Assassin’s Creed 4: Black Flag to nawet pięć godzin zabawy w czasach obecnych
Jak pewnie pamiętacie, fabuła serii Assassin's Creed zawsze była mocno powiązana z czasami obecnymi. Mieliśmy więc protagonistę w przeszłości (jakiegoś przodka) oraz kogoś (do tej pory głównie Desmonda), kto zasiadał w maszynie zwanej Animus i przeżywał historyczne wydarzenia.
bigboy177 @ 08.10.2013, 12:29
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360, wiiu, ps4, xbox one
Jak pewnie pamiętacie, fabuła serii Assassin's Creed zawsze była mocno powiązana z czasami obecnymi. Mieliśmy więc protagonistę w przeszłości (jakiegoś przodka) oraz kogoś (do tej pory głównie Desmonda), kto zasiadał w maszynie zwanej Animus i przeżywał historyczne wydarzenia. Nie inaczej jest w przypadku "czwórki". Deweloper ujawnił nawet, że fragmentów w czasach obecnych będzie sporo - jeśli zdecydujemy się na wykonanie wszystkich opcjonalnych zadań, to w siedzibie firmy Abstergo spędzimy nawet 5 godzin.
"W sumie, jeśli chciałbyś zrobić wszystko w czasach obecnych - znaleźć wszystko, włamać się do każdego komputera, wejść do każdego pokoju - poświęcisz 3 do 5 godzin." - zdradził Ashraf Ismail - dyrektor gry - podczas rozmowy z UbiBlog. "Jeśli zaś chodzi o główny wątek - rzeczy, które musisz zrobić - to zajmą one około 20 do 25 minut. Opuszczasz Animus 5 razy podczas głównego wątku fabularnego, a za każdym razem przebywasz na zewnątrz około 3-4 minuty. Chcieliśmy się skupić na esencji opowieści, bo wiemy, że nie wszystkim podobają się fragmenty w czasach obecnych." - dodaje.
Jeśli chodzi o głównego bohatera, Ashraf zdradził, że wcielamy się w postać badacza historycznego, zatrudnionego przez Abstergo. Przebywając w czasach dzisiejszych poznawać będziemy historię Templariuszy oraz ich motywację do działania. Dowiemy się też dlaczego są tak bardzo zainteresowani Edwardem Kenway'em. Dlatego:
"Nie musisz lubić tych fragmentów (poza animusem - dop.red.), ale to część marki. Ludzie, którzy zaś lubią rozgrywki w czasach obecnych będą zadowoleni, jest bowiem mnóstwo bonusowej zawartości w grze. Możesz wybrać czy chcesz ją robić, czy nie."
Co ciekawe, deweloper wykorzystał możliwie jak najlepiej wątek gry, dzięki czemu dowiemy się nowych informacji na temat poprzednich protagonistów. Poznamy nawet losy Desmonda, po wydarzeniach ukazanych na końcu Assassin's Creed III. Deweloper wyjaśnia, że to swego rodzaju pożegnanie z nim, sposób na całkowite zamknięcie jego opowieści.
Na koniec przypomnę, że premiera Assassin's Creed IV: Black Flag zaplanowana została na listopad bieżącego roku. Projekt trafi (choć w różnych dniach) na komputery PC oraz konsole obecnej i następnej generacji. Więcej informacji na jego temat znajdziecie poniżej.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler