Codemasters regularnie serwuje nam świetne ścigałki, przy których wiele osób się zatraca, ale firma ma w swoim dorobku także rozmaite strzelanki, które niestety nie są ich najmocniejszą stroną.
Dirian @ 05.09.2011, 20:04
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
ps3, xbox 360
Codemasters regularnie serwuje nam świetne ścigałki, przy których wiele osób się zatraca, ale firma ma w swoim dorobku także rozmaite strzelanki, które niestety nie są ich najmocniejszą stroną. Najnowsze Bodycount w pełni to potwierdza.
No cóż, Bodycount na pewno nie zaliczał się do dziesiątki najbardziej wyczekiwanych tytułów tego roku, ale mimo wszystko, zapowiadał się dość ciekawie i pewnie wiele osób czekało na pierwsze recenzje. Tych w sieci trochę się już zebrało, ale niestety średnie 54% dla X360 i 52% dla PlayStation 3 jasno dają nam do zrozumienia, że zakup tego tytułu w momencie premiery to raczej nieopłacalna inwestycja.
- MEGamers - 80%
- Planet Xbox 360 - 70%
- IncGamers - 70%
- Official Xbox Magazine UK - 70%
- Official Xbox Magazine - 65%
- Games.cz - 60%
- IGN - 60%
- GameSpot - 55%
- Eurogamer Portugal - 50%
- VideoGamer - 50%
- Game Informer - 50%
- Joystiq - 40%
- Eurogamer - 40%
- 1UP - 33%
Recenzji jest już sporo, a powyższa lista przedstawia oceny ważniejszych przedstawicieli branży. No dobra, a co deweloperowi poszło nie tak? Narzekania recenzentów skierowane są w stronę niedzisiejszej oprawy wizualnej, powiewającej tu i ówdzie nudy, kiepskich i nieprzemyślanych zadań czy krótkiemu trybowi single. Dodatkowo, strzelaniny zrealizowano bardzo przeciętnie, a eliminowanie kolejnych porcji wrogów nie sprawia zbytniej frajdy.
A co można zaliczyć na plus? Przede wszystkim destrukcję otoczenia, nie najgorszą inteligencję przeciwników czy ciekawe i dość wygodne sterowanie. Całkiem pozytywnie wypadają też starcia z bossami. To chyba jednak trochę za mało, żeby w obliczu zbliżających się świetnych premier, lecieć do sklepu z kasą w zębach i ściągać z półki zbytnio nie wyróżniające się Bodycount. Mistrzowie Kodu chyba jeszcze trochę poczekają, za nim uda im się wypuścić na rynek shootera, którego zapamiętamy na dłużej, niż tylko tydzień po premierze.
Bodycount jest shooterem realizowanym w konwencji FPS, dedykowanym Xboxowi 360 oraz PS3. Za jego kreację odpowiedzialne jest studio Codemasters, a uściślając, oddział tej...
Dla tego, co widziałem na gameplayu pasuje właśnie ocena ok. 60%. Słabo to wygląda, rozgrywka nie porywa, ale widać było, że strzela się całkiem przyjemnie. Absolutnie nie ma co żałować, że Bodycount omija PC.
ostatnio grałem w Dirta 3 którego kupiłem w sklepie no i wiem że nie przepłaciłem za niego bo gra jest warta swojej ceny a co do tej gry muszę się zastanowić bo trzymam kasę na modern warfare 3 zobaczymy jak środki na to pozwolą to się skuszę xD
Grafika paskudna, a sam gameplay też niczym nie zachwyca - ot bezmyślna sieczka - przynajmniej takie wrażenie mam po demie. Jedyny plus jaki wyłapałem, to dwie ścieżki prowadzące do tego samego celu. Mogłem wrogów zajść od tyłu.
Duchowy następca Black? Dobre sobie hehe. Stuart Black odszedł z Codematsers do City Interactive, porzucił grę i mamy efekt.
jakie rozczarowują jakie rozczarowują.Mnie nie rozczarowały ,zagrałem w Demo i sam stwierdziłem że gra nie jest godna nawet zastąpić BLACK proste i logiczne. Graficznie wygląda OK ale ma głupie rozwiązania jak strzelasz do kolesia i wyskakują z niego jakieś kuleczki i zbierasz je jakbyś grał w jakaś głupią gierkę.
Cytat: Fox46 Graficznie wygląda OK ale ma głupie rozwiązania jak strzelasz do kolesia i wyskakują z niego jakieś kuleczki i zbierasz je jakbyś grał w jakaś głupią gierkę.
Stuart Black odszedł z Codematsers do City Interactive, porzucił grę i mamy efekt. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler