Gadżety mobilne od dłuższego czasu ewoluują, ale i tak nie są wstanie konkurować z konsolami stacjonarnymi, przenośnymi czy chociażby z komputerami osobistymi.
juve @ 06.12.2013, 18:25
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
sprzęt
Gadżety mobilne od dłuższego czasu ewoluują, ale i tak nie są wstanie konkurować z konsolami stacjonarnymi, przenośnymi czy chociażby z komputerami osobistymi. Wielu wieściło przewrót w branży gier i nową falę grania na tabletach, co po części się sprawdziło, ale nie do końca. Urządzenia mobilne wciąż są ograniczone i mało wygodne, a Razer wpadł na pomysł co zrobić, aby ten stan rzeczy odmienić.
Sprzętom takim, jak iPhone nie brakuje mocy, aczkolwiek brak im intuicyjności sterowania w grach. Tutaj z pomocą nadchodzi znana i szanowana firma Razer, która już niedługo w ofercie będzie miała pierwszy kontroler dedykowany urządzeniom mobilnym. Razer Kazuyo, bo tak nazwano ten projekt, jest swoistą przystawką, czyniącą z iPhona konsolę przenośną. Zabieg ten wpływa efektywnie na sterowanie podczas rozgrywki, ponieważ otrzymujemy standardowy zestaw przycisków i krzyżak.
Co ciekawe, nie tylko Razer wprowadzi na rynek tego typu rozwiązanie. Również Logitech jest zainteresowanie wsparciem rynku gier mobilnych - ich pomysł jest bardzo podobny do Kazuyo i już możecie go znaleźć na półkach sklepowych.
Sukces tego rozwiązania zależy od tego, jak drogie ono będzie. Przeliczmy szybko koszt zakupu iPhona (ok 2000 tysiące złotych) i przystawki, której cena jeszcze nie została ogłoszona. Wychodzi na to, iż taniej jest zainteresować się handheldami, które mają o wiele większą bibliotekę ambitnych tytułów. Jeżeli jednak posiadacie urządzenia Apple i jesteście graczami, to warto się tymi kontrolerami choćby zainteresować. Może akurat cena będzie przystępna i sterowanie intuicyjne.
Pomysl ciekawy, jak ktos uzywa komunikacji miejskiej, to taki bajer ulatwi na pewno zabawe. Problemem moze byc jedynie cena, znajac Razera, to lekko policza sobie 500zl, a wtedy chyba faktycznie lepiej dolozyc se do PSV.
tak ale nie ukrywajmy Razer swoją Ceną a jakością po prostu razi. Bo od kiedy to mamy bulić grubą kasę za coś co jakościowo jest słabe ??. Choćby ostatnie podróbki pada do X360 były mocnym niewypałem.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler