Seria Splinter Cell będzie ciągle ewoluować, twierdzi Ubisoft

Splinter Cell miał swoje wzloty (Chaos Theory) i upadki (Double Agent) przeważnie jednak deweloperom udawało się zachować choćby część klimatu panującego w wyśmienitym pierwowzorze.

@ 14.01.2014, 14:44
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps2, ps3, xbox, xbox 360, gc, wii, wiiu, ps4, xbox one

Seria Splinter Cell będzie ciągle ewoluować, twierdzi Ubisoft

Splinter Cell miał swoje wzloty (Chaos Theory) i upadki (Double Agent) przeważnie jednak deweloperom udawało się zachować choćby część klimatu panującego w wyśmienitym pierwowzorze. Po Conviction zacząłem mieć jednak obawy, co do tego, w jakim kierunku zmierza seria, Blacklist ustawił ją ponownie na odpowiednich torach. Czy w przyszłości czekają nas kolejne eksperymenty? Wygląda na to, że tak, bo twórcy gry, Ubisoft Toronto, twierdzą, że Splinter Cell ciągle ewoluuje, zmienia się, nie mając jednej, narzuconej z góry formuły. Dlaczego tak jest? Wyjaśnienie pozostawiam jednemu z deweloperów. Pracującemu w studiu Kristjanowi Zadziukowi, piastującemu tam stanowisko dyrektora animacji.

"Nie mamy luksusu, jaki mają twórcy Assassin's Creed, posiadający z góry narzuconą formułę; my cały czas ewoluujemy." - powiedział Zadziuk podczas rozmowy z OXM.

"Kiedy spojrzysz na nie, żadne dwie gry Splinter Cell nie są takie same. Wszystkie ewoluowały oraz zaadaptowały się do sytuacji. To, dla mnie, jest bardzo ekscytujące. Zbliżamy się coraz bardziej do tego, czym rzeczywiście jest ta gra i może to nie chodzi koniecznie o to, aby Splinter Cell sprzedawał się w nakładach 15-16 milionowych, podobnych do Call of Duty. Może chodzi o to, abyśmy stworzyli najlepszego Splinter Cella, jakiego możemy."

Za takie podejście należy się deweloperowi wyróżnienie. W obecnych czasach wszyscy chcą bowiem skleić kolejne Call of Duty, a nikt nie przejmuje się graczami, którzy wcale takowego nie chcą. W końcu nie wszyscy posiadacze komputerów PC i konsol pędzą do sklepu po CoD, jest spora grupa, kupująca inne produkcje. Dajmy jednak skończyć Zadziukowi.

Seria Splinter Cell będzie ciągle ewoluować, twierdzi Ubisoft
"To nie jest tak, że zasiadamy i mówimy 'Dodamy to, działa przecież we wszystkich grach'. Far Cry 3 było ogromną grą, próbowali więc znaleźć jakiś organiczny sposób przekazania Ci mapy. To by nie działało w Splinter Cell - nie byłoby sensu, aby Sam wspinał się na wierzę i wciskał przycisk."

Kolejny sensowny punkt. Fisher ma przecież do dyspozycji mnóstwo nowoczesnego sprzętu, w tym radary.

"Ale znowu, mamy swoją wersję aktywnego sprintu. To nie jest tak, że skopiowaliśmy Assassin's Creed, to nasz sposób na to, aby Sam był bardziej płynny."

Oby tylko ta płynność nie zmieniła gry w typowego shootera TPP - przynajmniej z mojego punktu widzenia. Podoba mi się to, co zrobiono z Blacklist i mam nadzieję, że tą formułkę dalej rozwinie deweloper. Nie chciałbym, aby porzucono skradanie w imię większej dynamiki. A Wy co myślicie? Dajcie znać w komentarzach.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   15:25, 14.01.2014
Jak dla mnie to w Conviction się mocno cofnęła, a w Blacklist poszła nieco do przodu ale to za mało by gra dorównała chociażby Chaos Teory. Ja już nie liczę ze dostaniemy 100% skradankę, zawsze będzie coś dla tych którzy lubią tylko rozpierrdziel a przecież na tym gra cierpi pod każdym względem. Nawet jeśli gramy po cichaczu to i tak widzimy poziomy zaprojektowane tak by była też rzeź, czasem nawet musimy kogoś zabić bo przeciwnik jest jeden obok drugiego. I tu się kłania właśnie ten chaos którzy lubią nowi gracze.