Mimo klęski z Motorstorm Apocalypse, Evolution Studios ciągle ma się dobrze

Pech chciał, że dobrze przyjęta przez recenzentów gra Motorstorm Apocalypse całkowicie nie poradziła sobie na rynku.

@ 01.12.2011, 09:26
Kamil "zvarownik" Zwijacz
ps3, psv


Pech chciał, że dobrze przyjęta przez recenzentów gra Motorstorm Apocalypse całkowicie nie poradziła sobie na rynku. W niektórych krajach w ogóle się nie ukazała, a wszystko przez pamiętne trzęsienie ziemi w Japonii. Tytuł wyskoczył w momencie, w którym cały świat miał po dziurki w nosie wszelkich kataklizmów, no i stało się. Produkcja trafiła tylko do największych fanów, a reszta osób zapomniała, że w ogóle coś takiego było.

Wydawać by się mogło, że taka sytuacja wpakuje Evolution Studios w bardzo poważne kłopoty finansowe, na szczęście pomocną dłoń wyciągnął partner dewelopera, firma Sony, która zaproponowała fuchę przy nadchodzącym na PS3 i PSV MotorStorm: RC.

"Zrobiliśmy grę z której jesteśmy naprawdę dumni, jednak łamiące serca powody sprawiły, że nie poradziła sobie zbyt dobrze. W chwili obecnej podzieliliśmy się na trzy obozy: jeden robi RC, drugi wspiera Apocalypse, trzeci przeżywa burzę mózgów z nowymi pomysłami. W takiej sytuacji to prawdziwa rzadkość." - powiedział szef studia, Matt Southern.

Mimo klęski z Motorstorm Apocalypse, Evolution Studios ciągle ma się dobrze

Activision po tak sromotnej klęsce pozbyłoby się chłopaków, tak jak zrobili to chociażby z Bizarre. Disney rozwiązał Black Rock Studio po wpadce z Split/Second. Na szczęście japoński gigant ma inne podejście i dalej będziemy bawić się programami Evolution. Chwała mu za to!

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosLoczek3545   @   14:50, 01.12.2011
Nie grałem w żadną część, ale słyszałem, że całkiem niezła giera wyszła Uśmiech
0 kudosremik1976   @   17:53, 01.12.2011
Wcześniejsze części były świetne. Może nie dla każdego, bo wyścigi są na dość wysokim poziomie i raczej niedzielnym kierowcom nie przypadłaby do gustu. Gra raczej dla hardcorowców, szczególnie wyścigi w sieci. Ta część jest jakaś taka inna, niby to samo ale już nie ma tego czegoś. Uśmiech