Knights of the Old Republic III był w procesie pre-produkcji w studiiu Obsidian
Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo chętnie zagrałbym w kolejną odsłonę serii Knights of The Old Republic.
bigboy177 @ 01.08.2013, 11:35
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one
Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo chętnie zagrałbym w kolejną odsłonę serii Knights of The Old Republic. Dwie pierwsze części były fantastyczne, a trójka mogłaby je przebić bez problemu, gdyby otrzymała odpowiednio wysoki budżet i trafiła w ręce właściwej ekipy. Co ciekawe, była na to szansa, albowiem KOTOR 3 był w procesie przed-produkcyjnym w studiu Obsidian - czyli ludzi odpowiedzialnych za "dwójkę".
W trakcie rozmowy z ekipą zagranicznego Eurogamera, Chris Avellone - przedstawiciel firmy Obsidian Entertainment - zdradził kilka szczegółów na temat nigdy nie dopuszczonej do produkcji gry. Ze strzępków informacji rysuje się całkiem zacny obraz. Była szansa na świetną rozrywkę i mam nadzieję, że nie zniknęła ona na zawsze.
"Zawsze podobał mi się pomysł Revana, był on inteligentny i potężny, ale w rzeczywistości był też genialnym strategiem, a nie widać było tego w pierwszej grze."
"Cała druga część jest zaśmiecona wskazówkami dotyczącymi tego dlaczego Revan nie zniszczył tutajszej bazy. Dlaczego niektóre rzeczy chciał aby pozostały nietknięte? Co widział, czego inni nie dostrzegli?"
"Pomyślałem, że to świetny sposób na przekazanie jakiegoś większego spisku. Czegoś, co tylko Revan dostrzegł i skupiał się na tym, aby działać w przyszłości, a nie tylko teraz. To była istotna rzecz - koncepcja znacznie większej, globalnej konspiracji."
O jaką konspirację chodzi, zapytacie. Ano o to, że gdzieś głęboko w galaktyce spoczywa potęga, której nikt nie jest świadomy.
"Chodziło nam o to, że przed przyjściem obecnych Sithów byli inni, potężniejsi. Ci, których uważany za prawdziwych Sithów, a pomysł na to, że oni wciąż gdzieś tam są, czekając na szansę by uderzyć wydawał nam się ciekawy. Coś jakby Cienie w Babylon 5. Byłoby to świetne zakończenie trylogii Old Republic."
Głównym bohaterem gry miała być postać nazwana Exile (wygnaniec), która próbuje odnaleźć Revana i skorzystać ze zgromadzonej przez niego wiedzy. Podczas zabawy korzystalibyśmy ze znanych i lubianych schematów, mielibyśmy do czynienia z postaciami charakterystycznymi dla innych odsłon itd. Niestety mimo ambitnych planów oraz sukcesu dwóch pierwszy odsłon, gra nie trafiła nigdy do produkcji. Z totalnie niewyjaśnionych przyczyn, dodam. By nikt nigdy w sprawie trójki nie zabrał głosu.
"Musieliśmy tylko dostać zielone światło od LucasArts. Prawdę mówiąc nie znam powodów, dla których go nie otrzymaliśmy, może chcieli przekazać grę wewnętrznemu studiu, a może logistycznie coś nie zadziałało."
"Finalnie wyglądało to tak, że my podrzucaliśmy pomysły, a sprawy ciągle stały w miejscu. W pewnym momencie ludzie po prostu zrezygnowali, co nas bardzo zasmuciło, ale powiedzieliśmy sobie biznes, to biznes."
W ten oto sposób zakończyła się historia KOTOR 3. Czy gra wciąż powstaje? Czy odpowiada za nią jakaś inna ekipa? Ciężko przewidzieć. Może markę przejmie BioWare, wraz z Electronic Arts, które posiada teraz prawa do gier z serii Star Wars? Poczekamy, zobaczymy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler