Wiele wody w Wiśle upłynęło od czasów, kiedy gracze zachwycali się grami pokroju Pacmana i Asteroids, a wykorzystane w nich technologie wyciskały siódme poty z ówczesnego sprzętu.
Tru @ 10.05.2010, 15:52
Mateusz "Tru" Prawda
pc, ps3, xbox 360
Wiele wody w Wiśle upłynęło od czasów, kiedy gracze zachwycali się grami pokroju Pacmana i Asteroids, a wykorzystane w nich technologie wyciskały siódme poty z ówczesnego sprzętu. Dziś rozwój podzespołów i nośników sprawił, że w kwestii wielkości wirtualnych światów, twórców gier ograniczają głównie ich chęci i budżet produkcji.
Niedawna premiera Just Cause 2 posłużyła za świetny pretekst do porównania growych "placów zabaw". I o ile z poniższej perspektywy plansza z produkcji Avalanche Studios wydaje się być całkiem pokaźna:
o tyle kolejne zestawienie uświadomi nas, że kilku rywali prześcignęło wspomniany tytuł tej kwestii.
Oczywiście gdybyśmy na "upartego" dorzucili do tego worka produkcje, których akcja umiejscowiono w przestrzeni kosmicznej (vide Homeworld), wówczas sprawa pierwszego miejsca pozostałaby nierozstrzygnięta.
Cóż, światy światami, jednak ich wielkość nie zawsze przekłada się na ostateczną jakość produktu, dlatego ulubionych tytułów może być tyle, ilu przepytanych graczy. A która z nich jest Waszym faworytem?
Test Drive to jedna z najstarszych serii gier wyścigowych. Swój debiut miała jeszcze w latach osiemdziesiątych. Od czasów pierwszej edycji gry oczywiście mnóstwo rzeczy u...
Jak jest już wielki świat w takich grach jak Just Cause 2 to już można się spodziewać po dłuższym czasie ciągu powtarzających się misji pobocznych :/ taki urok takich gier
Cytat: Fox46 Jak jest już wielki świat w takich grach jak Just Cause 2 to już można się spodziewać po dłuższym czasie ciągu powtarzających się misji pobocznych :/ taki urok takich gier
rzadko bo rzadko, ale tutaj przyznam Ci rację. Wielki świat owszem to fajna sprawa, ale każdy kto pamięta misje z GTA SA gdzie trzeba było 15 min jechać z jednego końca mapy na drugi wie iż na dłuższą metę zachwyt zamienia się w obelgi i przekleństwa.
GTA IV może jest i mniejsze, ale za to bardziej szczegółowe i jest co podziwiać. Niestety w GTA SA nawet w Las Venturas nie ma co oglądać, nie wspomnę już o pustyni.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler