Ekipa ze studia Slightly Mad, twórcy Shift i Shift 2: Unleashed są obecnie w kropce. Mimo tego, że Shift zbiera bardzo pozytywne recenzje, to ekipa nie może mieć 100% pewności, że stworzy kolejne dzieło.
Dirian @ 26.03.2011, 20:19
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps3, xbox 360
Ekipa ze studia Slightly Mad, twórcy Shift i Shift 2: Unleashed są obecnie w kropce. Mimo tego, że Shift zbiera bardzo pozytywne recenzje, to ekipa nie może mieć 100% pewności, że stworzy kolejne dzieło.
Wszystko to za sprawą tajemniczego projektu, nad którym Slightly Mad miało rozpocząć prace, ale nagle, zupełnie niespodziewanie wylądował on w koszu. W wywiadzie dla serwisu GameIndustry szef studia, Ian Bell tłumaczy, że zostali w pewnym sensie oszukani przez wydawcę.
"Problem leży w tym, że zostaliśmy na lodzie, po tym jak jeden z wydawców, z którym mieliśmy podpisaną umowę, nagle anulował projekt, za nim tak naprawdę zaczęliśmy cokolwiek robić. Niestety nie mogę zdradzić kto to był. Obecnie rozmawiamy z innymi wydawcami, jednocześnie optymistycznie spoglądając w przyszłość." - mówi.
Niestety nie odbyło się bez cięć. W Slightly Mad doszło do zwolnień, spowodowanych najpewniej skasowaniem wspomnianego projektu. Bell odniósł się także do ich najnowszego dzieła - Shift 2: Unleashed, które już za 3 dni będzie miało swoją światową premierę.
"Jak wiecie, ukończyliśmy pracę nad Shift 2 dla Electronic Arts. Gra zbiera bardzo pozytywne recenzje, bo to świetny produkt. Nie udało nam się jednak podpisać umowy na kolejny projekt. Musiałem powiedzieć ekipie, że konieczne będą redukcje etatów, zanim zaczniemy robić coś nowego." - tłumaczy.
Wyznacznikiem dalszej przyszłości angielskiego studia będą wyniki sprzedaży nowego Shifta. Jeżeli gra znajdzie tylu nabywców, by na siebie zarobić i jeszcze przynieść oczekiwane korzyści, to ekipa z Slightly Mad może być pewna swojej posady. Czas pokaże, jak potoczą się ich losy, a my niecierpliwie czekamy, aż Shift 2 trafi do sprzedaży w Polsce, co będzie miało miejsce 31 marca.
Premiera: 15 września 2009 PC, PS3, PSP, XBOX 360, MOB
Need for Speed: Shift to nowe wcielenie jednej z najpopularniejszej serii gier wyścigowych. Produkcja owego tytułu została zlecona londyńskiemu studiu Slightly Mad. Wydaw...
A niech tam, kupią tą grę. Sam nie będę grał, ale za to reszta mojej grającej rodzinki już tak. A przy okazji dołożę cegiełkę, która pozwoli zbudować mur osłaniający to utalentowane studio przed rozsypką.
Skoro Shift 2 zbiera pozytywne recenzje to w sumie co mogło by się nie udać Choć z drugiej strony nigdy do końca nie wiadomo jak sami gracze ją przyjmą. Ja zwolennikiem tej gry nie jestem ale mimo to życzę jej jak najlepiej.
Hmm jak nie wyścigi to o ile Shift 2 przyniesie spore zyski niech zabiorą się za coś innego. Co prawda zrobili tylko Shifta 1 i 2 ale spróbować sił w TPP i FPS tez by mogli
Nie, Shift 2 na pewno nie jest crapem; mało tego - gra zapowiadana jest jako najlepszy (pół)symulator w historii, znacznie przebijający GT5 i Forzę 3. Myślę, że po prostu Shift jest za mało arcadowy i za trudny dla większości dzisiejszych konsumentów i dlatego jego słabsza sprzedaż=redukcja etatów.
Zobaczymy, mam nadzieję, że ta ekipa nie skończy jak Bizzare.
Wszystko zależy od tego jak ludzie odbierają Shift'a, ja niestety widząc Shifta'a widzę NFS i to tego gorszej jakości. Nie życzę Slightly Mad źle, ale powinni o wiele bardziej się odciąć od NFS, w przeciwnym wypadku długo na tym nie pociągną.
Teraz się chyba właśnie odcięli, bo nazwa ,,Need for Speed'' zniknęła z nazwy gry .
Gra może odrzucać przede wszystkim dlatego, że przywodzi na myśl Pro Streeta, który, co to dużo gadać - był do dupy.
I dokładnie tego NFS miałem na myśli, mam po nim taki uraz do produkcji Slightly Mad, że muszą teraz zrobić naprawdę coś niebywałego, żeby odbudować mój szacunek do tego studia.
jeżeli chodzi o moje doświadczenie z nfs i o moją opinię to nie chwaląc się przejeździłem ich samochodami 1/4 swojego życia i na pewno tego nie żałuję... Nie było części w którą grałem i mi się nie podobała i na pewno żadna nie była "klapą" jak nie którzy uważają. Gram w SHIFT 2 unleashed i jestem w siódmym niebie ale to moja opinia jeżeli komuś nie podobało się przejście z ulic na tory wyścigowe i uważa że prostreet to "klapa" to znaczy że nie lubi się ścigać. Ja kupię każda następną część NFSa nie ważne że będzie ona przedstawiać to samo i z mała zmianą ważne że co roku można włączyć nową część nie grając bez przerwy w to samo... jeżeli chodzi o nfsa to jest to jedyna gra która kupuję nie zwracając uwagi na recenzje innych. Takich jak ja jest wielu i myślę że gra bez problemu się znakomicie sprzeda....
Cytat: urban2020 jeżeli komuś nie podobało się przejście z ulic na tory wyścigowe i uważa że prostreet to "klapa" to znaczy że nie lubi się ścigać.
A co ma piernik do wiatraka? To, że komuś nie podobał się Pro Street, od razu oznacza, że ten ktoś nie lubi się ścigać?
Idąc tym tokiem rozumowania, każdy kto nie gra w Fifę, nie lubi piłki nożnej...
Dla mnie Pro Street to jeden z najgorszych NFS-ów w historii. I opuszczenie ulic na rzecz torów nie ma tu nic do rzeczy.
Cytat: urban2020 jeżeli chodzi o nfsa to jest to jedyna gra która kupuję nie zwracając uwagi na recenzje innych. Takich jak ja jest wielu i myślę że gra bez problemu się znakomicie sprzeda....
To wypada ci życzyć, żeby EA nie zdecydowało się już nigdy więcej na wydanie takiego crapa jak Undercover, który jak dla mnie był wręcz niegrywalny.
Choć z drugiej strony nigdy do końca nie wiadomo jak sami gracze ją przyjmą. Ja zwolennikiem tej gry nie jestem ale mimo to życzę jej jak najlepiej. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler