale prawdę mówiąc, wciąż są problemy aby znaleźć jakiś interesujący tytuł. Z najważniejszych projektów, jakie trafiły do tej pory do sklepów, wymienić można tylko Killzone: Shadow Fall, Assassin's Creed IV, Need for Speed Rivals oraz Battlefield 4. Każdy z tych tytułów jest swego rodzaju namiastką następnej generacji i wyznacza kierunek, w którym będą szły gry w kolejnych latach, nadal jednak czekamy na pierwszego prawdziwego next-genowego szpila. Czy takowego wkrótce dostaniemy? Jest na to szansa, albowiem Sony chwali się, że w przeciągu 2014 roku do sklepów trafi aż 100 nowych propozycji.

Informacja taka dociera do nas z oficjalnego Twittera PlayStation, na którym pojawiło się trochę szczegółów ze zorganizowanego dzisiaj spotkania z mediami.

"A tutaj ciekawostka: ponad 100 gier dla PlayStation 4 zadebiutuje na rynku w 2014 roku. Czekajcie z niecierpliwością na więcej informacji." - czytamy w jednym w wpisów.

Oczywiście liczba ta uwzględnia gry, których premiera planowana jest na najbliższe miesiące, a nie te, które mają debiut już zapowiedziany. Sporo jeszcze może się zatem zmienić. Jakkolwiek by na to nie patrzeć, 100 gier dobrze wróży przyszłości platformy, a ja osobiście mam nadzieję, że 90% z nich nie będzie jakimiś malutkimi projektami indie oraz reprezentantami free to play. Niech chociaż 50% będzie klasycznymi propozycjami AA lub AAA, a gracze będą uradowani.

PlayStation 4 dostanie 100 gier w 2014 roku
Z innych ciekawostek, ujawnionych podczas wspomnianego spotkania z mediami, wymienić można:

● Gracze PS4 spędzają na graniu około 34 milionów godzin tygodniowo, a 50 milionów, jeśli chodzi o wszystkie funkcje rozrywkowe.
● Zrobiono już 48 milionów screenów i filmów, a 1.7 miliona godzin materiału trafiło na serwisy Twitch oraz Ustream.
● 90% konsol PlayStation 4 korzysta z internetu, podczas gdy w przypadku PS3 jest to 70%.
● Sprzedaż kart PlayStation Network poszła w górę o 120% rokrocznie, a liczba subskrypcji o 90% od momentu premiery PS4. Ponad połowa posiadaczy konsoli ma subskrypcję PS Plus.

Kończąc, podpytam. Co o tym myślicie? Jesteście podekscytowani na myśl o tych 100 grach? Dajcie znać w komentarzach poniżej.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudospawelecki96   @   22:40, 11.02.2014
Cytat: Dominos125
Nie wierze, że by wyszło aż sto gier na jedną platformę.
Żartujesz? Dumny Policz sobie ile średnio wychodzi w ciągu roku multiplatformówek, eksów, indyków... Poza tym Fox już wyżej wspominał, że wiele jest gier, które nie opuszczają granic Japonii. Wierz mi, 100 gier jest jak najbardziej osiągalne.
0 kudosFox46   @   23:21, 11.02.2014
Cytat: febra1976
Ja proporcję widzę inaczej;
20% crapy
20% indie
30% casuale
20% sredniaki
5% prawdziwe nextgeny
5% AAA lekko podrasowane
zadowoleni? wiedzialem.


Świetnie podsumowanie Szczęśliwy , zresztą PS3 ile ma Exów na ta platformę z tego 20% tylko godne uwagi.
A żeby nie przesadzić 70% nawet nie wyszło poza rynek Japoński a już o średniakach, czy crapach nie wspominając.
Zresztą tak jest na każdą platformę z tym że nie każda się ogłasza ile to wydadzą bo wynik potem będzie przesądzony.

PS:
● 90% konsol PlayStation 4 korzysta z internetu, podczas gdy w przypadku PS3 jest to 70%.
● Zrobiono już 48 milionów screenów i filmów, a 1.7 miliona godzin materiału trafiło na serwisy Twitch oraz Ustream.

Jakby nie było jedno z drugim się pokrywa. Bo bez internetu nie wrzucisz screena/filmu na FB/YT czy gdziekolwiek indziej. Gdzie PS3 nie ma takiej opcji. Więc nic dziwnego że na PS3 jest tylko 70%
0 kudosKreTsky   @   00:28, 12.02.2014
Powinni sie pochwalic ile faktycznie next-genowych gier powstanie, bo takie sypanie numerkami nic nie mowi. Jak wyzej pisali, z 50% bedzie indykami i badziewiami, a prawie cala reszta to cross-geny.
0 kudosLucas-AT   @   01:14, 12.02.2014
To, że tytuł jest cross-genowy wcale nie oznacza, że nie jest next-genowy. To zalezy czy gra jest robiona od podstaw na past-geny, a potem konwertowana na PS4 i X1 czy odwrotnie - najpierw robiona od podstaw na PS4 i X1, a potem konwertowana na PS3 i X360. Przykładem tej drugiej opcji są chociażby Watch Dogs, Destiny, Mad Max czy Dying Light. Tytuły te ukaża się na dwóch generacjach, ale będą next-genowe. Wersje na past-geny będą bardzo okrojonymi grami.

Gier w tym roku nie zabraknie. Wiedźmin 3, The Order, Titanfall, Project CARS, Alien: Isolation, Wolfenstein: The New Order, inFamous: Second Son, The Crew, DriveClub, Lords of the Fallen to przykłady. Jeśli ktoś ma nową konsole to się nie musi niczym martwić, bo gier mu nie zabraknie. A jeszcze przed nami E3 i tona zapowiedzi.

Zauważcie też, że indyki to nie tylko popierdółki, ale i bardziej rozbudowane gry klasy AA pokroju Outlasta, State of Decay czy The Witness.
0 kudosFox46   @   02:22, 12.02.2014
Cytat: Lucas-AT
. Jeśli ktoś ma nową konsole to się nie musi niczym martwić, bo gier mu nie zabraknie. A jeszcze przed nami E3 i tona zapowiedzi.
Zauważcie też, że indyki to nie tylko popierdółki, ale i bardziej rozbudowane gry klasy AA pokroju Outlasta, State of Decay czy The Witness.


Nie tylko, bo ten rok jeszcze jest X360 i PS3. Bo gównie to dla nich wychodzą te gierki właśnie cross-genowe Wolf,mad Max i kilka innych. Next genowych produkcji w tym roku nie będzie wiele niestety , z tych co wymieniłeś to stricte next genowa będzie tylko Wiedźmin 3, Lordsof the fallen, inFamous: Second Son,The Order a to co ci zapowiedzą na E3 to większość zapowiedziane zostanie na 2015 rok z czego 40% jak nie 50% zostanie przerzucone na 2016 rok, by jakiś balans był, a nie było grzmotu gier.

Co do Indyków AA właśnie ich jest bardzo mało, takimi które można w prosty sposób wyliczyć u palców u jednej ręki. Takie naprawdę godne uwagi.
0 kudosJ3DAJ   @   03:17, 12.02.2014
Cytat: Lucas-AT
To, że tytuł jest cross-genowy wcale nie oznacza, że nie jest next-genowy.
Niestety to właśnie to oznacza. Dlatego choćby GTA IV czy V nie wyszło na PS2 i Xboxa. Nie chodzi już o grafikę, po prostu PS2/Xbox nie poradziłoby sobie z ogólnym silnikiem gry, wliczając w to choćby rozmiar świata czy fizykę.

Watch Dogs na bank będzie wyglądał zabójczo na next-genach, jednak to nie czyni go next-genowym podczas gdy dokładnie ten sam świat i model rozgrywki dostaniemy na past-genach.
0 kudosLucas-AT   @   12:10, 12.02.2014
Cytat: Fox46
Bo gównie to dla nich wychodzą te gierki właśnie cross-genowe Wolf,mad Max i kilka innych

Mad Max to gra, która już powstaje z myślą o next-genach. Destiny także. Rok 2014 to już rok PS4 i X1 - tytułów jest więcej, a i ze względu na różnice graficzne będzie lepiej właśnie na nich zagrać. W przypadku niektórych tytułów cross-genowych ta różnica będzie kolosalna - Destiny, Watch Dogs, Titanfall czy Mad Max. Zresztą mówiłeś wielokrotnie, że 7 generacja została na siłę przedłużona o 2-3 lata, więc widzę sprzeczność w Twoich postach.
Cytat: J3DAJ
Niestety to właśnie to oznacza. Dlatego choćby GTA IV czy V nie wyszło na PS2 i Xboxa.

Między 6 a 7 generacją była przepaść technologiczna, więc to nie do końca dobre porównanie. Niemniej postaw obok siebie NFS Most Wanted z PS2 z wersją na Xboksa 360. Tak samo Call of Duty 3 i Tom Clancy's Ghost Recon: Advanced Warfighter. Różnica jest tak duża, że to niemal inne gry.

Watch Dogs to gra, która w 100% powstaje na next-geny, a wersja na past-geny powstaje na siłę, by podbić sprzedaż. Na PS3 i X360 ta gra nie będzie lepiej wyglądać niż Sleeping Dogs. Gameplay będzie ten sam (a nawet tego nie wiadomo), ale co z tego, jak detalizacja będzie stać na -50%. ;)
0 kudosJ3DAJ   @   17:45, 12.02.2014
Cytat: Lucas-AT
Między 6 a 7 generacją była przepaść technologiczna, więc to nie do końca dobre porównanie.
Podczas twojej ostatniej dyskusji z foxem napisałeś coś takiego: "Sytuacja z PS4 to 1:1 względem 7 generacji jeśli chodzi o dostępną moc na pokładzie.", więc jeśli dobrze rozumiem, przepaść jest równie duża a więc porównanie jest jak najbardziej trafne. Jeśli jednak chodzi ci o odmienne architektury to również mamy dwie zupełnie różne, dokładnie tak samo jak było z PS2/Xbox jednak tym razem w drugą stronę.

Cytat: Lucas-AT
Niemniej postaw obok siebie NFS Most Wanted z PS2 z wersją na Xboksa 360. Tak samo Call of Duty 3 i Tom Clancy's Ghost Recon: Advanced Warfighter. Różnica jest tak duża, że to niemal inne gry.
A teraz wyobraź sobie że GTA SA odbywa swoją premierę jednocześnie na PS2 i PS3 z tą różnica że na PS3 działa w większej rozdzielczości zarówno ekranu jak i tekstur, do tego doliczmy więcej bajerów graficznych. W detalistce faktycznie wersja na past-gena odstawałaby niemal zupełnie jak inna gra, ale to jest ciągle nic w porównaniu z GTA IV lub V, które delikatnie mówiąc zmiażdżyłoby ów wersje GTA SA. Szczęśliwy

W podsumowaniu, wychodzi na to że generacja pasująca do konsoli, nie oznacza ilości detali lecz zupełnie inny silnik gry skrojony pod tą jedna generacje. I nie chodzi tu tylko o grafikę a całokształt, wliczając w to wpływ na rozgrywkę czy interakcje że światem gry, które były nieosiągalne w poprzedniej generacji. Dlatego uważam że GTA IV czy V jest idealnym przykładem gry która można nazwać grą siódmej generacji konsol.
0 kudosFox46   @   18:52, 12.02.2014
Cytat: Lucas-AT

Mad Max to gra, która już powstaje z myślą o next-genach. Destiny także. Rok 2014 to już rok PS4 i X1 - tytułów jest więcej, a i ze względu na różnice graficzne będzie lepiej właśnie na nich zagrać. W przypadku niektórych tytułów cross-genowych ta różnica będzie kolosalna - Destiny, Watch Dogs, Titanfall czy Mad Max. Zresztą mówiłeś wielokrotnie, że 7 generacja została na siłę przedłużona o 2-3 lata, więc widzę sprzeczność w Twoich postach.


Za bardzo wyolbrzymiasz z tą przepaścią. A na siłę według graczy co było widać chociażby w Rage , BF3 , BF4 i kilku innych grach teraz nawet na UE3 się doczytują tekstury np: Batman Arkham Orgins.
0 kudosLucas-AT   @   19:02, 12.02.2014
To porównanie odnosiło się do czegoś innego - do proporcji zapasu mocy względem PC.

Gdyby GTA: San Andreas było skonwertowane na PS3 w 2006 roku, to otrzymalibyśmy coś porównywalnego z wersją PC = wyższa rozdziałka, lepsze oświetlenie, lepsze wygładzanie krawędzi etc. Nie byłaby więc to zupełnie inna gra. Gdyby natomiast próbowano GTA IV przenieść na PS2, to już tak. Na identycznej zasadzie działa to teraz, tylko skala jest mniejsza, z racji mniejszego skoku technologicznego.

Silnik wcale nie musi być nowy, bo nie ma już takiej przepaści technologicznej, jak pomiędzy PS2 a PS3. Naughy Dog informowało, że swojego silnika nie zmienia. Battlefield 4 na PS3 i PS4 to też ten sam silnik, a różnica graficzna jest kolosalna. To też cross-gen, a gdzie lepiej zagrać, wiadomo.

Oto Just Cause na PS2:

https://www.youtu(...)bocQilWs

A oto na X360:

https://www.youtu(...)PsJiuAdw

Zupełnie nne gry, dlatego, że PS2 otrzymało port z ówczesnych next-genów, a nie odwrotnie. Dlatego - tak jak pisałem w poprzednim poście - nie każdy cross-gen nie jest next-genem. To zależy w którą stronę powstaje konwersja. The Evil Within to np. gra robiona od podstaw jeszcze na PS3 i X360, a potem konwertowana na PS4 i X1. Watch Dogs nie. Zresztą nawet te "gorsze" cross-geny sa warte zagrania, prawda? ;) Na The Evil Within czekam z wielką niecierpliwością.
0 kudospawelecki96   @   19:44, 12.02.2014
Lucas, czemu porównujesz pierwszego Just Cause z drugim? Dumny Toż to logiczne, że ładniejsza będzie dwójka. Co innego, gdyby to była ta sama część z dwóch różnych platform...
0 kudosJ3DAJ   @   23:04, 12.02.2014
@Lucas-AT Idąc twoim tokiem myślenia, każda gra multiplatformowa była next-genem na PC, szczególnie po 2008 roku... Pomimo różnic graficznych które pokazałeś, to była ciągle ta sama gra. A teraz porównaj skok między nią a Just Cause 2, również na X360. PS2 było wspierane przez producentów gier jeszcze przez kilka lat, a mimo to jakoś Just Cause 2 tam nie zawitał, to samo z Xboxem.

Wiesz dlaczego? Zbyt mała moc aby obsłużyć tę grę, nawet w wersji z okrojoną grafiką. Avalanche Engine, silnik gry który napędzał obie części został gruntownie przebudowany do wersji 2.0 (JC2). W tej wersji nie miał szans działać w środowisku starszych konsol. Battlefield 4 został okrzyknięty next-genem przez samo EA, a wszystko to jest zwyczajnym chwytem marketingowym. To prawda że na multi mamy więcej osób grających na jednej mapie, jednak ciągle jest to nieznaczna różnica w samej mechanice gry.
0 kudosLucas-AT   @   01:17, 13.02.2014
Cytat: J3DAJ
każda gra multiplatformowa była next-genem na PC, szczególnie po 2008 roku

Masz po części rację, ale zauważ, że PC głównie dostawał porty z konsol, dlatego nie miały one szans jakoś diametralnie się różnić. To jest to, o czym cały czas piszę. Tak naprawdę dopiero Battlefield 3 zaczął łamać tę granicę, bo oferował 64 graczy i większe mapy. Teraz, gdy na rynku są PS4 i X1, ta granica zostanie przełamana kompletnie.

Każda generacja konsol ma jakby 3 generacje gier. 2 generacja gier (w przypadku PS3 to np. Uncharted) nie ukazuje się na poprzednią generację konsol, ale to nie oznacza, że ta pierwsza generacja gier nie zasługuje na miano next-genowych w czasie wychodzenia na rynku. Różnice w grach cross-genowych o, których ja piszę wynikają z różnic sprzętowych na poziomie 5-6-7 lat, gdy nie mamy doczynienia z portem ze słabszej maszyny na mocniejszą. Dlatego przykład z PC w 2008 roku jest nietrafiony.

GRAW na PS2:

https://www.youtu(...)CvP86iXI

GRAW na X360:

https://www.youtu(...)Gj3Ah-W0

Co do Just Cause 2 to masz rację, ale na siłę wersja na PS2 i tak mogłaby powstać i hulać na starym silniku. Teraz takie zabiegi będą prostsze, bo PS4 i X1 nie zaoferują jakiejś rewolucji graficznej. Zrobienie cross-gena jest łatwiejsze. Producenci gier starsze manszyny porzucają, gry ludzie już na nich nie grają. W czasie wychodzenia Just Cause 2 PS2 juz było martwe, więc port byłby bezsensowny.

Prawda jest taka, że przejście z 7 generacji na 8 jest płynne. Przejście z 6 na 7 było skokiem, dlatego teraz trudniej o znalezienie definicji gry "next-genowej". Stąd nasze nieporozumienie.
0 kudosJ3DAJ   @   02:25, 13.02.2014
@UP Rozumiem twój pogląd i jak najbardziej szanuję, jednak mam odmienne zdanie na ten temat. Puszcza oko

Dla mnie gra next-genowa, to gra która nie ruszy na poprzedniej generacji. Just Cause 2 może jakoś by upchnęli ale nie widzę tam takich gier jak GTA V. Choćby taki kluczowy aspekt rozgrywki jak fizyka która bazuje na technologii endorphin (a z własnego doświadczenia wiem że jest to skomplikowany silnik symulacji fizycznej) zajęłaby większość mocy obliczeniowej PS2'ki (jeśli nie całą) a poza nią musi też renderować tą dość sporą mapę, nie wspominając już o wszystkich detalach świata, skryptach, dźwiękach itp. To po prostu jest niemożliwe. Okrojenie gry z tych podstawowych aspektów stworzyłoby już zupełnie inna grę, kreowaną jedynie na podobieństwo. Dopiero gdy tak jest, uważam że gra jest next-genowa, czyli godna generacji na której się ukazała.

Zgodnie z tym co napisałem wyżej, nie mogę się zgodzić że gra typu Watch Dogs jest tworzona na next-genie po czym zostanie ucięta do past-gena. To prawda że jest tworzona jednocześnie na obie generacje z naciskiem na next-gen, jednak będzie posiadać ograniczenia w rozgrywce takie jak zmniejszona interakcja że światem, czy sama jego wielkość. Wystarczy zwrócić uwagę na takie podstawy jak transfer oraz ilość pamięci danej konsoli, a akurat ten ostatni parametr wbrew pozorom jest znacznie ważniejszy niż reszta podzespołów. To on decyduje ile zawartości można umieścić na ekranie jednocześnie, i nie chodzi tu tylko o grafikę czy detale ale również świat gry czy konkretne odczucia płynące z rozgrywki (np. GTA IV i V szczególnie IV, miałoby zupełnie inny smak bez zastosowania fizyki endorphin), to już nie są detale ani ich ilość, to są kluczowe aspekty rozgrywki. Szczęśliwy
Dodaj Odpowiedź