Kilka detali o Lightning Returns: Final Fantasy XIII
Kilka dni temu informowałem Was o zapowiedzi Lightning Returns: Final Fantasy XIII. Heroina półświatka Ostatniej Fantazji ma wrócić w nowym, jeszcze bardziej udanym wcieleniu.
juve @ 05.09.2012, 21:03
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
Patryk "juve" Jankowski
ps3, xbox 360
Kilka dni temu informowałem Was o zapowiedzi Lightning Returns: Final Fantasy XIII. Heroina półświatka Ostatniej Fantazji ma wrócić w nowym, jeszcze bardziej udanym wcieleniu. Square - Enix chce porządnie zamknąć wątek Lightning. Japoński magazyn Famitsu wziął na "spytki" kilku twórców tego projektu. Oto czego się z tej pogadanki dowiedzieliśmy.
W wywiadzie udział wzięli: producent Yoshinori Kitase, reżyser Motomu Toriyama, art director Isamu Kamikokuryou i game designer Yuji Abe. Z wywiadu dowiadujemy się wiele - projekt Lightning Returns wił się w głowach twórców już podczas prac nad XIII-2. Szpila stylistycznie miała odbiegać od tego, co prezentowały dwie poprzedniczki - konkretyzując - chodzi o zmianę loga i zasad rozgrywki. Życie świata w Lightning Returns ujęte jest inaczej - to gracz zadecyduje, gdzie się zaangażować i co robić - świat rozwija się w czasie rzeczywistym. Czas może się skracać bądź wydłużać w zależności od naszych działań. Twórcy nie planują wspierania gry dodatkowym contentem po premierze. Fabularnie akcja toczy się kilkaset lat po zakończeniu XIII-2. Padły również zapewnienia, że pojawią się znajome postacie - co cieszy.
Świat dzielić się będzie na cztery wyspy - dwie dzikie i dwie zamieszkane przez ludzi. Kraina w istocie to pozostałości po Gran Pulse. Tym razem Light będzie starała się ocalić wszystkich, zmienić losy świata i zaprowadzić pokój - nie tylko chronić najbliższą rodzinę. Zapowiada się na to, że główna bohaterka będzie jedyną grywalną, a historia ma krążyć wokół jej odrodzenia. Walki skręcą trochę w stronę akcji niźli RPG - pasek ATB zostaje. Produkt jest skończony w 30%, grafika jak i system budowane są od zera, więc możemy liczyć na urocze zaskoczenie.
Wszystko wskazuje na to, że fani (i nie tylko) Final Fantasy mają na co czekać. Ja sam się do nich zaliczam, ale intryguje mnie fakt odmiennego stylu bitew. Przy pierwszym poznaniu tej panny czegoś mi brakowało. Jest szansa, że teraz to otrzymam, czego sobie i Wam szczerze życzę!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler