Assassin's Creed: Ubisoft broni się przed atakami ze strony graczy

Odcinanie kuponów, brak postępu technologicznego, odgrzewanie kotleta czy w końcu zaledwie rok potrzebny na stworzenie gry.

@ 03.12.2011, 17:02
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps3, xbox 360

Assassin's Creed: Ubisoft broni się przed atakami ze strony graczy

Odcinanie kuponów, brak postępu technologicznego, odgrzewanie kotleta czy w końcu zaledwie rok potrzebny na stworzenie gry. To główne zarzuty kierowane przez graczy w stronę Ubisoftu, jeżeli chodzi o kolejne odsłony serii Assassin's Creed.

Ostatni trzej przedstawiciele wspomnianego cyklu, czyli Assassin's Creed II, Brotherhood i Revelations są do siebie bardzo podobni, zarówno pod względem technologicznym, jak i samym gameplayem. Mimo że są to świetne produkcje, to gracze oczekują w końcu jakiegoś powiewu świeżości, zarzucając Ubisoftowi, iż kolejne odsłony cyklu to skok na kasę, a proces ich dewelopingu wynosi zaledwie rok. Co na to wydawca?

"Walka z przeświadczeniem, że nie spędzamy wystarczającej ilości czasu nad produkcją gry to jedna z trudności, której musimy się podjąć. Błędnym przekonaniem jest, iż tworzymy nowego Assassin's Creeda przez rok i wyłącznie tyle czasu spędzamy przy pracach nad nim" - tłumaczy Tony Key, starszy wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w Ubisofcie.

W dalszej części udzielonego serwisowi [a]list wywiadu, Key opowiada o procesie produkcji kolejnych odsłon cyklu. Wspomina m.in., że pracę nad grą prowadzi się w kilku ekipach. I tak, za projekty misji odpowiedzialne jest studio z Singapuru, za multiplayer ludzie z Bukaresztu, a nad całością czuwa Ubisoft Montreal, liczący sobie 2000 pracowników, z których spora część jest zaangażowana w rozwój marki Assassin's Creed. Gdy zaś jedna odsłona powstaje, firma głośno, choć w określonym gronie, myśli nad kolejną. Coś jak w przypadku serii FIFA, w której dwa zespoły naprzemiennie opracowują kolejne części cyklu. Deweloping każdej z osobna pochłania zatem mniej więcej dwa lata.

Assassin's Creed: Ubisoft broni się przed atakami ze strony graczy
Na koniec zaś pojawia się dość kontrowersyjne stwierdzenie, według którego fabuła serii może być kontynuowana tak długo, jak produkt będzie chwytliwy. Czyżby to oznaczało, że Assassin's Creed pójdzie tropem chociażby Call of Duty, a kolejne odsłony będą debiutować regularnie, dopóki będzie na nie popyt? Całkiem sporo na to wskazuje, gdyż zasadniczo już ma to miejsce. Być może scenariusz przedstawiony niedawno przez Cliffa Bleszinskiego okaże się prawdziwym, a na rynku zabraknie miejsca dla nowych cykli z powodu zbyt dużego ryzyka ze strony wydawców na finansową wtopę.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   20:38, 04.12.2011
Ja mogę zapewnić że kolejna część nie będzie opowiadać o Ezio ;) A czemu? Nie zdradzę Dumny
0 kudosLehita   @   20:39, 04.12.2011
Wszystko co się zaczęło musi si i skończyć . Oby zrobili to godnie i z głową Uśmiech
0 kudosmateusz_kd   @   20:41, 04.12.2011
I przede wszystkim nie będą wydawać Assasina na siłę, tak jak miało to miejsce z 4 częścią Gothica
0 kudosdomino3   @   20:49, 04.12.2011
Ja tam zawsze grę tą lubiłem i będę lubić.
0 kudosAlexGames   @   21:40, 04.12.2011
Assassin's Creed III. Zamiast Enzio i Altaira, Michael. Zamiast strażników z mieczami, policja z pałkami. Zamiast Wenecji/Damaszku... Nowy Jork?
0 kudosLuksib   @   22:43, 04.12.2011
Cytat: AlexGames
Enzio
Nie Enzio lecz Ezio. Uśmiech
0 kudosAlexGames   @   22:51, 04.12.2011
Pardon, nigdy nie grałem. Słyszałem o nim z odpowiadań. Gdy byłem w Wenecji kolega mówił, że zna to miasto z Assassin's Creeda Szczęśliwy
0 kudosLehita   @   14:50, 05.12.2011
Dobry przykład jak to gry potrafią uczyć Uśmiech Sporo tu o architekturze jak i o sztuce . Dla zainteresowanych to kopalnia wiedzy , a o historii nie wspominając Uśmiech
0 kudosLuksib   @   14:55, 05.12.2011
Jak najbardziej. Dzięki Asasynowi II dowiedziałem się naprawdę sporo o Włoszech, szczególnie Wenecji (najbardziej mnie interesowała).
0 kudosAlexGames   @   18:23, 05.12.2011
@Luksib
Zaufaj mi, bo wiem z doświadczenia, Wenecja nie jest ładne, nie jest romantyczna. Wenecja śmierdzi i jest zasyfiona. Florencja to co innego. W ogóle... Assassin's Creed zagląda do Florencji?
0 kudosDirian   @   18:26, 05.12.2011
Cytat: AlexGames
W ogóle... Assassin's Creed zagląda do Florencji?


Wystarczy wpisać w google "assassin's creed florencja" i już wszystko staje się jasne.
0 kudosgregory16mix   @   18:29, 05.12.2011
Coś koleś jak dla mnie to kręci... Pracują 2 lata nad jednym Creedem, ale każdy następny wygląda jak DLC. Byli świadomi, że zaatakują ich krytyką gracze, ale nie zrobili nic by temu zapobiec. Miała być to przed ostatnia część, ale dobrze się sprzedaje. Jak dla mnie są w narożniku i próbują z niego wypełznąć, ale im nie wychodzi. Co z tego co mówią władze Ubi, skoro widzimy to co widzimy. Czyżby i Ubi się kasie sprzedało Pytanie
0 kudosLehita   @   18:40, 05.12.2011
Na pewno ciężko jest się im oprzeć , więc "kują żelazo póki gorące ". Na pewno już mają jakieś wyjście awaryjne Uśmiech
0 kudosLuksib   @   18:40, 05.12.2011
@Gregory, bo to są takie wielkie DLC do Assassin's Creed II. Uśmiech

Cytat: AlexGames
W ogóle... Assassin's Creed zagląda do Florencji?
W 2-giej części jak najbardziej.
0 kudosmateusz_kd   @   19:13, 05.12.2011
Takiej kasy jaką oni dostają ze sprzedaży Assasina na pewno nie mogą się oprzeć. Fani Assasina, kupuję kontynuację bez zastanowienia, bo są pewnie cholernie ciekawi co wydarzy się w kolejnej części. Więc ile zarabiają na samych fanach.
Dodaj Odpowiedź