Football Manager 2013 spiracono ponad 10 mln razy. Twórcy znają adresy IP osób, które nielegalnie pobrały grę

Miles Jacobson, szef Sports Interactive podzielił się ciekawą i jednocześnie przerażającą informacją. Okazało się, że Football Manager 2013 od maja 2013 roku aż do teraz pobrany został w nielegalny sposób ponad 10 milionów razy.

@ 14.11.2013, 18:11
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc

Football Manager 2013 spiracono ponad 10 mln razy. Twórcy znają adresy IP osób, które nielegalnie pobrały grę

Miles Jacobson, szef Sports Interactive podzielił się ciekawą i jednocześnie przerażającą informacją. Okazało się, że Football Manager 2013 od maja 2013 roku aż do teraz pobrany został w nielegalny sposób ponad 10 milionów razy. Skąd taka dokładność?

Albowiem podobno dopiero w maju b.r. (gra debiutowała na początku listopada 2012) pojawił się crack, łamiący, jak widać, dość solidne zabezpieczenia, wprowadzone przez twórców. Przed jego publikacją gra sprzedawała się doskonale, co potwierdzały wysokie pozycje na liście najczęściej ogrywanych tytułów na Steam, gdzie FM 2013 przez długi okres znajdował się w ścisłej czołówce.

Opublikowany w połowie maja crack dezaktywował wspomniane zabezpieczenia, ale zawierał pewną "niedoróbkę", w efekcie której twórcy mogą podglądać adres IP każdej osoby, która zdecydowała się na zainstalowanie nielegalnej wersji gry. Tak o to przygotowano poniższą tabelkę, pokazującą ilość pirackich kopii Football Manager 2013 w danym kraju.

Football Manager 2013 spiracono ponad 10 mln razy. Twórcy znają adresy IP osób, które nielegalnie pobrały grę
Jak widać, królują Chińczycy, ale miejsce w niechlubnym "TOP 10" znaleźli także Polacy. Co ciekawe, jeden nielegalny egzemplarz gry pobrany został z... Watykanu. Dla porównania Sports Interactive udostępniło także wykres, obrazujący kraje, w których aktywowano najwięcej, tym razem legalnych, kopii piłkarskiego menadżera. Króluje, rzecz jasna, Wielka Brytania, gdzie rekordy sprzedaży bije także m.in. seria FIFA.

Football Manager 2013 spiracono ponad 10 mln razy. Twórcy znają adresy IP osób, które nielegalnie pobrały grę
Na koniec Jacobson dokonał kalkulacji, według której 1,74% z wszystkich piratów kupiłoby oryginalną wersję gry, gdyby nie opublikowano wspomnianego cracka, łamiącego zabezpieczenia. W takim wypadku twórcy zanotowaliby 3.7 mln dolarów przychodu więcej, a gra sprzedałaby się w nakładzie większym o około 174 tysięcy egzemplarzy.

Sprawdź także:
Football Manager 2013

Football Manager 2013

Premiera: 02 listopada 2012
PC

Football Manager 2013 to kolejna odsłona popularnego cyklu, pozwalającego wcielić się w skórę piłkarskiego menadżera. Edycja 2013 doczekała się aż 900 mniejszych lub więk...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosremik1976   @   18:52, 14.11.2013
I co z tego, że znają adresy IP. Pewnie nigdy nie słyszeli o czymś takim jak dynamiczne IP, które się zmienia nieustannie. Ja jak sobie wpiszę moje to pokazuje mi lokalizację w Warszawie, czyli lokalizuje mojego operatora. Nawet największy noob wie, że jak sprawdzi na torrentach czyjeś IP i wyszuka je przy pomocy np. Google Maps to pokażą mu się tory kolejowe na mapie. Śmieszni są i tyle. Polska jak zwykle w niechlubnej czołówce.
0 kudosguy_fawkes   @   19:39, 14.11.2013
UP: Dynamiczne IP dające anonimowość to jeden z największych mitów krążących po Internecie. Serwer przydzielający IP gromadzi logi z informacjami, jakie IP, komu i na jaki czas przydzielono. Dotarcie do osoby ukrywającej się za takim adresem jest tylko odrobinę trudniejsze, niż w przypadku stałego IP.
Ech, Polacy oczywiście musieli się znaleźć na tej liście...
0 kudosgeass   @   20:18, 14.11.2013
Cytat: guy_fawkes
UP: Dynamiczne IP dające anonimowość to jeden z największych mitów krążących po Internecie. Serwer przydzielający IP gromadzi logi z informacjami, jakie IP, komu i na jaki czas przydzielono. Dotarcie do osoby ukrywającej się za takim adresem jest tylko odrobinę trudniejsze, niż w przypadku stałego IP.
Ech, Polacy oczywiście musieli się znaleźć na tej liście...


Dokładnie. Potwierdzam. Sam do takich logów miałem dostęp i nie raz miałem telefon z policji aby ustalić czyje było dane IP :] Operator świetnie takie rzeczy wie, dlatego trzeba być idiotą żeby ściągać coś nielegalnego bezpośrednio do siebie z torrentów, a tych nie brakuje Uśmiech
0 kudosremik1976   @   20:26, 14.11.2013
Guy nie chodzi o to że jest się anonimowym, tylko o to, że trzeba się do tego IP dokopać i nie sadzę, żeby któryś operator miał ochotę przekopywać się przez miliony logów za friko. Po za tym dane o takim IP są przechowywane tylko przez jakiś okres czasu.
To jest tylko takie gadanie z którego nic nie wynika. Tak samo wiadomo, przy pomocy jakich, aplikacji, stron internetowych itd. kradnie się prawa autorskie i co? I nic. Mnie na przykład zawsze śmieszy to, że zabierają się za to zawsze od końca, a nic (prawie nic) nie robi się, żeby odcinać źródła przy pomocy których przekazuje się takie dane. Ja osobiście uważam, że mitem nie tylko jest anonimowość, ale też wykrywalność. Nad netem już dawno nikt nie ma kontroli. Sieć żyje sobie własnym życiem i nie da się tego ogarnąć.
0 kudosJackieR3   @   07:53, 15.11.2013
Remik,zapewne masz rację."Hulaj dusza piekła nie ma". Szczęśliwy Szczęśliwy Szczęśliwy
0 kudosremik1976   @   10:41, 15.11.2013
@Jackie aż tak swobodnie to nie można się czuć. Mam kolegę, którego odwiedziła kiedyś policja i przetrzepała mu komputer. Co prawda nie miał poważnych problemów z tego tytułu, ale musiał zapłacić za każdą nielegalną aplikację na swoim komputerze. W przypadku zgłoszenia kradzieży takiej gry pojawia się pewien problem w prawie, przynajmniej polskim, który nazywa się "mała szkodliwość społeczna" i to niestety jest przyczyną bezkarności, bo w zasadzie wyklucza jakiekolwiek konsekwencje z tego tytułu. Dlatego nikt się tym nie zajmuje, bo to generuje koszty dla grup zajmujących się zwalczaniem piractwa komputerowego, a nie przynosi skutku i dlatego stosuje się obserwowanie jednostek i zbieranie dowodów na jej działalność, tak żeby przekroczyły granice małej szkodliwości społecznej. Wtedy reakcja ma jakiś sens. Niestety nikt takiego czegoś nie będzie przeprowadzał na 10 mln piratów, bo i nie ma jak. Za duża skala. To trochę jak z bankami, jak ukradniesz bankowi tysiąc złotych to masz problem, a jak ukradniesz kilkadziesiąt milionów, to bank ma problem.
Dodaj Odpowiedź