Ostatni Burnout (nie licząc ubiegłorocznego potworka o podtytule Crash) na rynku zadebiutował przed czterema laty i zdołał podbić serca większości zasiadających przy nim graczy.
bat2008kam @ 09.06.2012, 10:54
Bartek "bat2008kam"
pc, ps3, xbox 360
Ostatni Burnout (nie licząc ubiegłorocznego potworka o podtytule Crash) na rynku zadebiutował przed czterema laty i zdołał podbić serca większości zasiadających przy nim graczy. Niestety, Criterion Games został oddelegowany do prac nad Need for Speedem, porzucając na czas nieokreślony swą autorską serię. W głowach wielu fanów z pewnością rodzą się pytania o przyszłość niezwykle efektownego i grywalnego cyklu. Przedstawiciele studia uspokajają i zapewniają, że marka ma się dobrze i z pewnością powróci. Pytanie tylko – kiedy?
Tego niestety nie sprecyzowano. Podczas targów E3 redaktor czasopisma Official PlayStation Magazine przeprowadził krótką rozmowę z Mattem Websterem, jednym z producentów kultowej serii. Pracownik Criteriona ujawnił, że Burnout nie zniknie, ale póki co nie powinniśmy oczekiwać zapowiedzi kolejnej odsłony. Zgodnie ze słowami Webstera, aktualnie ekipa ma ręce pełne roboty i nie jest w stanie pracować nad dwoma dziełami jednocześnie. Szkoda, bo choć lubię serię Need for Speed (głównie te starsze części), to nie ukrywam, że w mej hierarchii znajduje się ona nieporównywalnie niżej od wspomnianego Burnouta.
Burnout Paradise to kolejna część serii Burnout, której charakterystyczną cechą jest totalna drogowa rozwałka. Program powstał z myślą o konsolach nowej generacji czyli X...
Burnout nie zginie, przecież Criterion nie pogrzebie takiego wyjątkowego tworu na rynku gier. Wiadomo prace nad nowym NFS, ale to nie przeszkadza żeby robić coś z tą serią i pewnie coś tworzą.
Prawda jest tak, że te tytuły (NFS i Burnout) są już tak wyeksploatowane, że naprawdę nie można się po nich spodziewać cudów. Jest większe prawdopodobieństwo, że każdy następny będzie gorszy niż to że będzie lepszy. Może być ładniejszy, ale raczej nie zaskoczy nas czymś rewelacyjnym pod względem rozgrywki.
Mnie np. Paradise nie zaskoczyło, bo czym niby takim różni się od poprzedników oprócz swobody poruszania się. Cały czas taka sama rozgrywka jak w poprzednich odsłonach i nic specjalnie innowacyjnego nie wprowadzono do gry.
Cytat: remik1976 Mnie np. Paradise nie zaskoczyło, bo czym niby takim różni się od poprzedników oprócz swobody poruszania się. Cały czas taka sama rozgrywka jak w poprzednich odsłonach i nic specjalnie innowacyjnego nie wprowadzono do gry.
Tu jednak zabrakło sekwencji gdzie robimy jak największy karambol za punkty ;P
Patrząc na poprzednie odsłony Paradise wydaje mi się jednak najlepszą częścią serii
Dokładnie. Niech skończą zaczęty projekt a potem niech biorą się za nowego Burnout'a Ja i tak pewnie zakupię nowego NFS ale wątpię żeby był to wielki hit, stawiam na mocnego średniaka
Rav ludzka wyobraźnia nie ma granic, a gry są narzędziem dzięki którym można ją w jakiś sposób urzeczywistnić. Nic innowacyjnego nie zobaczymy dopóki, ktoś tego nie zrobi. Tak powstają hity.
Kolejny średniak będzie, nic innowacyjnego, jak ktoś powiedział z tego nie będzie bez zobaczenia, ale co wykrzesa studio, które robi te grę, bo robi, a nie z tego powodu, że chce. Ot to kolejna maszynka do kaski.
Ale tak można powiedzieć o każdej grze. Jak wielokrotnie pisałem - studia to nie instytucje charytatywne, gry tworzą, żeby na nich zarabiać, a nie dla jakiejś chwalebnej idei.
Zresztą, nie przesadzajcie, to, co zaprezentowano, wygląda naprawdę fajnie. Po prostu macie zbyt wybujałe oczekiwania.
Cytat: senek323 Kolejny średniak będzie, nic innowacyjnego, jak ktoś powiedział z tego nie będzie bez zobaczenia, ale co wykrzesa studio, które robi te grę, bo robi, a nie z tego powodu, że chce. Ot to kolejna maszynka do kaski.
W tym momencie właśnie pokazujesz swoją niewiedzę na temat serii Burnout. Otóż każda część tej gry była bardzo dobra. Burnout 1 kopał dupsko gdy pojawił się pierwszy raz na początku życia PS2. Burnout 2 kopnął dupsko jeszcze bardziej, gdy oprawa graficzna poddała się mega transformacji, a świat w 2002 roku nigdy nie widział w grach takich wypadków samochodowych. Burnout 3 wystrzelił dupsko w kosmos, gdy doszły Takedowny, a grafika przekroczyła możliwości PS2. Burnout Revenge był pierwszą furtką z stronę next genów, a Burnout Dominator okazał się godnym pożegnaniem PS2, wraz z God of War II. Gdy na PS3 i X360 wyszedł Burnout Paradise i doszło otwarte miasto, gra z miejsca stała się bardzo pożądanym tytułem przez graczy i była dopracowana w każdym calu. Gadanie więc, że to będzie kolejny średniak nie ma żadnych podstaw i jest tylko oznaką nieznajomości tematu. No chyba, że wróżysz, to zwracam honor.
I powiedzieć, że Criterion robi tylko dla kasy, to też oznaka braku znajomości studia. Ile było darmowych, rozbudowanych DLC do Burnouta Paradise? 5? 6?
Cytat: senek323 Kolejny średniak będzie, nic innowacyjnego, jak ktoś powiedział z tego nie będzie bez zobaczenia, ale co wykrzesa studio, które robi te grę, bo robi, a nie z tego powodu, że chce. Ot to kolejna maszynka do kaski.
W tym momencie właśnie pokazujesz swoją niewiedzę na temat serii Burnout. Otóż każda część tej gry była bardzo dobra. Burnout 1 kopał dupsko gdy pojawił się pierwszy raz na początku życia PS2. Burnout 2 kopnął dupsko jeszcze bardziej, gdy oprawa graficzna poddała się mega transformacji, a świat w 2002 roku nigdy nie widział w grach takich wypadków samochodowych. Burnout 3 wystrzelił dupsko w kosmos, gdy doszły Takedowny, a grafika przekroczyła możliwości PS2. Burnout Revenge był pierwszą furtką z stronę next genów, a Burnout Dominator okazał się godnym pożegnaniem PS2, wraz z God of War II. Gdy na PS3 i X360 wyszedł Burnout Paradise i doszło otwarte miasto, gra z miejsca stała się bardzo pożądanym tytułem przez graczy i była dopracowana w każdym calu. Gadanie więc, że to będzie kolejny średniak nie ma żadnych podstaw i jest tylko oznaką nieznajomości tematu. No chyba, że wróżysz, to zwracam honor.
I powiedzieć, że Criterion robi tylko dla kasy, to też oznaka braku znajomości studia. Ile było darmowych, rozbudowanych DLC do Burnouta Paradise? 5? 6?
Ładnie się rozpisywałeś, ale mówiąc kolejna maszynka miałem na myśli aktualną sytuację tzn. zachłanność producentów, poprzednie części były grywalne i fajne dość, ale z takim podejściem łapania wielu srok, to w 90 procentach będzie średniak, trzymam kciuki, ale jestem raczej realistą.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler