EA Sports jest z pewnością jedną z tych firm, w której duże nadzieje pokładali twórcy Natala i Move. Wypuszczane rok w rok sportowe "tasiemce" nie dość, że nieźle się sprzedają, to na dodatek mają potencjał, aby urządzenia w ciekawy sposób wykorzystać.
Tru @ 29.03.2010, 20:00
Mateusz "Tru" Prawda
ps3, xbox 360
EA Sports jest z pewnością jedną z tych firm, w której duże nadzieje pokładali twórcy Natala i Move. Wypuszczane rok w rok sportowe "tasiemce" nie dość, że nieźle się sprzedają, to na dodatek mają potencjał, aby urządzenia w ciekawy sposób wykorzystać.
Odpowiadający za produkcję gry FIFA World Cup 2010 zapewnił jednak, że gadżety Microsoftu i Sony owszem, mogą być wykorzystane w przyszłych tytułach z futbolowej serii, ale tylko w materii mini-gier. Jeśli marzyliście o opcji pełnej kontroli zawodników to niestety, ale według wspomnianego pana ich zintegrowanie byłoby w tym wypadku praktycznie niemożliwe.
Całość miałaby wprowadzić do gry zamieszanie i uczynić ją mniej autentyczną. A to z pewnością nie jest cel, jaki obrała sobie ekipa z Electronic Arts w przypadku dwóch najmocniejszych konsol tej generacji. Oczywiście inaczej wygląda kwestia maszynki Nintendo:
"Jak widać po wersji przeznaczonej dla Wii, gra jest bardziej arcade'owa."
Tak więc najlepiej pozostańmy przy tym, co udało się wypracować Elektronikom przez ostatnich kilka lat. Mini gra polegająca na wykonywaniu rzutów karnych specjalnie dużej sprzedaży Natalowi i Move nie napędzi, ale o tę kwestię twórcy FIFY martwić się nie muszą.
.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler