Seria DiRT przechodzi stałą ewolucję. Zaczęło się od bardziej klasycznego podejścia do rajdów, następnie dodano amerykańską otoczkę, w końcu połączono to w jedną całość, czego efektem był DiRT 3 .
Dirian @ 12.12.2011, 17:16
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps3, xbox 360
Seria DiRT przechodzi stałą ewolucję. Zaczęło się od bardziej klasycznego podejścia do rajdów, następnie dodano amerykańską otoczkę, w końcu połączono to w jedną całość, czego efektem był DiRT 3 . Kolejna cześć - DiRT Showdown - łamie jednak wszystkie te schematy.
Codemasters najwyraźniej doszło do wniosku, że gracze wolą bardziej ekstremalne podejście do ścigania, czego efektem jest właśnie DiRT Showdown. Gra ma stanowić swoiste połączenie wyczynowych zawodów z DiRT 2, z Gymkhaną znaną z DiRT 3, a do tego dołóżmy jeszcze Destruction Derby. Od razu zaznaczam jednak, że nie jest to kolejna cześć serii (czyli "czwórka"), ale spin-off, dzięki czemu wielu graczy na pewno odetchnie z ulgą.
Tytuł zaoferuje nam kilka wariantów zabawy, a jako otoczenie posłużą tym razem głównie specjalnie przygotowane ku temu areny, umiejscowione m.in. w Kolorado, Londynie, Michigan, Jokohamie czy San Francisco. Ważnym elementem jest tutaj destrukcja, zarówno otoczenia jak i pojazdów przeciwników (w jednym z trybów naszym zadaniem jest zniszczenie maszyn innych konkurentów).
DiRT Showdown zaoferuje mieszankę pojazdów - otrzymamy zarówno te licencjonowane, jak i fikcyjne, wymyślone przez Mistrzów Kodu. Wśród modeli znajdziemy rajdówki przystosowane do danych zawodów, nie zabraknie też ciężarówek czy buggy. Warto nadmienić kilka słów o nowym modelu jazdy, który - zgodnie z obietnicami twórców - będzie bardziej przystępny i łatwiejszy do opanowania niż w poprzednich częściach serii. Czyli, de facto, powinien być banalny.
Ze spraw czysto technicznych wypada wspomnieć o funkcjach społecznościowych (pojawi się system podobny do Autologu od EA), split-screenie czy trybie sieciowym, podobno dość rozbudowanym. Nie zabraknie naturalnie kariery czy wyzwań dla pojedynczego gracza, tak, by każdy znalazł coś dla siebie.
DiRT Showdown zadebiutuje w maju 2012, na PC, PlayStation 3 i Xboksie 360. Oznacza to, że najprawdopodobniej "czwórkę" ujrzymy dopiero pod koniec przyszłego roku, bądź dopiero za dwa lata. Trochę szkoda, bo nie każdemu do gustu może przypaść prezentowany przez spin-offa styl zabawy. Nie wiem jak Wam, ale mi średnio się podoba kierunek w jakim zmierza ta seria, bo jako fan klasycznych rajdów mam prawo do kręcenia nosem. Z drugiej strony, kontrakt z Kenem Blockiem zobowiązuje wydawcę do oferowania takiego typu zabawy, który najwidoczniej sporej cześć graczy zwyczajnie się podoba. Poniżej pierwszy, efektowny trailer.
Najnowsza część serii Colin Mc'Rae lecz pod zmienioną nazwą. Producent firma Codemasters chciała wyróżnić produkcję ponieważ w najnowszej odsłonie pędzić będziemy głównie...
Zapowiada się ciekawie. Okres pomiędzy zapowiedzią, a premierą nie jest specjalnie długi, więc prawdopodobnie jakieś bardziej konkretne informacje dostaniemy wraz z początkiem nowego roku.
Ktoś poszedł w końcu po rozum do głowy i zamiast z DIRTa robić co raz bardziej "cool" i ziomalskie produkcje zrobią osobną poświęconą właśnie takim "cyrkowym" ewolucjom. Nie powiem - jaram się
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler