Ekipa stojąca za L.A. Noire tyrała jak niewolnicy?
O tym, że światem rządzi pieniądz, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Ludzie pracują coraz więcej, a mniej czasu spędzają na wypoczynku i przebywaniu ze swoimi rodzinami.
bigboy177 @ 29.06.2011, 15:38
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360
O tym, że światem rządzi pieniądz, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Ludzie pracują coraz więcej, a mniej czasu spędzają na wypoczynku i przebywaniu ze swoimi rodzinami. W naszej branży proceder taki jest nader popularny, głównie ze względu na to, że wydawcy narzucają producentom krótkie, często nieludzkie terminy, a ich nie dotrzymywanie skutkuje przeróżnymi karami.
Aby owych kar uniknąć, Brendan McNamara, szef studia Team Bondi, zmuszał swoich ludzi do pracy w bardzo ciężkich warunkach. Tak przynajmniej wynika z informacji krążących w sieci. Brendan otwarcie zresztą przyznaje, że rozsądnym jest "dobijanie ludzi" długimi godzinami pracy, gdyż właśnie na tym polega biznes. Nieco odmienne zdanie ma organizacja zrzeszająca producentów gier. IGDA (skrót jej nazwy) zamierza przyglądnąć się praktykowanym w Team Bondi metodom pracy i jeśli okaże się, że są one prawdą, szefostwo może liczyć się z konsekwencjami.
"Raporty o 12-godzinnym czasie pracy są niepokojące i jeśli okażą się prawdą szkodzą pracownikom, branży oraz graczom." - powiedział Brian Robbins z IGDA. "Zachęcamy pracowników Team Bondi aby się z nami skontaktowali i pozostawili komentarz w sprawie - pozytywny lub negatywny." - dodał.
Co z tego wyniknie? No cóż, natenczas nie ma sensu wróżyć. Niemniej jednak, sytuację będziemy obserwować, informując o dalszym jej rozwoju.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler