John Carmack, założyciel id Software, krytykuje nowego Kinecta

Microsoft uważa nową wersję Kinecta za coś, co ma wspomóc sukces konsoli Xbox One. Szumnie zapowiadany od dawna sprzęt w oczach graczy jest dwojako odbierany.

@ 05.08.2013, 09:38
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
xbox one

John Carmack, założyciel id Software, krytykuje nowego Kinecta

Microsoft uważa nową wersję Kinecta za coś, co ma wspomóc sukces konsoli Xbox One. Szumnie zapowiadany od dawna sprzęt w oczach graczy jest dwojako odbierany. Tak samo postrzegają go twórcy, do których należy również legendarny John Carmack, założyciel id Software.

Ojciec tak znanych marek, jak Quake czy Doom wypowiedział się dość krytycznie na temat sprzętu z Redmond na tegorocznym Quakecon. Według Carmacka Kinect nie jest przystosowany do grania, jest ciekawą maszynką mającą różne zastosowania i funkcje, ale dla prawdziwego gracza to wciąż za mało. Jakość na papierze i w dokumentacji Kinecta nie przekłada się na jego użyteczność w grach, co może okazać się sporym utrudnieniem dla graczy.

John Carmack, założyciel id Software, krytykuje nowego Kinecta

"Uważam że Kinect wciąż ma wiele ograniczeń jeżeli chodzi o opóźnienie w reagowaniu na ruch i opisywaniu położenia gracza. Gdy tylko integrujesz się z tym urządzeniem, wszystkie twoje ruchy, pozycje i położenie rąk nadal są dość nieprecyzyjne. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, iż przyszłość leży właśnie w takich rozwiązaniach, ale dziś się to nie sprawdza."

Microsoft przechwala się różnymi bajerami, jak obliczanie ciepłoty ciała, tętna, pulsu, napięcia mięśni, a zapomina o tak podstawowych wartościach, jak dokładność i precyzja. Czy Kinect jest w stanie zaoferować nam dzisiaj wrażenia na wysokim poziomie, czy w ogóle Was on w grach typu Quake i Doom interesuje?


Sprawdź także:
Doom

Doom

Premiera: 15 czerwca 1993
PC, GBA, XBOX 360

Doom jest grą FPP rozgrywającą się w niedalekiej przyszłości. Otóż gatunkowi ludzkiemu udało się skolonizować planetę Mars, oraz jej dwa księżyce: Phobosa i Deimosa. W ba...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosVerdungo   @   10:31, 05.08.2013
Dla mnie to wciąż zbyteczny dodatek. Chociaż nie, już nie jest to dodatek do konsoli tylko jego integralna część, bez której ani rusz... M$ ostatnio ulega presji graczy, wiec może i to ustrojstwo w końcu nie będzie obowiązkowe Uśmiech
0 kudosFox46   @   21:10, 05.08.2013
Dla mnie tak samo a sam Carmack ma 100% racji, Kinect nie jest dla graczy to bardziej taka ciekawostka, fun dla młodziaków niż dla prawdziwych graczy.
0 kudosKreTsky   @   00:38, 06.08.2013
Kinect jest ciekawym bajerem, ale do samej rozgrywki jest zbedny. W nowej generacji bedzie on dalej kontrolerem do gierek, w ktorych sie podskakuje, a do reszty gier nie bedzie on uzyteczny.
0 kudosgregory16mix   @   08:39, 06.08.2013
Dla mnie taki kontroler to nadal tylko zabawka do rodzinnej zabawy w wspólnym gronie i nic więcej. Nie ma precyzji, nie ma wygody oraz szereg wad, które dyskwalifikują go do professional grania.
0 kudosdenilson   @   00:29, 19.08.2013
Dziwić się chłopa. Jest on z pokolenia które tworzyło gry z duszą (nieśmiertelną) i dla graczy gdzie ważny był klimat i w pewnym stopni hardcorowość. Kinect to takie dla mnie badziewie, kompletnie dla mnie niepotrzebne. Bez tego też konsola spełniałaby zadanie, może uboższe o pewne opcje ale zapewne takie o które nawet bym nie płakał.
0 kudosmikhail01   @   11:14, 19.08.2013
Carmack jest z pokolenia, które przewróciło rynek gier do góry nogami wprowadzając je w środowisko 3D. Przed Doom i Quake nie było w zasadzie dobrych gier w 3D.
Koncepcja sterowania ciałem to przyszłość grania, dopóki nie stworzą sposobu na kontrolowanie gry bezpośrednio za pomocą myśli. Nie uważam, że powinniśmy krytykować Mickrosoft za to, że próbuje, powinniśmy ich tępić za to, że robią z kinekta sprzęt do wszystkiego, poświęcając czas reakcji i precyzję. Poza tym uważam, że jedno takie urządzenie to za mało, żeby wystarczająco dokładnie wychwycić ruchy gracza.
0 kudosguy_fawkes   @   11:28, 19.08.2013
UP: Być może jest to przyszłość, ale na razie znacznie ciekawszym dla hardkorowych graczy rozwiązaniem wydaje się Oculus Rift w tercecie ze specjalną "bieżnią" i Hydrą Razera. Taki zestaw pozwala na naprawdę niezłą wczuwkę w FPS-ach.
Jako hardkorowca ciężko mnie przekonać do tego, że Kinect może mi się na coś faktycznie przydać. Bo i niby skąd wziąć na to przykłady, kiedy pierwsza wersja urządzenia służyła głównie do gier familijnych, zaś w produkcjach "poważniejszych" stanowiła jedynie dodatek, umożliwiający np. wydawanie komend głosowych (Mass Effect 3 bodajże) czy rozglądanie się (Forza)...? Z tego wszystkiego zapamiętałem aż 1 tytuł, w którym Kinect faktycznie działał pozytywnie na immersję: Steel Battalion, choć akurat sama gra nie wyszła najlepiej.
Absolutnie nie dziwię się Carmackowi, bo taki kontroler, żeby dobrze zdawał egzamin w hardkorowych produkcjach, musi mieć chociażby opóźnienie zredukowane do absolutnego minimum i wykrywać ruch błyskawicznie, a nie zasadzie "potrzymaj 3s rękę w jednej pozycji, by zarejestrować aktywację".
Dodaj Odpowiedź