Premierę Battlefield: Bad Company 2 mamy już za sobą. Co ciekawe, po debiutu tego niezwykle bacznie wyczekiwanego tytułu doszło do niemałego precedensu.
bigboy177 @ 07.03.2010, 09:50
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360
Premierę Battlefield: Bad Company 2 mamy już za sobą. Co ciekawe, po debiutu tego niezwykle bacznie wyczekiwanego tytułu doszło do niemałego precedensu. Otóż, wedle deweloperów, gra cieszy się znacznie większą popularnością na komputerach PC, niż na konsolach obecnej generacji. Barrie Tingle ze studia DICE powiedział nawet, że ilość graczy poświęcających swój czas zabawie w edycję na blaszakach jest większa niż suma osób "pykających" na PS3 oraz X360.
W tym momencie zastanawiacie się pewnie o jaki precedens chodzi. Ano o taki, że od pewnego czasu, prawie wszystkie strzelanki multiplatformowe (np.: Call of Duty: Modern Warfare 2) wzbudzają większe zainteresowanie konsolowców. Przeważnie znacznie lepiej sprzedają się na maszynkach do gier, niż na komputerach PC.
Co stoi za tym nietypowym obrotem sprawy? Czyżby chodziło o serwery dedykowane, które w Battlefield: Bad Company 2 są dostępne, a w takim Modern Warfare 2, nie? A może to kwestia grupy docelowej? Wszak Battlefieldowa brać to głównie PeCetowcy. Chętnie poczytamy Wasze opinie na naszym forum, zapraszamy zatem do komentowania!
Battlefield: Bad Company 2 to sequel pierwszego Bad Company wydanego tylko na next-genowe konsole. W grze ponownie wcielamy się w tytułową Złą Kompanię - żołnierzy pewnyc...
A jakby inaczej. PC jest jedyną słuszną platformą do FPS'ów. Tylko z myszką i klawiaturą można osiągnąć niewykonalne wręcz dla graczy na padzie kill'e. A w BC2 przeważyło to że są serwery dedykowane. Założę się że gdyby MW2 je miało to by było najlepiej sprzedającą się grą na PC w dziejach.
No czy ja wiem, CoD to typowy fragowiec, gdzie snajper kosi sobie byle kogo z uśmiechem na ustach. Sprobuj w BC2 strzelać do byle czego, zamiast supportować piechotę, to cię ludzie zbluzgają . Tu na sukces składa sie gra taktyczna wraz z genialną demolką całych map, która wymusza zmiany strategiczne w zależności od sytuacji ;p. Do tego nie jest tak hc jak ArmA, więc i pograją nie tylko maniacy wojskowości (choć ja nadal nie mogę przeżyć dlaczego SCAR zachowuje się jak smg xD)
Gra bardziej dopracowana, ładniejsza, ciekawsza niż przereklamowany Call of Duty Modern Warfare 2. Nie dziwią wyniki sprzedaży, sam mam zamiar ją kupić w ciągu najbliższych ~2 tygodni. Może Activision zmieni coś w ich następnych produktach, oby
oskarsom na konsole też masz myszkę i nawet klawiaturę :] tyle ze nieco droższą
Co do gry po prostu BF:BC2 lepiej sprawdza się na PC niż na konsolach na X boxie 360 uwierzcie mi ma gorsza grafikę niż na PS3, nie żebym patrzył na grafikę ale to się bardzo rzuca w oczy.. a ps3 sam nie wiem mi zawsze Ps2 i 3 kojarzy się z grami Arcade,bijatykami, grami akcji ... ale nie z FPS-1mi i RTS-ami
W tym momencie Activisiion i Infinity Ward powinni uczyć się od EA umiejętnie korzystać z rynku PCtowego, który jak widać ma ogromny, marnowany potencjał. Battlefield od zawsze był kojarzony z PC - posiada głębokie korzenie w tej właśnie platformie. Swoje zrobiły dedykowane serwery, odpowiednia reklama i fakt, że PCtowcy dawno nie dostali żadnego nowego Battlefielda (nie licząc casualowego Heroes) i byli głodni nowej części. Na konsolach ostatnio ukazały się Battlefield: Bad Company (pierwsza część) oraz Battlefield: 1943.
Pad nie ma tutaj nic do rzeczy.
Fox - nie ma różnić w grafice pomiędzy PS3 i X360, poza niewidocznymi gołym okiem drobiazgami.
Tak w ogóle to na razie ta popularność była obliczona na podstawie 5 dni, od momentu premiery. Wraz z biegiem czasu popularność gry może się jeszcze zmienić, z uwagi np. na to, że gry na PS3 sprzedają się powoli w długim okresie czasowym.
No tak, gra zespołowa i wzajemna pomoc, rozumiem. Grałem z rok w BF2 i dodatki. Właśnie tak jak mówisz, CoD to inna szkoła jazdy. Ale w BC2 rzucili się teraz ci co kupili MW2 i mieli niedosyt, i tacy nie potrafią współpracować. Dziś grałem ze 4h w multi i taka sytuacja: Stoję transporterem opancerzonym i pisze żeby wsiedli i pomogli go osłaniać. A tu żadnego odzewy nikt nawet się nie spojrzał. Proszę o amunicje, nic. I mnie dedli. Czekam na apteczkę, i nic. I tak cały czas. Nie wiedzą jak się gra w BF.
Za pomoc dostaje się doświadczenie, więc warto pomagać
Może gracze MG zjednoczą się i będziemy od czasu do czasu spotykać się na serwerach? Tylko muszę grę kupić
No nic dziwnego że komp wygrywa. Przecież na konsoli nie poczujesz tego co na kompie, a zresztą jak znudzi ci się klawiatura i myszka, to bierzesz pada i jedziesz na nim. Dodatkowo pozostaje kwestia ile za Takiego Batelfilda trzeba zapłacić na konsole, a ile na kompa. I krótko komp jest najlepszy(nie licząc co półrocznych udoskonaleń).
. Tu na sukces składa sie gra taktyczna wraz z genialną demolką całych map, która wymusza zmiany strategiczne w zależności od sytuacji ;p. Do tego nie jest tak hc jak ArmA, więc i pograją nie tylko maniacy wojskowości (choć ja nadal nie mogę przeżyć dlaczego SCAR zachowuje się jak smg xD)
Może Activision zmieni coś w ich następnych produktach, oby 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler