Model produkcji free-2-play stopniowo i regularnie gruntuje swoją pozycję w branży gier. System ten przyciąga do siebie coraz większą liczbę graczy, a skoro graczy, to ich portfele.
juve @ 04.10.2012, 14:42
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
pc
Model produkcji free-2-play stopniowo i regularnie gruntuje swoją pozycję w branży gier. System ten przyciąga do siebie coraz większą liczbę graczy, a skoro graczy, to ich portfele. Gry okazują się rzeczywiście darmowe, ale wszystko to czym można je ubarwić wymaga płatności. Na dzień dzisiejszy taka forma rozgrywki święci tryumfy na rynku MMORPG - pozwalając graczom płacącym za dodatkowe przedmioty i funkcje zdobyć dużą przewagę nad niewydającymi pieniędzy.
Tym jakże smakowitym tortem postanowili zainteresować się właściciele Bethesdy. Firma powiadomiła właśnie, że utworzyła nowe studio, które zajmie się produkcją tytułów z tej kategorii. Nowe studio nosi nazwę Battlecry Studios, a swoją ma siedzibę w Austin, w gorącym i urokliwym Teksasie. Głową nowo założonego studia będzie Rich Vogel - producent takich szpili jak Star Wars: The Old Republic. Firma aktualnie zajmuje się jednym projektem ale szczegółów brak.
Mimo to, biorąc pod uwagę fakt z kim mamy do czynienia i o jakich nazwiskach mowa, o efekty byłbym spokojny. Drugą stroną medalu jest model free-2-play, który może łakomy i interesujący, ale czy jest wstanie rywalizować z gigantami pokroju Guild Wars 2 czy Battlefield 3, na poletku rozgrywek internetowych - to się okaże. A Wy jak zapatrujecie się na ten model zabawy, może macie już jakieś doświadczenia i przemyślenia? Rynek nie jest już lekko zapchany?
Moje doświadczenia i przemyślenia są takie, że większość z tych gier to produkcje jak dla mnie słabe. W zasadzie w żadną nie byłem w stanie pograć dłużej niż dzień czy dwa. Abstrahując już od tego, że w "normalnych" produkcjach poszczególne gatunki gier się zlewają w jakiś dziwny mix, nie lepiej ma się free2play. Większość z nich to albo MMO albo FPSy. Zróżnicowanie żadne, wszystko prawie jedno i to samo, tylko działa albo lepiej albo gorzej. Jedyny plus jak dla mnie tych produkcji to to, że są darmowe. I o ile mikro transakcje są dobrze zbalansowane, żeby nie było przepaści między tymi co płacą i tymi co nie, to jeszcze ma to jakąś racje bytu. Gorzej jednak, gdy tak nie ma. Jakimś pomysłem byłby może podział na tych co płacą, żeby grali w swoim gronie, a Ci co nie płacą w swoim, ale ciężko powiedzieć jakie są proporcje. Mnie w każdym razie póki co free2play nie wciąga. Nie jest to ten poziom gier, które prezentują płatne tytuły. Jeśli kiedyś się to zmieni, pewnie zdanie zmienię, jednak póki co, wolę normalne gry, niż kolejne wariancje tego samego.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler