Najnowsza konsola od NVIDA, nazwana Shield, zadebiutuje na sklepowych półkach w Ameryce Północnej w czerwcu.
DIrian @ 14.05.2013, 19:53
Adam "DIrian" Weber
Chwalmy Słońce!
mob, inne
Najnowsza konsola od NVIDA, nazwana Shield, zadebiutuje na sklepowych półkach w Ameryce Północnej w czerwcu. Zapowiedziany na początku bieżącego roku sprzęt wyceniony został na 349 dolarów (~ 1120 zł), a od 20 maja będzie można składać zamówienia przedpremierowe.
NVIDIA Shield napędzana jest przez przez układ Tegra 4. Otrzymujemy więc czterordzeniowy procesor i wydajną, jak na mobilne standardy, kartę graficzną, plus 16 GB RAM. Za wyświetlanie obrazu odpowiada 5 calowy, dotykowy ekran o rozdzielczości 720p, nie mogło także zabraknąć złącza micro-USB, wyjścia mini-HDMI, zintegrowanych głośniczków, Wi-Fi, złącza Micro-SD czy wyjścia jack 3.5 mm. Całość działa pod kontrolą systemu Android w wersji Jelly Bean.
Jeżeli chodzi o gry, to dostępne mamy tytuły z bogatej oferty sklepu Google Play, a także specjalnie dobrane aplikacje z Tegra Zone. Ponadto będąc w posiadaniu odpowiedniej karty z serii GeForce GTX (od GTX 650 wzwyż), możemy streamować gry z peceta wprost na ekran konsolki. NVIDIA pracuje nad tym, aby możliwe było zagranie w jak największą liczbę tytułów z oferty Steam (do tej pory zaprezentowano m.in. działające HAWKEN, Battlefield 3 czy Dishonored).
Wygląda przyjemnie, ale jak dla mnie to tylko gadżet. Zamiast streamować z PC wolę sobie na nim po prostu pograć. A co do gier z google play, to te najciekawsze to w sumie porty z PC, albo ich "alternatywne" wersje Dodatkowo, biorąc pod uwagę cenę, lepiej trochę dołożyć i kupić sobie konsolę, albo kartę graficzną i kilka gier na PC
Dokładnie, zabawka fajna, tylko po co? Jeśli ktoś ma kasę i może sobie pozwolić na taki wydatek, to w porządku, ale jak dla mnie to wydatek bezsensowny. Gier to ciekawych nie ma, a przy takiej cenie, to lepiej dozbierać na porządną konsolę albo kartę graficzną do blaszaka.
Cytat: MicMus123456789 I nadal nie ma dobrego powodu by kupić ową konsolkę.
No właśnie jaki ma być powód, dla nas musi być, bo my jesteśmy nauczeni nie kupować byle gówna za przeproszeniem, nie trwonimy pieniędzy na byle co. U amerykańców to co innego, oni widzą nowy gadżet i oni muszą to mieć po prostu choćby mieli pograć na tym krótki czas i walnąć w kąt ale to taki naród, zakupoholicy i tyle. Co nie zmienia faktu że mogą sobie pozwolić.
Choć w cale bym się nie zdziwił jakby i tam słabo się sprzedawał.
Jak mówi Mic, nie ma powodów. Jest mała, więc to typowy hend. Jednak jej możliwość sterowania grą z PC jest na tyle ciekawa i egzotyczna, że liczba osób, która po konsole sięgnie może być spora. Jeszcze cena nieco odstraszająca.
Streamowanie gier z PC jak dla mnie jest kompletnie niepotrzebne, a na dodatek dokłada kilkaset zł do ceny i tak już drogiej konsoli na poczet zakupu odpowiedniej karty graficznej. Jaki jest sens grania na 5 calach, skoro takie GPU jak GTX 650 spokojnie obsłuży duże monitory? Dla mnie żaden.
Gdyby jeszcze było wiadomo, że Shield będzie platformą dla hardkorowców z prawdziwego zdarzenia, ale tam siedzi Android, który ciężko czymś takim nazwać. Za te pieniądze wolałbym kupić PSV (i tak tańsze!) i opłacać PS+.
Coś czuję, że będzie bum zakupowe z początku, a później dym opadnie i konsola zniknie. Nawet w Stanach gdzie dawno zapomnieli klienci o racjonalnym myśleniu może się sprzedać poniżej oczekiwań producenta. Osobiście też dołożyłbym trochę na lepszą kartę grafiki, albo za tą samą cenę kupić jaką konsolę (PS3/Xbox360) lub tak jak Guy wspomniał dorobić się PSV i opłacić sobie roczne PS+.
My Polacy zanim coś kupimy to musimy sprawdzić cenę w kilku źródłach i jeszcze trochę się zastanowić nad sensem zakupu.
Dodatkowo, biorąc pod uwagę cenę, lepiej trochę dołożyć i kupić sobie konsolę, albo kartę graficzną i kilka gier na PC 
Pewnie znajdzie sie masa ludzi, ktora to kupi, ale jakos nie wroze im sukcesu.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler