Fez 2 został anulowany - Phil Fish całkowicie odchodzi z branży

Wieść z obozu Polytron - deweloperów gry Fez - nie niesie ze sobą dobrego przekazu. Oto bowiem Phil Fish, główny producent jednej z najlepszych niezależnych gier ubiegłego roku (jak nie całej sceny ogólnie) całkowicie odchodzi z branży i "do grobu" zabiera ze sobą kontynuację swojego największego tytułu.

@ 28.07.2013, 21:34
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻
inne

Fez 2 został anulowany - Phil Fish całkowicie odchodzi z branży

Wieść z obozu Polytron - deweloperów gry Fez - nie niesie ze sobą dobrego przekazu. Oto bowiem Phil Fish, główny producent jednej z najlepszych niezależnych gier ubiegłego roku (jak nie całej sceny ogólnie) całkowicie odchodzi z branży i "do grobu" zabiera ze sobą kontynuację swojego największego tytułu.

Twórca ma dość nacisków, fali krytyki i innych nieprzyjemnych sytuacji, których doznał przy produkcji "jedynki" - co wtedy się wydarzyło doskonale ilustruje popularny film o autorach "indyków" pt. Indie Game: The Movie. Liczne dyskusje (często nieprzyjemne) z fanami, długi czas przygotowywania pierwszej części, niezrozumiała dla Phila krytyka i nienawiść spowodowały, że ostatecznie zaprzepaścił on szansę na komercyjny sukces kontynuacji i anulował dalsze prace nad produkcją. Sytuacja tym dziwniejsza, że podczas niedawnych targów E3 oficjalnie zapowiedział powstawanie Fez II.

Fez 2 został anulowany - Phil Fish całkowicie odchodzi z branży

Phil Fish zamieścił stosowną notkę na swoim Twitterze oraz stronie głównej studia Polytron: "Fez II został anulowany. Skończyłem. Biorę pieniądze i uciekam. Zbyt dużo, nie mogę tego znieść. To nie jest kwestia jednej rzeczy, ale koniec długiej, krwawej kampanii. Wygraliście." - tak brzmi krótki wpis na stronie internetowej tego dewelopera.

Tylko jedno słowo ciśnie się na usta - szkoda. Wielka szkoda, bo Fez miał niezrównane pokłady potencjału na coś naprawdę niesamowitego. "Dwójka" mogła niebagatelnie rozwinąć ideę pierwszej części, co tylko w pozytywnym stopniu odbiłoby się i na twórcach, i na graczach.

Swoją drogą, Fez gościł na naszych łamach przy okazji cotygodniowego cyklu "Indyk na niedzielę" - sami przeczytajcie, co takiego napisał o grze zvarownik.


Więcej filmów z Fez

Sprawdź także:
Fez

Fez

Premiera: 01 maja 2013
PC, PS3, XBOX 360, PS4, PSV

Produkt obrazuje drogę technologii gier konsolowo-komputerowych na przestrzeni czasu. Jednocześnie jest to pierwszy twór firmy Polytron. Gomez, główny bohater produkcj...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   22:30, 28.07.2013
Dziwne to to. I wydaje mi się, że za tym jest coś jeszcze, coś o czym nie wiemy i o czym pewnie nigdy się nie dowiemy.
0 kudosKreTsky   @   23:45, 28.07.2013
Brzmi jak wielki foch strzelony w strone hejterow. Te wpisy strasznie dziecinne sie wydaja.
0 kudosFox46   @   00:22, 29.07.2013
Słaba psychika Dumny ?? być może ma dość i nie chciał znowu drugi raz przechodzić tego samego co przy jedynce.
0 kudosjuve   @   09:06, 29.07.2013
Za takimi grami płakać nie będę Uśmiech
0 kudoszvarownik   @   10:55, 29.07.2013
Ja ubolewam, Fez jest mistrzowską platformówką, ale Fish chyba za bardzo się wszystkim przejmuje. Powinien się odłączyć całkowicie od sieci i na spokojnie pracować nad gierką. Niestety teraz to dupa zbita Dumny
0 kudosgeass   @   11:38, 29.07.2013
Ja oglądałem ten film pt. Indie Game: The Movie i ten cały Phill Fish tam był dosyć istotną jego postacią. Na podstawie samego filmu można wyciągnąć wnioski, że ten Pan nie jest zbyt stabilny emocjonalnie. Podczas produkcji gry miał masę wszelakich problemów i widać, że psychicznie ciężko było mu niektóre momenty przejść. Ja się nie dziwię tej decyzji, gdyż tak naprawdę jeśli by się zabrał za tworzenie drugiej odsłony tej gry, myślę, że w niezbyt długim okresie czasu pojawiłby się tu news, iż druga część nie ujrzy światła dziennego, a wszystko dla tego, że twórca wykitował. Niech sobie chłop żyje.
0 kudosgregory16mix   @   23:13, 29.07.2013
Szkoda, bo była na tyle oryginalna, że mogła by powtórzyć sukces MC. Ciekawi mnie kto mu tam naopowiadał? Przejął się jęczeniami dzieciaków? Czy ktoś ważniejszy się wciskał... Szkoda, oczywiście, ale to jego decyzja.
Dodaj Odpowiedź